RATUJMY TE ZWIERZAKI! UWAGA B.DRASTYCZNE

pierdolic wszystkich aktywistow i ich petycje!

wybacz prawie kazda, takie smieci jak ty nie zasluguja na nic dobrego

radze skończyć z ta niziną rozmowe i nie karmić trola ;)

jutro opierdole twojego pieska!

nie chodzi juz o karmienie jej, ale tak szerze ludzie bez empatii nie należą do najinteligentniejszych, strasznie współczuje

Podbijajcie temat , podpisalam, wrzuccie to gdzie sie da na wszystkie mozliwe topiki, i strony, moze nam sie uda, ratujmy te biedne stworzonka.

Wino na myszach? Dla chcącego nic trudnego - Koreańczycy i Chińczycy wyciągają z ciał ciężarnych myszy prawie rozwinięte płody lub zbierają świeżo narodzone zwierzątka. Jeszcze żywe, zalewane są winem ryżowym, a następnie zostawiane do fermentacji. Powstaje widok trudny do zapomnienia i smak przyrównywany do benzyny. Miłośnicy specyfiku twierdzą, że ma on właściwości zdrowotne. no i czy oni nie sa poyebani?

Do: ale gupie jestesta Napisałaś "zajmijcie sie pomoca dla glodnych dzieci,ktorych jest pelno w Polsce". Zawsze mnie rozbrajaja takie teksty. Jak tylko ktoś zacznie cos robić, by pomóc zwierzętom, to od razu ktoś wyskakuje z nieśmiertelnym tekstem "zajmijcie się głodnymi dziećmi". A czemu Ty sama się nimi nie zajmiesz? Czemu nie pójdziesz do swojego sąsiada, który nic nie robi, tylko ogląda TV i nie powiesz mu żeby sie zajął głodnymi dziećmi? Dlaczego próbujesz dyktować ludziom co mają robić i komu pomagać? Sama zapewne nic nie robisz, ale uważasz, ze masz prawo dyktowania innym co mają robić i komu pomagać? Na tej zasadzie nigdy by nie można nikomu pomóc, bo zawsze by było "lepiej zajmij się tym czy tamtym". Każdy zajmuje się tym co uważa za stosowne, a skoro tak Cię denerwuje, że ktoś próbuje pomagać zwierzętom, to po prostu nie zwracaj na to uwagi i daruj sobie te śmieszne komentarze, które tylko stawiają Cię w nie najlepszym świetele. Drażni Cię to, bo sama nic nie robisz? PS... Juz nie do "ale gupie jestesta". Zwierzęta w naszych rzeźniach niestety wcale nie umierają w kilka sekund, a ich prawa są tam nagminnie łamane. Nie są wcale zabijane szybko. Cierpią też na choroby spowodowane stresem (choroby serca, wrzody). Pamiętacie głośną sprawę sprzed lat, gdy żywą świnię wrzucono do opiekacza? Takich historii jest wiele. Zwierzęta w naszych rzeźniach tak samo cierpią jak psy i też się boją. --------------- Podnoszę wątek -podpisujcie... --------- Pozdrawiam! Super, ze dałyście tą petycję!

tu o jedzeniu ludzkich płodów, zapytam od razu- czy to nie jest przypadkiem zabronione? co innego mysz a co innego...czlowiek, nawet martwy...no ja pierdole :O http://slajdzik.pl/slajd/chinczycy-jedza-plody-ludzkich-dzieci,651

mam nadzieje, ze teraz wejdzie http://tnij.org/istk

a tutaj jakis popierdoleniec trzyma kurczaka, zeby wąz go ukąsil...chińska restauracja kurwa mac http://video.sina.com.cn/v/b/21145091-1405053100.html

Wszystkich zaineteresowanych prosimy o podpisywanie petycji!!!! Film jest drastyczny nie musisz go ogladac zeby ja podpisac!!!

:((

Jeżeli to film, gdzie są obdzierane psy ze skóry na żywca, koty wrzucane do wrzątku to nie chcę tego oglądać. Odbiło się to na mojej psychice i do dzisiaj mam łzy w oczach jak sobie przypomnę widok świeżo obdartego ze skóry psa, który resztkami sił podnosi się na chwilę i mruga oczkami... Takiego Chińczyka zajebałabym gołymi rekami

