faceci po 30stce to najwieksze cwaniaki, chuje jebane

w sumie nie załuje niczego. nastepne doswiadczenie i nauka w zyciu...;) zobaczymy, jak sie ten topik rozwinie...;) autorka wsadziła kij w mrowisko:D:D:D dobranoc:)

dwa miasta, gdzie wam bliżej: białystok i edo zapraszam bo jest na co popatrzeć

to nic dziwnego. bezczelny "Mam 29 lat, stabilną prace , prawie nowe auto klasy srednij i własne mieszkanie w centrum miasta (po dziadkach). ustawiam sie z laskami, zabieram na kolację i zazwyczaj kończy się to seksem niezależnie od temperamentu i zasad moralnych dziewczyny. Wystarczy jeden prosty pie**olony tekst , który działa prawie na wszystkie. Wystarczy wam powiedzieć, że mam dosyc nieudanych związków, że szukam kogos na stałe do poważnego związku - taka dziewczyne do zycia i kochania a nie tylko do seksu. Ładna mina, głębokie spojrzenie i zdejmujecie ciuchy zanim skoncze kwestie. GDYBYSCIE SIE Z TAKIM ZAPAŁEM NIE PCHAŁY DO WYREK TO BYSMY WAS TAK NIE TRAKTOWALI" Bezczelny, to, że obracasz się w towarzystwie takich głupich kobiet, świadczy tylko o Tobie. Ja słyszałam dużo bardziej poważne teksty na temat przyszłego wspólnego życia, deklaracje miłosne i co do przyszłości, szczegółowe plany dot. mieszkania, dzieci, itd. (i nie jednorazowo, jak w opisywanych przez Ciebie przypadkach, tylko przez parę m-cy), do tego facet też próbował mnie wziąć na litość, że tak bardzo pragnie stałego, trwałego zwiazku i rodziny, a mimo to się z nim nie przespałam. Zamiast tego, dałam kopniaka za to ściemnianie, by zaciągnąć mnie do łóżka, bo myśląca kobieta potrafi rozpoznać manipulatora od tego, który ma dla niej prawdziwe uczucia i traktuje ją poważnie.

"myśląca kobieta potrafi rozpoznać manipulatora od tego, który ma dla niej prawdziwe uczucia i traktuje ją poważnie" Bardzo proszę o sprecyzowanie po czym :)

Szukanie dziury w całym - po tak zwanym całokształcie. :-P Wybacz, ale nie sprecyzuję, o co chodzi, aby nie dawać kłamcom i wykorzystywaczom ściągawki, jak należy postępować, by nie dac się przyłapać, bo tych ostatnio jest prawdziwy zalew. Mądra kobieta natomiast sama wpadnie na to, że coś tu nie gra. A możesz mi wierzyć, że bardzo mi zależało na opisywanym mężczyźnie, byłam w nim zakochana po uszy, bo znaliśmy się dużo dłużej, zanim coś się między nami zaczęło, a mimo to nie dałam mu się omamić, to znaczy wykorzystać.

Mimo tego, że miłośc podobno jest ślepa. ;-)

"po tak zwanym całokształcie" Po dokładnych oględzinach CIAŁOkształtu rzeczywiście kobieta może zdemaskować męskiego oszusta... obiecywał, że jego wykształcenie jest odpowiednio wyprofilowane a okazało się, że ma jedynie podstawową namiastkę :p A ujawnienie "sposobów demaskowania" wcale nie będzie stanowić ściągawki dla nieuczciwych oszustów matrymonialno-łóżkowych. Sposoby są jak dopalacze - na miejsce ujawnionego pojawiają się setki innych. Aż żal i tęsknota za starym, dobrym, wysłużonym: - Wpadnieszdo mnie na chwilę? Mam nową kolekcję znaczków z Paragwaju... :p

