Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niunia594

i co teraz z nami?

Polecane posty

Gość niunia594

Rozmawiałam z nim we wtorek. Powiedzialam mu wszystko co lezalo mi na sercu, ze wydaje mi sie ze od podchodzi do tego tak lekko i ze nie o to mi chodzi. Powiedzialam ze tak jak jest teraz nie moze byc dluzej bo ja sie w tym mecze. On odpowiedzial ze wie ze zachowywal sie troche egoistycznie i rzeczywiscie moze to wygladac tak ze podchodzi lightowo dlatego ze wczesniej to on byl na moim miejscu a jego dziweczyna miala lekkie podejscie. Boi sie ze to moze sie powtorzyc, ze ja go rzuce i znowu bedzie cierpiec. Powiedzial mi ze kogos takiego jak ja zawsze szukal, ze mu ze mna dobrze i nie chce zakonczenia. Jednoczesnie powiedzial ze nie zmieni sie jego takie nastawienie z dnia na dzien, ale jesli chodzi o kontakt telefoniczny czy spotkania to to da sie zmienic na lepsze. Co o tym myslicie?? Zastanawiam sie czy dobra decyzje podjelam nie konczac tego ale jak komus zalezy to mysle ze kazdy zrobilby tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze fajnie
Ci powiedzialam. ja jestem w podobnej sytuacji. Daj mu czas wiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×