witem na początku zacznę od tego że przeczytałam ten topik i jestem w szoku. JESTEM WEGETARIANKĄ, nie jem żadnych zwierzat- ani psów, ani krów, ani kurcząt- żadnych, bez wyjątków. ktoś anty-zwierzęcy napisał że jesteście hipokrytami- i ja sie z nim zgadzam w 100%- już pisze czemu filmiku nie oglądałam bo nie musze- wiem co może na nim być- męczone straszliwie zwierzeta. piszecie że co innego zabijanie w męczarni psów, a co innego "wasze mięsko" zabijane humanitarnie. tak sie składa że wiem co nie co o zabijaniu zwierząt w POLSCE na mięso. na mięso które wy kupujecie i jecie- i zazwyczaj warunki przewozu i uboju są tak straszne, że nie mieści Wam sie w małych mięsożernych głowach. jesli sądzicie że tylko w chinach zwierzęta umierają godzinami to jesteście w błędzie. konie wywożone na rzeź, albo przewożone z jednego krańca Polski na drugi zazwyczaj zdychają, albo w samochodach albo zaraz po wyjściu. krowy i świnie sa zabijane prądem, jednakże często ten prąd ich nie "dobija" a nstp etap to wrzucenie do wrzątku- i w tym wrzątku połowa zwierzat jeszcze żyje i dogorywa kury na Wasze filety, udka i skrzydełka sa przewożone w klatkach metr na metr, a "pakowane" są po kikadziesiąt sztuk, odcinane na zywca sa im dzioby i nogi by sie nie raniły. moge tak pisac i pisać, ale wy i tak powiecie- chinole to gnoje, co innego moje mięsko z Tesco- na pewno zwierze było zabite humanitarnie i szybko petycje podpisujecie, ale na obiad macie dziś schabowego tak? ja tej petycji nie podpiszę, bo podpisałam w zyciu już takich setki i wiem że one NIC nie pomoga. lepiej wyszło jak zorgaznizowałam w moim liceum zbiórkę kasy i jedzenia dla schroniska- uzbierałam ponad 1000zł i ponad 100kg karmy- i widziałam te psy którym pomogłam i wiem że pomogłam. a Wy podpiszecie petycje do władz Chin, Korei czy innego kraju. petycja nawet nie bęzie przez nikogo przeczytana, ale wy ędziecie sie cieszyć jakie macie dobre serca. hipokryzja w najczystszej postaci

Mylisz sie !!!Kilka lat temu ludzie z calego swiata podpisywali petycje w sprawie zjadanych mozgow jeszcze zyjacych malpek! Pomoglo!!!! I tu chodzi o zjednoczenie calego swiata a nie tylko Pl... I nikt Cie nie zmusza do podpisania petycji nie chcesz nie podpisuj!

A z swojej strony tez pomagam Polskim schroniskom wplacajac znaczna sume na ich konto..Niebawem odwiedze to miejsce i zobacze czy dobrze zorganizowano wydane pieniadze na nowe boksy! Ja jeszcze nigdy nie widzialam zeby w tak brutalny sposob ktokolwiek traktowal psy czy koty oczywiscie na tak masowa skale!

Towa spoko, nie denerwuj sie tak bo Ci cukier skoczy. moge sie założyć że w "chińskim, kuchennym podziemiu" nadal jedzone są małpie mózgi i inne dziwne części ciała. w moim poście głowną myślą, przez Ciebie nie zauważoną jest to, że podpisujecie tysiące petycji z drugiego końca świata, ale sami jecie mięso, rzucacie smieci na chodnik, nie segregujecie smieci i bierzecie foliowe torebki w sklepach. zacznimy może od siebie- od małych rzeczy, bo to one mają wpływ na świat, a nie jakiś podpis na elektronicznym papierku. ja moge z czystym sumieniem powiedzieć że to Wy jesteście winni zabijaniu tych zwierząt. co masz dziś na obiad? skórzane buty na zime juz kupiłeś/aś? masz futro naturalne? może Twoja mama ma? masz skórzaną tapicerkę? skórzany portfel? skórzany pasek? używasz kosmatyków które zanim znalazły sie w Twojej łazience uśmierciły tysiące zwierząt? NA 100% więc to jesteś winny śmierci conajmniej 10 niewinnych zwierząt. a jak podliczyć Twoje wszystkie obiady, wszystkie skórzane i futrzane rzeczy które masz to pewno okazało by się że dzięki Tobie nie zyją setki jak nie tysiące zwierząt. dalej ubolewaj więc na losem małpki z Chin i wklejaj linki na NK i GG, by inni ludzie (mięsożercy, fani skóry i futer) je podpisywali i cieszyli sie jaki dobry uczynek zrobili powtarzam- hipokryzja w czystej postaci

żeby nie było- ja mięsa nie jem, jak skóra to tylko skaj, futra tylko sztuczne, kosmetyki nie testowane na zwierzetach. nie da się jednak żyć w dzisiejszym świecie ekologicznie na 100%, ja staram sie jednak minimalizowac mój wpływ na środowisko. n pewno w jakimś stopniu krzywdze zwierzęta i klimat- jeżdże do pracy autem, mam telefon, palę w piecu węglem, mam sporo plastiku w domu itd... ale mam tzw świadomość ekologiczną, a po tym poście widzę że Wy jej niestety nie macie- macie dobre i wrażliwe serca, ale nic z tym nie robicie- puste słowa, 30 sekund, "SIGN PETITION" i sumienie czyste. a że wpłacasz kase na schroniska- ja też tak moge napisać i pewno bym napisała na Twoim miejscu. oczywiście własnie okazało sie że jesteś mega fanką zwierząt, pomagasz im, jesteś wolontariuszką, wpłacasz kupe kasy itd... niech Ci będzie

a marlena chyba myśli, że tylko ona jedna na świecie jest wegetarianką i dba o środowisko

