Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sama-nta3

Mój chłopak chce żeby była zazdrosna a mi się chce śmiac

Polecane posty

Gość Sama-nta3

On jest o mnie bardzo zazdrosny, nieraz kryje to ale i tak widze po jego zachowaniu. ja nie mam takiego charakteru, mam do niego zaufanie, poza tym on nawet nigdzie nie wychodzi, jest typem raczej spokojnego i wiernego faceta. tylko praca dom i ja, zero kumpli zero imprez. ostatnio rozmawialismy szczerze o zazdrosci i on mi wyznał ze jest zazdrosny w różnych sytuacjach, a ja powiedzialam ze ja taka nie jestem, nie jestem zazdrosnica i tyle. od tamtej pory zauwazyłam ze on stara sie robic wszystko abym poczuła zazdrosc (oczywiscie w granicach rozsądku bo wie ze jak przekroczy granice to nie ma zmiłuj). ostatnio np zacząl mi opowiadac o jakiejs dziewczynie, która jest córką jego ojca znajomego, o jakiejs innej która pomaga jego ciotce w firmie, non stop mówi o jakichs dziewczynach. nie wiem po co mi o nich opowiada skoro wiem za nawet nie ma z nimi kontaktu. chyba chce mi zrobic na złosc. jak myślicie mam udawac zazdrosna zeby w koncu przestal sie wysilac, czy powiedziec w prost ze go rozszyfrowałam i ze to żałosne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
powiedz wprost:) albo powiedz mu ze czekasz an kolejna porcje fajnych bajeczek ajkie ci ostatnio funduje aby wzbudzic w tobie zazdrosc:) hehehe. ja ta kiedys zrobiłam i pomogło. tylko uwazaj aby faktycznie nie chciał wzbudzic twojej zazdrosci.... i nie wpakował sie w nic naprawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poudawaj troszkę, że jesteś zazdrosna, bo jeszcze uzna się za mało wartościowego. Mój jest podobny, a ja tak samo nie bywam zazdrosna. Podejrzewam, że wynika to z jego postawy. Ale czasem spojrzę wilkiem, gdy ogląda się za dziewczynami i chodzi dumny jak paw. Orgazm się zdarza udawać, to i zazdrość czasem można;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama-nta3
teraz troche załuje ze mu wyznalam ze nie jestem zazdrosna, on wtedy powiedzial ze chyba mi na nim nie zalezy tak jak jemu na mnie. i od tamtej pory zaczął ciągle gadac a to ta znajoma wróciła z grecji a to tamta zatrudniła się tu i tu, a to cos tam... napewno nic nie nabroi, nie miałby odwagi i wiem ze za bardzo mu na mnie zalezy zeby zniszczyc nasz 4 letni związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efredyniuk
he,he tez o mojego nie bylam w ogole zazdrosna bo nigdzie nie wychodzil, pracowal w domu robil strony internetowe, od czasu do czasu piwo z kumplem, 2-3 godz i wracal. teraz diametralnie sie zmienilo, on od pol roku ma prace i jest miedzy ludzmi w podobnym do swojego wieku, zrobil sie bardziej aktywny, wychodzi na piwo ze swoimi nowymi znajomymi z pracy (towarzystwo mieszane), wraca pozno. w stosunku do mnie nie zmienil sie, dalej czuje ze jestem najwazniejsza ale inaczej go teraz postrzgaa i boje sie zeby jakas kolezanka z pracy sie obok niego nie zakrecila bo jest atrakcyjny:P;) i twojemu tez ktos powinien uswiadomic ze jak chce troche podgrzac atmosfere to nie na chama opowiadac o kobietach ale zmienic cos w swoim zyciu, nagle zaczac uprawiac jakis sport i tym podobne-to dziala najbardziej, nagle poznaje sie swojego faceta od innej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efredyniuk
"czy powiedziec w prost ze go rozszyfrowałam i ze to żałosne" nie mow tak bo mu sie glupio zrobi. chce zwrocic twoja uwage ale biedaczek nie wie jak. udaj ze jestes troche zazdrosna ale bez przesady, moze jak bedzie o nich opowiadal to zapytaj czy maja ze soba kontakt, podpytuj o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×