Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość quinny westilkia

Stracilam prace.Jestem zalamana.

Polecane posty

Gość quinny westilkia
Tak tylko miesiac.Akurat corka zachorowala.Nie ma innej pracy wiec musialam.Nie moge ostac bez srodkow do zycia.Mam nadzieje ze mala nie bedzie chorowac. Wiem ze powodem wolnienia bylo zwolnienie lekarskie.Ale dzis pogadalam kierownikiem i zgodil sie mnie przyjac spowrotem.Od jutra zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvnnnmmm
1233210 weź sie opanuj człowieku ! Dziewczyna sama wychowuje dziecko , które musiała posłac do żłobka, żeby isć do pracy . Dziecko zachorowało i co ? Miała chore posyłac , zeby jeszcze w zapalenie płuc przeszło ? Takie mamy chore państwo ze matki z dzieckiem sa dyskryminowane na kazdym kroku . Na zasiłku pałca grosze, idziesz na zwolnienie to sie krzywo patrzą a w wypadku autorki odrazu zwalniają. Przecież to że ten kierownik z bozej łaski dał jej szanse jest jednoznaczne z tym ze jezeli jeszcze raz pójdzie na zwolnieie to ja zwolnią znowu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Musze dac rade.Jest listopad, gdzie ja na zime najde prace. Chcial mnie dac do pracy od 1 grudnia- bo jest nowy nabor.Ale powiedilaam ze ja nie moge tak dlugo czekac bo nie bede miala za co zyc.Czasami tak trzeba.Najwazniejsze ze sie zgodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233210
Nie mam zamiaru się opanować. Jak się łazi na zwolnienia to trzeba się z tym liczyć, że z roboty sie wyleci. A jeszcze w pierwszym miesiącu pracy. Jak jej dziecko zachorowało to trzeba było od razu iść do kierownika i coś ustalić a nie rzucić na biurko zwolnienie i po sprawie. Tak się nie robi. Pracodawca tez czlowiek pod warunkiem, że nikt go nie robi w jajo. A jak po kilku dniach idzie na L4 to chyba dzieckiem nie jest i wie jak się to skonczy. A potem lament!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233210
A jak znam życie to na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziała, że z dzieckiem absolutnie nie będzie problemu. wszystkie tak gadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Bo tak jest.Mala chodzi do zlobka.Wiec opieka jest.Ale nie wzielam pod uwage tego ze corka odrazu mi sie rozchoruje. Teraz bede miec codziennie stresa.Czy mala sie nie rozchoruje.Nie moge stracic 2 raz pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdfghhdg
1233210 kurwa z kosmosu sie urwales??? a potem się tacy jak ty dziwią ze mało dzieci sie rodzi, nie wiesz baranie albo baranico ze male dzieci czesto choruja zwlaszcza takie co mają kontakt z innymi dziecmi w zlobku? lepiej spier mi stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdfghhdg
a jak by nie pracowala tylko siedziala na zasilku tez by kurwa dla ciebie zle bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233210
No więc właśnie oszukałaś pracodawcę i dziwisz się, że się wkurzył. Jak można powiedzieć, że problemów nie będzie i "nie przeiwdzieć" ewentualnej choroby. Próbuję ci uświadomić, że pracodawcy nie potrzebny taki pracownik, którego nie ma w pracy. Dobrze, że dostałaś szansę, ale postaraj się jej nie zepsuć. Nad chorym dzieckiem zorganizuj jakąś opiekę. A jak coś bedzie się działo to najpierw idx do kierownika i pogadaj ( ew. zamiama, odpracowanie itp.) a nie od razu na zwolnienie, bo nie masz innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233210
grdf... Ty sie lepiej nie odzywaj, bo gadasz same głupoty. Najlepiej załóż firme i zatrudnij tam same młode mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Nie osukalam.mowilam ze corka chodzi do zlobka.TYlko nie przewidialam tego ze corka mi odrazu zachoruje( zapalenie oskrzeli) i bede musiala isc na zwolnienie.Nie mialam nikgo w tym czasie aby mala sie zajal. A teraz w momencie jiedy prepracowalam miesac bede mogla poszukac osoby( ktorej zaplace) i zaopiekuje sie corka w razie choroby.Bo wczesniej nie mialam za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvnnnmmm
A jak ma sobie zoragnizować opieke , skoro wychowuje dziecko sama ??? Zarabia 1000 zł, ma alimenty małe, wiec na opiekunkę też ja nie stać ! Dziewczyna pomimo sytuacji jaką ma poszła do pracy i nie kombinuje jak zarobić żeby sie nie narobić . Juz bez przesady nie zawali sie cała firma , jezeli jej nie bylo pare dni . Zresztą takie zwalnianie bo poszła na zwolnienie z powodu CHOROBY DZIECKA zalatuje dyskryminacją, bo kierownik nie wie przecież czy pracownik będzie w przyszosci chodził na zwolnienia czy bedzie to sporadyczne. Dajac kolejną "szanse" która jest jednoznaczna ze słowami " przy kolejnym zwolnieniu wylatujesz" wywołuje presje na pracowniku, który w obawie utraty pracy codzinnie boi sie że dziecko znów zachoruje , a to już zakrawa na mobbing .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Ale mam stresa przed jutrzejszym dniem.Niewiem co mnie czeka.Znow bede sie na mni gapic.A tera co ja tu robie.Jakim cudem pracuje.Ludzie sa okropni i podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale dzieci,
które dopiero co zaczęły chodzić do złobka czy przedszkola ciągle chorują, tak wiec musisz sie liczyć z tym, że dziecko średnio raz w miesiacu będzie chore. Radzę poszukać innej pracy, w której nie będą się aż tak tego czepiać albo zorganizować opiekę do małej. A jaki masz system pracy? W jakich godzinach pracujesz? Może umiesz się dogadać z kierownikiem, że odrobisz wolne dni w innym terminie, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - aneczka
do 1233210. Może to i lepiej jak ktoś umie sobie "radzić" w życiu. Ja spędzałam w pracy po 12h i po x-latach harówki wymówienie. Można się załamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×