bursztynowy naszyjnik dla dziecka na zabkowanie

jesli ktos chetny pisać tu:)

http://www.amber.com.pl/zasoby/bursztyn/item/728-bursztyn-w-magii-i-lecznictwie

http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,95452542,,bursztynowy_najszyjnik_na_zabkowanie.html?v=2 http://www.rodziceradza.pl/Niemowle/Bursztyn-a-zabkowanie,q,151943,1,normal,t,1457.html

masakra.

Na bolesne ząbkowanie polecam Nurofen w syropie i żel przeciwbólowy do smarowania dziąseł.

kto uzywał wie jakie ma wlasciwosci i jak działa.

Na bolesne ząbkowanie polecam Nurofen w syropie i żel przeciwbólowy do smarowania dziąseł. u nas jest to mało popularne ale za granica np. we francji kobiety nie uzywaja zadnej chemi i jakis gryzaczków tylko to.

Jasne, u nas za to są rozpowszechnione czerwone kokardki chroniące niemowlęta od złych uroków. Co kraj to obyczaj.

czy czerwone kokardki usmierza bol??? nie sadze

a forum gazety świetne. Właśnie leje z niego: " -Nosi prawie 2 miesiace,po bolesnym wychodzeniu 1 dolnej jedynki,druga wyszla bezbolesnie i bez maurudzenia.Tutaj,gdzie mieszkam to bardzo popularny sposob na bolesne zabkowanie. -mieszkasz w Hogwarcie???? -myślę że nie tylko, pamiętam jak mój dziadek leczył zapalenie nalewką z bursztynu. -oj embeel.. w Polsce wszytko leczy się nalewskami.. nie ważne z czego wink " :D:D:D:D

lejesz??? jak miło

agatko powiedz mi w jaki sposób ten bursztyn miałby łagodzić ból dziąseł? Jak mi to wyjaśnisz to będę ci wdzięczna W tych linkach które podałaś jest na prawdę wiele prześmiesznych informacji. Bardzo podobał mi się sposób z dawaniem sproszkowanego bursztynu do picia niewieście, żeby sprawdzić czy ta jest dziewicą. Mam pomysł. Moze sprawdź to na sobie. Kiedy będzie Cię bolała głowa, brzuch, plecy. Nie bierz przeciwbólowych tylko załóż sobie naszyjnik i wtedy zobaczysz czy przyniesie ulgę. Bo moim skromnym zdaniem to kolejna mega głupota i wielki zabobon, na którym ktoś chce teraz pieniądze zbić pisząc że "już od wieków..."

takie sa wlasnie matki polki nic im nie wytłumaczy bo one wiedzą lepiej a co do bursztynu to taka jest medycyna naturalna ( ja bym sprobowała najpierw to niz faszerować małe dziecko lekami na zabkowanie).Naszyjnik z bursztynu łagodzi zaczerwienieni spowodowane poceniem się, który ma odczyn kwaśny, w okolicy fałd skóry. Bursztyn pochłania tę kwaśny odczyn, a ciepło ciała pozwala wydobywać się olejkom eterycznym właściwym żywicy bursztynu na zewnątrz i oddziaływać na ciało. Bursztyn wydala jod i kamforę, które łagodzą i ułatwiają gojenie. Bursztyn łagodzi bóle dziąseł w okresie ząbkowania. W tym okresie ślina staje się kwaśna. Ten kwaśny odczyn może zostać wchłonięty przez bursztyn. Zmniejsza to również zaczerwienieni okolic pośladkowych, które w okresie ząbkowania rodzice często zauważają zmniejszając ryzyko odparzeń pieluszkowych. Bursztyn jest także przydatny w sezonie przeziębień (grypy, katar, bóle gardła) dla całej rodziny. Naszyjnik powinien być noszony w kontakcie ze skórą dziecka, aby był skuteczny. Dzieci mogą je nosić cały czas, nawet spać w nich, jedynie należy je ściągać do kąpieli. Dodatkowym atutem jest fakt, że dzieci w nich naprawdę ładnie wyglądają.

Dziewczyno jak ci kwaśny odczyn śliny zostanie wchłonięty przez bursztyn zawieszony na szyi? Wiesz na czym opiera się taka medycyna? Na twoim przekonaniu w jej słuszność i twojej wierze w to ze będzie lepiej i ze wyzdrowiejesz. Tylko, ze małe dziecko nie ma takiej wiary wiec guzik ci to da. Bo dziecko nie nastawi się psychicznie na "pokonanie bólu" tylko będzie cierpiało. Że już nie wspomnę o wiązaniu czegokolwiek niemowlakowi na szyjce. A co mają matki Polki do braku wiary w uzdrawiającą moc łańcuszka? Ja myślę, ze właśnie matki Polki chowane w głębokiej ciemnocie to wierzą w takie rzeczy jak kokardki, plucie za ramię, przelewanie jajka i bursztynowe naszyjniki. A medycyna naturalna to kojarzy mis ie z ziołolecznictwem, które popieram, z akupunkturą i masażami, które do mnie przemawiają ale nie naszyjnik z kamyczków albo kaszpirowski - ręce które leczą.

Żeby bursztyn działał musi mieć kontakt ze skórą i nie być czyszczony (bursztyn się utlenia i właśnie ta utleniona warstwa leczy. Lecznicze właściwości bursztynu są znane od wieków. Mi to nie przyszło do głowy, ale ja nie założyłabym dziecku naszyjnika - zaplącze się albo coś...

no tak i jeszcze moze cala noc pilnowac by dziecko sie nie udusilo?! chora chyba jestes

moja prawie dwulatka nosi bursztynowy naszyjnik od siódmego miesiąca praktycznie 24/7. Ściągamy go tylko na czas kąpieli, potem sama wie, że będzie go miała znowu na szyi, lubi go i chce go założyć. Nigdy nie było z nim zadnych problemów pod kątem bezpieczeństwa a jestem na to wyczulona. Nawet jeśli nie działa jak nurofen na pewno nie szkodzi. Problemów z ząbkowaniem prawie nie miała, ale to indywidualna sprawa. Pozdrowienia dla rodziców z pociechami w bursztynach

solventa:O po cholere go nosi?boze,co za zabobon :O

Mieszkam w Austrii i tutaj większość dzieci nosi łańcuszki z bursztynów . Sama mam synka 10 miesięcznego i nie wiemy kiedy wyszło nam juz 7 ząbków .

Ja również polecam bursztyn na ząbkowanie. Moja córka bardzo boleśnie przechodziła ząbkowanie i właśnie z polecenia koleżanki kupiłam tutaj https://bee-eco.pl/shop/item/bursztynowy-naszyjnik-dla-dzieci-6-bursztynowy-naszyjnik-dla-dzieci/ bursztyn dla dziecka, wierzcie albo nie ale kolejne ząbki wyszły już bez nocnych pobudek.

Hej używałam tej bursztynowej biżuterii z bee-eco i pomogła :) warto kupić dla dziecka, moja córka nosiła naszyjnik i bransoletke i było to skuteczne.