Ta chyba tak mysli ze tylko ona ratuje swiat!! heheheh ...A o mamusce co w spileczkac ze skory smiga nie piszesz,,,ehhhh od dwien dawna zjadalo sie mieso i to kazdego sprawa czy to robi czy nie!A i o moj cukier sie nie martw lepiej zajmij sie nauka zebys mogla tego "OGLNIAKA SKONCZYC"

I nie musisz wierzyc czy wplacamy kase czy nie...Przeciez tylko Ty robisz zbiorki kasy na schroniska inni sie nie licza....Masa inteligentnych wyksztalconych ludzi sa nikim bo przeciez tylko Ty sie liczysz...bogata malolata korej tatus sponsoruje wszystkie zachciewajki.,,

Ehhhh glupie nastolatki nie znajace zycia..Kazda osoba ktora choc w malym stopniu zajmujaca sie pomoca czy to zwierzakom czy to ludziom podpisuje petycje!!! A taka Marlenka z Polska mysli ze jak zrobila mala akcyjke w szkole to wszystkie rozumy swiata pozjadala ..dziecko sa ludzie ktorzy zajmuja sie tym zawodowao i podpisuja petycje aaaa i nie mysl ze te malpiki na ktore podpisywalam osobiscie petycje byly serwowane na zawolanie nie nie to bylo podziemie chinskiej kuchni...Duzo sie musisz jeszcze nauczyc chociazby odrozniac kaczke od psa!!!!!!I Chinczycy to Posrany Narod! Co stwierdzam nie tylko ja ale i masa ludzi na calym globie!!!! Ja nigdy nie slyszalam o hodowli psow czy kotow do uboju..kaczek,swni, krow itp i owszem!!!

AAA Towa gratuluje topiku bardzo potrzrebny!!!!!!!

Marlena, a Ty skad wiesz jacy my jestesmy? wiec daruj sobie te pochopne osądy. Czy myslisz, ze karma dla psów, której zebraliscie 100kg jest zrobiona z trawy? Zakładam, że jako miłośniczka zwierząt nie podarowałaś pieskom marketowego żarcia z 4% mięsa tylko z 40%. Czy nie powiało hipokryzja? Zgodzę się z Tobą w kwestii że nie jesteśmy w stanie zupełnie odciąć się od przyczyniania się do cierpienia zwierząt. Kupowanie skórzanych ubrań czy przedmiotów to zjawisko przykre i nietety powszechne i tego akurat nie jestem w stanie zrozumieć.

żeby własnoręcznie,w bestialski sposób zabijać żywe istoty,bark mi słów

akurat kaczka i pies to tak samo żywe istoty, które czują ból i strach. A świnia jest inteligentnym zwierzęciem. To, co nas najbardziej boli, to to że u nas koty i psy są zwierzętami domowymi. Jednak u nas świnie i inne zwierzaki przeznaczone na ubój, najczęściej nie są zamęczane jak psy czy koty w chinach. Na prawdę.

kiep,pieczara bardzo fajnie ze prztoczy(les)las tu kwestie karmy dla psow ktora jest robiona rowniez ze zweirzat to jest Natura ze zywimy sie zwierzyna tak bylo jest i bedzie!!!Ale tu autorce tego topiku chodzi o pomoc i naglasnianie takich spraw!!

do wiadomości bo widze niejasności- mam 25lat, w LO byłam więc dobre 6 lat temu. mieszkam z mężem i dzieckiem, rodziców nie widziałam od 4 lat, mam małe mieszkanie, pracuje w biurze nieruchomości za podstawową pensję i nienawidze obłudy, hipokryzji i ludzi którzy widza u innych drzazgę, ale u siebie kłody już nie widza. ratujcie więc dalej małpki w Chinach a ja pozostanę wegetarianką sortująca smieci, mającą żarówki energooszczędne, odwiedzającą pare razy w roku schronisko i chodzacą w skaju. bye bye, wracam do pracy bo siedze na necie zamiast robić rozliczenie na koniec miesiąca

i jeszcze jedno- ludzie którzy zakładają takie topiki, chcą ratować zwierzeta na drugim końcu świata, ale za pare godzin będa jeść salceson i wołowoine to dla mnie postaci jednoczesnie śmieszne i tragiczne. nie wiem co o takich ludziach myślec. chyba pogarda jest tutaj na miejscu. to tak jakbyście nakłaniali do czytania książek, a sami przeczytali jedynie etykietę z piwa podczas wieczornego seansu w knajpie. i nie wyzywać mnie tutaj, tylko spojrzeć w lustro i patrząc sobie prosto w oczy zapytać sienie- kim jestem? a skoro ludzie jedli mięso to niech je dalej jedzą. ja nie jem go od dawna, urodziłam rok temu ziecko, zdrowe jak ryba, sama jestem okazem zdrowia, mąż je mięso ale rzadko - bo lubi, bo chce i nie mam prawa mu zabraniać. tyle w temacie, biore sie za prace bo dyskusja spada na nędzny poziom