" karolinka 23 to fakt, ja sie spotykalam do tej pory z takimi po 30stce i kazdy mnie wystawił,ale i tak wolę takich niz w moim wieku, bo to skonczone gówno, dla ktorych seks to 3 minuty i pustka w rozmowach ale jak sie zastanowic, to kazdy wybor jest zły, moze skupić sie na tych po 40stce,ale z drugiej strony mam kilka koleżanek ktore mają takich facetow i tez mają kłopoty z nimi, bo są przez nich zdradzane chyba najlpiej byc samą, faceci długo dorastają" Ja mam 31 i nie generalizuj proszę. Dla mnie obecne gówniarstwo 15-25 to są dopero gnoje co dziewczynę traktują jak mięso do ruchania. A może zamiast ruchaczy z dyskoteki, kolesi z piękną gadką w furce, wysilicie się trochę i poszukacie sobie fajnego normalnego męczyzny ? Choć tacy was pewnie nie kręcą :) Skoro u wielu dziewczyn pierwsze pytanie czym jeździsz, gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz, ile zarabiasz jest to czemu się dziwisz, że trafiasz na takich ? Takich szukasz, z takimi się zadajesz, takich masz ! Proste. Fajni mężczyźni są, ale trzeba się trochę wysilić aby ich znaleźć :)

myśli. To przykre wiecie :( Wolni ludzie po 30 to przecież muszą być ludzie z problemami przez które ciągle wchodzą w nieudane związki albo tylko się bujają, przerostem oczekiwań czy podobnymi. Tak samo kobiety jak i mężczyźni. Dobra, zostanie trochę pechowców co to ktoś ich rzucił :P. ALe tendencja będzie inna. Już w szczególności wśród tych atrakcyjnych. Jeżeli ktoś ma dużo kandydatów i przez tyle lat nie znalazł kogoś w kim by się naprawdę zakochał i związał na "stałe" jest raczej niewiarygodny.

Większość facetów w okolicy 30 to faktycznie wyrachowane cwaniaki. Interesuje ich już na 1 randce gdzie i ile się zarabia, najchętniej od razu by spytali o konto w banku. Patrzą czy opłaca się im być w danym związku. Młodsi są pod tym względem inni, wystarczy im że się tylko jest. Nie mówię że dotyczy to wszystkich, ale sprawdza się w większości przypadków.

Po 30stce to zazwyczaj cwaniacy, ludzie z problemami, ktorzy nie sa w stanie funkcjonowac w zwiazkach.Pozornie nie robia takie wrazania,bo ze wzgledu na wiek i cwaniactwo graja takich w porzadku,a dopiero pozniej wychodzi jakie z nich ziolka.

Kolesie z gimnazjum i studenci to ideały ! Idealnie przeruchali całe gimnazjum i cały akademik !

faceci są cwaniakami i manipulantami bez względu na wiek, to zależy wyłącznie od dojrzałości, którą co prawda powinno się zdobywać wraz z upływem lat, ale ...

ja mialam faceta lat 48 ja mam 24 lata tak mnie omamil ze szok bylam z nim 3 lata piepszyl ze mnie bardzo kocha wyjechal do pracy i zdradzil stare dziadki chyba zawsze tak robia co najgorsze w moje urodziny ale ja jestem naiwna ze plakac sie chce..... aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!

takich znajdziesz w każdym wieku .....

przecież on mógłby być twoim ojcem ciekawe o czym z nim rozmawiałaś, skoro dzieliło was ćwierć wieku

Tylko tych starszych nikt by nie chcial jakby pokazali jacy sa,bo maja nierowno pod sufitem manipulujac innymi, a zgrywaja pozornie takich madrych i najporzadniejszych.

a ci młodsi nawet nie probują zgrywać mądrych bo od razu widać że są głupi

Jest wielu super inteligentnych mezczyzn przed 30stka nie lansujacych sie i nie zgrywajacych sie ,a przede wszystkim nie cwaniakujacych manipulantow, z ktorymi nikt w zwiazku dluzej nie wytrzymal.

a kto powiedział ze miarą udanego życia jest długie wytrzymywanie w związku

Najfajniejsi mezczyzni po 30stce juz dawno sa zajeci. Trzeba miec wlasne problemy zeby tak dlugo nie spotkac wlasciwej kobiety.

