Gość dlugoppis Napisano Październik 27, 2010 jesien ponuro zimno i smutno i narastaja problemy z ktorymi ciezko walczyc... ciągle kłocę się ze swoim chłopakiem zamiast wyjasnic nie ktore sprawy chyba lepiej przegadac niz za kazdym razem krzyczec albo pisac ze to koniec? brak motywacji do nauki a potem zjeby w szkole... co dołuje dodatkowo wogole nie wierze w siebie czuje sie jak dno... jak sie pozbierać...?? jedyne co mnie jeszcze niedawno cieszylo to chwile ktore moglam spedzic razem z nim ale bylo tyle klotni ze ja juz nie wiem co robic jak odzyskac swoją indywidualnosc dac mu poczucie swobody iii być szczesliwym eh. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach