Nowy kombinezon Coccodrillo 98

ja tez jestem tego zdania ze butów uzywanych nie kupuję!!! nawet od swojej bratówki po synu nie przyjmuję Z ciuchami to inna sprawa, bo wypierzesz i jest git :)

Za 170 zł, to kupiłabym dziecku buty, ale za kombinezon to by mi było szkoda, moja ma taki z bazaru, dwuczęściowy, ale jest super, w tym roku, pewnie też w nim pochodzi, bo za dużo nie urosła.

ładne i tanie ;] http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5256479

Moim zdaniem nic ciekawego. ten pierwszy jeszcze spoko, ale ten śpiworek dla mnie nie za fajny

Z Tchibo kosztuje 179

ja miałam taki spiworek i wg mnie jest to rewelka. Dziecku ciepło, dziecko nie jest skrępowane i mach sobie nogami. Do samochodu rózniez bo normalnie wpinasz w nosidełko czy fotelik. Za podobny płaciłam 120zł, teraz mam taki kombinezon jak w 1 linku i powiem szczerze ze wole 2 częsciowe, sa wygodniejsze.

Każdy kupuje to, na co go stać.

My mamy z tCHIBO

Z Tchibo est suoer.

ale ciuszki uzywane jak najbardziej, chociaz tez duzo szukam na wyprzedazach i pozniej mam za 1/3 ceny z dobrych firm. A kombinezon to za funta na ebay kupilam i maly byl w nim raz :D Pozniej to juz kurtki i spodnie, buty kupuje zawsze nowe i tutaj ceny zwykle sa wieksze za dobre skorzane buty - ostatnio za trzewiki nad kostke z clarksa 32 funty,ale mam spokojna glowe bo zawsze dobrze go zmierza, dobiora rozmiar i odpowiednia tegosc, jak nie ma danej tegosci to zamowia. Udalo mi sie znalezc druga pare na ebay,w sklepie 38 funtow, a te nowiutkie, nawet z naklejka na podeszwie wylicytowalam za 18 wiec ma 2 pary butow na jesienna pluche a nie wydalam majatku :)

ciuszki wystawia :P nawet sęsne :P

fajna babka znowu - i co w związku z tym? ;]

u mnie na bazarach ceny sa wyzsze niz w sieciówkach i nigdy nie ma promocji czy wyprzedazy;-( ja tez mam kombi z tchibo

http://allegro.pl/hm-disney-tygrysek-welurkowy-kol-2010-62-cm-i1287252594.html to dresik a to kombinezon cieply i tani : http://allegro.pl/cubus-mohini-nowy-uroczy-hm-kombinezon-80-cm-i1284240521.html

Uzywanego ciuchy bym swojej córci nie ubrała

co za bezsensowny kombinezon, ani on wygodny, ani nieprzemakalny, to co, tylko dzieciaka do wozka w nim zapakowac bo po podworku sobie raczej w nim nie pobiega :O

sprzedac a nie pozanac opinie.

zastanawia mnie po prostu kto chcialby w ogole kupic taki kombinezon i w jakim celu

żeby isc w nim na plaże kretynko

dzieki za wyjasnienie, w zyciu bym na to nie wpadla

mam dla Was nowe ciuszki- śliczne te ubranka :)) Najbardziej podoba mi się dresik :))) boski

ktoś napisał że kupuje na bazarku tanie a w świetnej jakości . LITOŚCI ! Widziałam i dotykałam tę świetną jakośc ... Przecież to po jednym wypadzie na sanki będzie całe mokre ! Buty z ccc to kolejna porazka. Córka pod koniec wakacji wyrosła z sandałów i na końcówkę kupiłam jej własnie w ccc, dziadostwo jak mało co , zaczepy tantetnie plastikowe , wkładka po jednym dniu na placu zabaw czarna bez możliości wyczyszczenia. Nikt mi nie powie że buty Bartka sa przereklamowane , bo wykonanie i jakosć jest super . Ja zawsze kupuje nowe , też uwazam ze nie powino sie kupować używanego obuwia . W tym roku kupilam nowy kombinezon dla córki , ale szukałam na allgero używanego i nie zauważyłam zeby był jakiś zastój na FIRMOWE ciuchy ... Kombinezony 2 czesciowe coccodrlilo szły w licytacji gdzie udział brało po kilka a naet kilkanaście osób - za 150-200 zł uzywane oczywiście . Dla mnie za drogo jak na używany , wolałam dołozyć i kupić nowy . Za rok na bank cała wyprawka mojej córci na te zimę pójdzie w mig na allgero .

Benjamin Roberts 912 , zebys sie nie posrala z tym kombinezonem i bucikami , uwazaj! Paniusiu od 7 bolesci!

Jagoda , co żeś sie tak uniosła ? Ja myśle na wyrost , wolę kupić swietnej jakosci IMPREGNOWANY kombinezon niż bazarkowe cuda , bo wiem ze cała zimowa wyprawka w rezultacie wyjdzie mnie grosze np. za rok , jak sprzedam ubrania z tego roku . Naciełam sie na polskich firmach ubraniowych dla dzieci , no moze nie tyle polskich a tych tanich z bazarku i przysiegam wolę kupic używanego nexta niż nową typu "no name" , w next pochodzi kilkoro dzieci , a ta nowa z bazarku zrobi sie szmtaka po pierwszym praniu . I nie chodzi o to że musze miec firmowe , bo nie musze , chce po prostu dobre jakościowo ubrania a nie takie co ładnie wygladają tylko przed praniem .

A i jeszcze odnosnie taniosci na bazarkach. U mnie na bazarku jest babka co ma stragan z dzieciecymi ubrankami i np. rajtopki ma za 10 zł, ok , ale wcale rewelacyjne nie sa , wolę kupić 2pack Cherokee w tesco za 13 zł za pare, bo są super jakościowo, nie robią sie supełki ani sie nie wyciągaja po miesiacu prania. Na bazarku jakies wstretne bluzy w cekiny za 30-40 zł , sorki ale nieraz tak wygladają ze bym tego za darmo nie wzięła. A np. w Cherokee sa bluzki bez zadnej przreceny tylko w normalnej ofercie za 13 zł , spodenki jeansaowe ocieplane za 39 zł , a jakosć jak dla mnie jest bardzo dobra i przede wszystkim są bardzo ładne te ubranka.

ja latem kupilam dzieciom jakies komplety spodnie+bluzka+bluza na bazarku i powie ze sa super! Myslalam ze beda do wyrzucenia po 2 praniach, ale jeszcze sie bardzo dobrze trzymaja. Za to teraz jak bylam w Polsce jesienia chcialam kupic im jakies kurtki jesienno-zimowe i porazka! Boze, no przeciez nic niewarte te ciuchy, ani to wiatroszczelne, ani wodoodporne. Wrocilam do Norwegii, zaplacilam pewnie z 3 razy wiecej niz bym zaplacila w Polsce, ale przynajmniej wiem, ze mi dzieciaki nie przemokna po 3 godzinach siedzenia w kaluzy.

Ja nie wiem ile wy zarabiacie ze kupujecie za 200 zł kombinezony?Ja mam dwoje dzieci i za wyprawke dla dwojga na zime dałam chyba 150 zł za wszystko i tak to odczułam w portfelu,szok...taskie ceny to chyba na warszawe a nie na zwykłe miasteczka czy wsie gdzie sie zarabia 1300 zł.

Benjamin Roberts - ja też tak uważam, przynajmniej jak sie kupi ciuchy dobrej jakości, to raz że po wielu praniach nic się z nimi nie stanie, to dwa spokojnie można je sprzedać gdy bedą za małe, bo po prostu rzadko kiedy się niszczą, a czasami wyglądają jak nowe. Ja też już nacięłam się na bazarki, tandetne sklepy dziecięce- nie ma w nich nic godnego uwagi, sam szajs i badziewne kolory, no i jakość po kilku praniach ogólnie do kosza. Co do cen, my z mężem mamy 2000 zł na miesiąci kupujemy tylko firmówki (nie chwalę się, po prostu piszę ze wszystko jest możliwe). Ja sprzedaję małe rzeczy kupuję większe (nowe) i naprawdę nie wiele do tego dokładam. Wszystko się da!!

Własnie o to chodzi , ze nie trzeba dużo zarabiać zeby pozwolic sobie na kupienie firmowego ciuszka dla dziecka. Ja całą mniejszą garderobę mojego dziecka sprzedałam na allgero , w zamian kupuje wiekszą rozmiarowkę . A ponieważ kupuję równiez używane ubranka, np. bluzeczke za 10 zł , to potem czasami sprzedam ją jeszcze za wiecej. Generalnie czyham na promocje , wyprzedaże oraz kupuję używane ale napawde w bardzo dobrym stanie na allgero . W tamtym roku córa miała super kombinezon H&M za który zapłaciłam 70 zł na allegro , w tym roku sprzedałam go za 100 zł , więc chyba sie opłaca ? :)

A i czesciowo kupuje na wyrost , bo np. teraz przy okazji bedac w h&m , Reserved czy Cherokee kupuje ubranka na 3 lata , żeby córka za rok już miała , a niektóre bluzeczki kupiłam nowe za 8 - 9 zł . Nawet na bazarku nie kupię w takiej cenie.