no pewno, albo po prostu ktoś nie chce być do konca życia z tą samą osobą

po przeczytaniu tematu mogę sobie pogratulować że tak łatwo nie wskakuję do łóżka frajerom, którzy tu piszą... :O Autorka pisze ze faceci po 30stce są wyrachowani, dzieje się to tak dlatego że taki koleś za młodu zawiódł się na kobietach, mógł być zdradzany przez wieloletnie partnerki którym ufał itd Wolny facet po 30stce jest już materialnie ustawiony więc dla takich 20stek to materiał na męża a oni to sprytnie wykorzystują i robią z babami co chcą (głównie ci którzy nie są żonaci i po przejściach) .. chłopaki, skoro piszecie że kobiety lecą na skurwieli to z żalem was poinformuję że wy też lecicie na dziwki które lubią was zdradzać i robić w chuja, pociągają was kobiety z mentalnością dziwki dojącej z was kasę bo na szarą mysz nie polecicie :P nie interesują was spokojne nieśmiałe laski bo chcecie mieć sexowną lale i tak kończycie... znam przypadek jednego kolesia-przystojnego super wspaniałego faceta jakiego poznałam, wybrał księżniczkę, żywą i zadufaną lalę barbie, był z nią w związku ok 10 lat, adorował, kochał jak wariat, zasypywał prezentami i zabierał ją do drogich knajp a ona juz po 5-6 latach zdradzałą ze starymi dziadami.. ręce i gacie mi opadły jak poznalam tą historię, nie ukrywałam ze on baaaaardzo mi się spodobał z charakteru:) takiego gościa nigdy nie spotkałam i pewnie juz nie spotkam bo po takich przejściach ten super facet zmienia się w wyrachowanego samca alfa:O On mnie nie chciał bo wolal "pomóc" swojej ex i nadal być przy niej:O

po prostu był w niej zakochany a nie w tobie i akceptował jej wady

w ogóle to mam niemal czyste sumienie bo nigdy nie odczuwałam potrzeby zwodzić zakochanych we mnie facetów, nie zdradzałam i nie doiłąm z kasy, nie leciałam na skurwieli ale jak spodobał mi się wartościowy i przystojny facet z super charakterem to zazwyczaj już kogoś miał:O

Michelle to prawie ideał jesteś

raczej wymarłym gatunkiem, który nie ma prawa istnieć

"jak spodobał mi się wartościowy i przystojny facet z super charakterem to zazwyczaj już kogoś miał" :) Ktoś tych wartościowych zgarniał przed Tobą... Pech? Nie sądzę... częstym powodem jest... brak dawania szansy tym "mniej idealnym na pierwszy rzut oka". Może się okazać, że odrzucając kogoś, wyrzucasz złoto do śmietnika tylko dlatego, że nie świeciło się od razu pełnym blaskiem. Przystojny? Tak, to pierwsze wrażenie zazwyczaj. Grom z jasnego nieba, chemia. Tylko czy to cokolwiek gwarantuje albo zwiększa szanse na udany związek?

ja też czytam ten wątek i napiszę swoje 5 groszy, otóż tak jak pisałyście faceci po 30 są sami bo dostali po ' pysku za dobroć " do kobiet, jestem tego przykładem, choć całkiem podobno według dziewczyn z wyglądu no ale nie ustawiony życiowo na tyle aby nie musiały przy mnie nic nie robić więc słyszałem żegnaj po czym te niby elokwentne panny znajdowały sobie bogatszych ale nie szanujących ich, robiących w konia itp, choć same wymagają wierności, zaangażowania adorowania same myślą że facetowi jak się wskoczy do łóżka to już wszystko co my pragniemy, ja się wcale nie zmieniłem w stosunku do kobiet, nigdy nie napiszę, że wszystkie jesteście takie no ale wolnych takich jak na lekarstwo, fakt niestety ale dziewczyna musi się facetowi spodobać z wyglądu ale myślę, że to obustronna cecha płci anie tylko męska przypadłość, nadal uważam, że druga osoba zasługuje na szacunek, a sam jestem nadal dla tego, że zatraciłem wiarę w sens starania się i adorowania kobiety, nie chciał bym powtórki z przeszłości, więc zganianie winy na facetów przez kobiety czy odwrotnie to czysty EGOIZM z obu stron!!!!!!!!!!!

hehe no co miałąm zrobić jak jeden przystojniak ze świetnym charakterem i osobowością mi się podobał:) ten zajęty i zakochany facet miał w sobie to coś.... :O wszystko się kręci wokól wyglądu, może coś faktycznie spieprzyłam, sama jestem ładna mam wiele do zaoferowani (wiem dziwnie brzmi), a z drugiej strony przecież nie będę dawać fałszywych nadziei tym którzy mi się wcale nie podobają.. Znam takiego z przeciętnym wyglądem, któremu chętnie bym dała szansę ale niestety on ma już jakieś wyroki za udział w pobiciu:O