BAR

a to szkoda, bo w takich barach urzędowych najchętniej biorą właśnie z rana jajecznice, parówki itp... no a później te kanapki i sałatki w porze obiadowej... no chyba że zaserwujesz taki zestaw śniadaniowy, trochę uproszczony - bez jajecznicy, a parówki z mikrofali, do tego musztada plus kanapka.. nie wiem jakie sprzęty i możliwości masz w swoim barze dokładnie, ale może da coś pokombinować aha, a pierogi to fakt, bo sama często w urzędowym barze zamawiam, więc się nie dziwie że chcą :) jakieś mrożone może dało b rade? do ciasta w pierogach nie zawsze używa się jajek (jeśli tego głównie problem dotyczy, np. u mnie w domu ciasto pierogowe robią bez jaj)

Problem polega na tym, że nie ma ich jaktu ugotować. Ale są takie takie pierogi tylko do odgrzania, może bedą im smakować? Do takich sanepid by się chyba nie przyczepił... Jestem z woj. warmińsko-maz. Dziękuje za miłe słowa ale nie szukam przygód.

nivea są też takie pierogi w sklepach - w lodówkach - (ugotowane już, nie zamrożone) gotowe tylko do odgrzania, więc można do mikrofali w razie czego; bo jak nie ma jak gotować to wiadomo, mrożone odpadają... opcji jest dużo, ale wydaje mi się że te kanapki, sałatki, tortille itp to taki najlepszy pewniak, najchętniej zjadane przez ludzi w biurach no, a jak się ktoś uprze, to można z mikrofali jakieś pierogi i parówy zaserwować :)

Do śmierci chcę być dziewicą.

Ja też nie szukam przygód, tylko trwałego związku.

Do mnie przychodzi w sumie więcej osób z zewnątrz. Te panie tutaj to ciągle na diecie.

Daruj sobie podszywie

Jeszcze jakieś pomysły?

Można kupić minikuchenkę podpinaną do prądu z 1 albo 2 palnikami ;) Nie musi być gazu, a prąd tam chyba masz :P

Sałatki napewno - super sprawa:) Tymvardziej,że piszesz,ze tamte panie ciągle na diecie to moze się skuszą:D A na cieplutkie sandwicze sama bym przychodziła codziennie !

Oczywiście, że mam prąd :) Musze zainwestować w dobry toster i takie palniki chyba.

Sałatkę możesz też mięsną zaproponować - bo takie to nawet faceci ;) Sałata lodowa, oliwki czarne, pomidor, ogórek, cebulka marynowana i cebula czerwona, na to 3 podłużne kawałki kurczaka w curry, posypane prażonymi ziarnami np. ;) Albo więcej kawałków (z połowy jednego fileta). A takie gyrosowe mięsko pokrojone można kupić i trzymać w chłodni, jeżeli nie możesz smażyć :)

Owoce i sałatki, mini lodówkę i jogurty. Nie wiem czy masz herbaty, ale u mnie na uczelni w stołówce, była taka szufladka na ladzie z przeróżnymi smakami herbaty, można było podejść wybrać sobie jakiś fajny smak i zamówić.