Aborcja

Wpadki po mimo zabezpieczenia bardzo rzadko się zdarzają, chyba że za zabezpieczenie uznajecie stosunek przerywany. Większość aborcji dokonują matki (w tym momencie matkami bym ich nie nazwała), które świadomie uprawiają seks bez zabezpieczenia.Myślcie przed a nie po jeśli nie jesteście gotowi na dziecko!!!!

ale sie rablam...-tępa dzido, właśnie Germaine mimo iż dzieci nie ma wykazuje się większą odpowiedzialnością niż niektóre tutaj mamusie

aha czyli ma urodzic i roztrzaskac glowke noworodka w kiblu tak? czytalas o tej tragedi?mam ci przytoczyc linka?

z takimi chamskimi odzywkami to do swoich kolezanek (o ile je masz) a nie do mnie. Nie znam cie i nie chce miec z takim chamem jak ty nic wsspolnego

ale sie rablam...-przeczytaj jeszcze raz co Germaine napisała i oooooooooo77, to może zrozumiesz; wtedy zapraszam do konstruktywnej dyskusji

nie! ma urodzić i wychować! a jak rodzić i wychowywać nie chce, niech się nie bzyka!

A kto Wam każe roztrzaskać głowę dziecka w kiblu!!!Która normalna kobieta tak robi!!??Po porodzie można zrzec się praw do dziecka, na takie maluchy czeka mnóstwo rodziców, którzy nie mogą mieć dzieci. Na pewno nie jest to proste, ale chyba lepsze niż zabicie własnego dziecka.

albo niech się porządnie zabezpiecza!

ja te germanini bedzie miec dziecko to pogadamy. narazie chyba gowno o tym wie, wiec niech nie zabiera glosu.

Moim zdaniem człowiekiem w łonie matki jest się od początku, od momentu zapłodnienia. Nie ma granicy, że do tego konkretnego momentu jest to tylko zlepek komórek- swoją drogą, bardzo inteligentne sformułowanie- od momentu zapłodnienia przekazany został materiał genetyczny, już jest dziecko, już ma mieć określone cechy odziedziczone po rodzicach. Podczas najbliższych 9 mcy człowiek w łonie kształtuje organy, dojrzewa. Druga rzecz, spójrzcie na kraje, gdzie aborcja jest legalna- tam aborcji jest o wiele mniej, bo kobiety otrzymują właściwą pomoc na czas, nawet jeśli w danym momencie wydaje im się to jedyne rozwiązanie. A u nas podziemie aborcyjne kwitnie, lekarze mają dodatkowy dochód- a przecież primum non nocere...

ale sie rablam...-a kto Ci powiedział,że jestem kobietą :D sory za tępą dzidzę, można było napisać raczej,że jesteś mało mądra :D

ale sia rablam durna babo, i ty mowisz,z e tu siedza matki???? chyba raczej morderczynie co niektore oczywiscie, ktore chca byc takie modne i rzadzic swoim cialem ,mimo ze wiaze sie to z zabiciem jej dziecka?? a te dziecko ktore chce urodzic to oczywiscie bedzie kochac , ale to zbedne (wpadkowe)to wyskrobie co nie? obludna suko!

a czemu ma się nie wypowiadać?! Bo nie ma dzieci nie może mieć poglądów? Argument, że po porodzie zmieni jest beznadziejny! Ja się w moich z każdym dzieckiem coraz bardziej utwierdzałam.

no jezdzie po innych sfrustrowane bezpolodne, starajace sie co miesiac o "fasolinke" i obgryzajace paznokcie na widok jednej okropnej , falszywej, kreski na tescie ciazowym ;) widzicie do czego was to doprowadza?

Ma urodzić i wychować? To rozkaz? Każdy z nas ma własne sumienie i niech się z nim ewentualnie później próbuje uporać. Nikt za nas nie będzie podejmował decyzji i narzucał swoich poglądów. Jeżeli chce, to niech usuwa.

i jak perfidne ptrzekreci slowa , ze lepiej wczesniej wyskrobac nic roztrzaskac o kible. matko co za idiotyzmy. Po pierwsze nie zabijac! nie chcesz dzieci to mysl glowa a nie dupa. a jak sie nie mysli, to sie wychowuje lub zawsze mozna oddac, wiele rodzin chetnie adoptuje. ale dla ciebie to pewnie lepej pozbyc sie wczesniej aby nie miec wyrzutów sumienia, ze gdzies twoje dziecko chowałoby sie w innej rodzinie,.

Nie kazdy sie skrobie a pozniej jest bezplodny i idzie ns invitro wiec nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, sa kobiety dla nie krorych kobiet invitro to jedyna szansa. Dlaczego ma nie byc refundowane, bo ty ni skorzystasz? Dziekuj za to bogu, ja sie nie kloce o leczenie alkoholikow z moich pieniedzy a alkoholiczka nie jestem..ludzie troche wyrozumialosci A aborcje niech robia skoro umieja z tym zyc ale wg mnie lepiej oddac do adopcji

anaid, to dlaczego jak by ci jakis morderca zabil dziecko, to bedziesz chciala go wsadzic do wiezienia?? przeciez on tez na pewno ma sumienie i moze nawet bedzie zalowal tego co zrobil!

ide stad bo tu widac chamstwo a nie dyskusja. A swojego zdania nie zmienie.Wyzywajcie mnie dalej, to tylko swiadczy o waszym "poziomie". Pogadamy jak bedziecie miec swoje dzieci. a nie jedna kreske na tescie ;)

no tak twoj poziom to jest super nie ma co!

nie, to nie rozkaz... to poniekąd wymóg prawa. Bo przypominam, że na szczęście, aborcja jest nadal generalnie nielegalna. Oczywiście, niech każdy żyje zgodnie ze swoim sumieniem. Więc moje sumienie pozwala mi zabić twoją matkę, wjechać autem w grupkę ludzi na przystanku i torturować zwierzęta. Nic nikomu do tego. Moje życie, mój wybór!

a ja się kłócę o leczenie alkoholików za moje pieniądze i za in vitro za moją kasę. Ale nie o tym dyskusja. Napisałam, bo wiele kobiet ma ten problem. Nie wrzucam do jednego worka, zgeneralizowałam na potrzeby sytuacji. Bezpłodnym- współczuję. Bezpłodnym po aborcji- nie! Dziewczyna z lipca- dobry przykład! :D

Mam dwoje dzieci i tyle mi starczy, wiem co robić, żeby ich nie mieć, a gdyby tak jednak zdarzyła się wpadka, to na pewno się nie załamię i nie zabiję własnego dziecka.Wiem skąd się biorą dzieci, więc skoro uprawiam seks, zdaję sobie sprawę, że rodzina może się powiększyć. Więc skończ pieprzyć, że mam urodzić to pogadamy.

Dziewczynka z lipca, trochę mylisz pojęcia i podchodzisz do tego nazbyt emocjonalnie. Nie ma co porównywać zarodka, niewykształconego płodu czy zlepka komórek do zabicia jednostki społecznej. Trochę paranoją zalatuje. Poza tym nie kumam waszych kłótni. Grunt, że Ty decydujesz się na urodzenie dziecka, nie patrz na innych, bo i tak zrobią co uważają za słuszne.

pytałam na wstępie. kiedy kończy się bycie zlepkiem komórek a staje "życiem", "duszą" czy człowiekiem? Chcesz pomylić się o sekundę, kiedy to się staje? Ja bym nie chciała. Życie ludzkie to życie ludzkie. Czy ma 3 tygodnie życia płodowego czy 80 lat życia za sobą!

Tylko i wyłącznie z perspektywy moralnej i emocjonalnej, bo z perspektywy medycznej, którą sugeruję się ja jest zarodkiem.

Paranoją to zalatuje wasza obłuda... obejrzył filmik, to zobaczysz "ten zlepek komorek"!

Filmiki do mnie nie przemawiają. Jestem w ciąży - chyba - i osobiście nie przyszło mi do głowy, żeby pozbyć się mojego przyszłego potomka, chociaż wcale nie był jakoś bardzo planowany. Mi nic do tego czy ktoś urodzi czy jednak usunie. Nie ja będę wychowywała obce mi dziecko i nie ja będę miała problemy z sumieniem. Moje stanowisko - obojętność.

Natomiast przeżywam i nienawidzę: znęcania się czy katowania dzieci.

Pytałam o Twoje prywatne zdanie. Kiedy kończy się bycie zlepkiem komórek a zaczyna się być człowiekiem?