Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość praktyczne pytanie pofrdad

Gdzie chowacie przed rodzicami zużyte podpaski??

Polecane posty

Gość porażkaaaaaaaaaa :((((((
przykro mi to mówić, ale u mnie w domu panowała taka chora sytuacja... :( Nie myslcie, że to prowo bo niestety nie jest. Od matki ciężko było mi wyciągnąc nawet 3 zł na najtańsze podpaski, bo miała fochy, że musi mi kase dawać... zresztą było to spowodowane przykazem ojca, który wszechwiedzący stwierdził, że skoro mam 12, 13,llat (dostałam okres w wieku 12 lat) to tylko troche "smarkam" więc nie potrzebuje podpasek ze skrzydełkami lub o wiekszej chłonności... Przechodziłam piekło, bo musiałam się dosłownie prosić o pieniądze na więcej niż jedna paczkę, która nigdy mi nie starczała na cały okres, bo od początku miałam go baaaaardzo obfity i trwał bite 7 dni, zreszta tak mam do teraz (przez co mam cykliczne anemie i co 3 miesiace musze przechodzic kurację żelazem), co było dla mnie baaaaaaaardzo krępujące i do dziś mam traumę. Co gorsze, mieszkaliśmy w pokoju z kuchnią, bez łazienki, wc na korytarzu. Na "sikanie" mieliśmy wiadro, więc jeśli wychodziłam do wc częsciej niż raz dziennie (czyli na kupę) to mój ojciec już się wypytywał, gdzie ja byłam i po co. Paliłam się ze wstydu musząc się tłumaczyć. Przez to wszystko nigdy nie rozmawiałam z matką o "tych sprawach" to był temat tabu. Chodziłam i się zamartwiałam co ze mnie wypływa (na początku miałam okresy z ogromnymi skrzepami i myślałam, że to objaw jakiejś choroby, nie miałam jeszcze internetu). Podpaski, czasami kupowały mi koleżanki z klasy, bo jak miałam iśc poprosić o nie matke to aż łzy w oczach miałam... Zmieniałam je w róznych miejscach, żeby nie wzbudzić podejżeń zbyt częsty wychodzeniem do wc. Miałam taki sposób, że "używałam" 2 par majtek, czyli jedną parę z podpaską miałam na sobie, a na drugą parę, gdzieś cichaczem naklejałam podpaskę i szybko zmieniałam majtki ze zuzyta podpaską na te z czystą, chowając te brudne gdzieś za fotelem, lub... pod ubranie (odpowiednio pozwijane zeby sie nie pobrudzić) i chodziłam tak z tym czasem parę godzin, szukając dogodnego momentu by nikogo w pokoju czy kuchni nie było, żeby ja odlepić i wyrzucić... Przechodziłam koszmar, okresy były dla mnie traumą... Dopiero jak podrosłam, i miałam już ok 14,15 lat zaczełam się buntować, brzydziłam się załatwiać już do tego przeklętego wiadra i poprostu zakażdym razem wychodziłam do wc nawet na siku, więc już potem wypytywanie się skonczyło gdzie chodze... Ale tak, nawet jak zmieniłam w jakiś cywylizowany sposób tą podpaskę, to itak musiałam ją przynieśc do domu i wyrzucić, więc zawijałam w kłębek, w papier i za paskiem spodni ją trzymalam a potem cichaczem wyrzucałam... :( Jak sobie to przypomianm to mi sie ryczeć chcę... W dodatku, przez to, że byłam zmuszona zadowolić sie jedna paczką podpasek na cały okres, rzadko je zmieniałam, dopiero jak już były totalnie przemoczone przez co nabawilam sie grzybicy w wieku 15 lat i chodziłam z nią do 18stego roku zycia bo wstydziłam sie powiedzieć o tym mamie a o pójsciu do gina nie wspomne. Potem dopiero sie przełamałam i poszłam na pierwsza wizytę... Ech... mialam ciężki zywot w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka ile masz lat
teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrryyyy
wyciagneliście temat sprzed 2 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msbcjkbcjhcb
ja jak dostałam okres w wieku 14 lat i powiedziałam o tym mamie to skomentowała: noi to teraz będziesz musiała uważać :/ ja pierdzielę do dziś mam o to do niej żal. a mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana zuzyte podpaski-po odklejeniu ICH z bielizny zawijasz PODPASKE starannie w papier toaletowy i wyrzucasz do kosza tak samo jak chusteczke higieniczna ,zawsze mozesz zawinac ja rowniez dodatkowo w woreczek jednorazowy taki ktory jest uzywany przez wlasciceli psow do sprzatania odchodow po piesku...kochana o takich rzeczach powinna dyskretnie poinformowac sie mama.dobrym pomyslem jest rowniez postawienie malutkiego kosza w lazience...TYLKO PAMIETAJ ABY STARANNIE ZAWINAC PODPASKE W PAIER TOALETOWY....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażkaaaaaaaaaa :((((((
25. wyprowadzilam sie majac 19...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkololkolko
o rany... "porażka" współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna... matka...
o rany mam nadzieje ze to provo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 541f65DF
Mój ojciec brzydzi się czystych podpasek, do tego opakowanych. Kiedyś poprosiłam go o to, żeby mi kupił podpaski, bo ja akurat dostałam okresu niespodziewanego i w domu nie było ani jednej podpaski, ani nikogo innego kogo mogłabym o to poprosić, do tego miałam mocne bóle menstruacyjne; mój ojciec się obruszył, strzelił focha i powiedział, że on mi nie będzie tego syfu kupować sam i wyszedł z domu, zachował się jakbym go obraziła. Kiedyś robiliśmy razem zakupy z mamą, mama wzięła dla mnie podpaski. W kasie było mi wstyd... ojciec zabrał się za pakowanie zakupów, wszystko pakował jak leci, ja mu pomagałam, aż wreszcie przyszedł czas na paczkę dorodnych podpasek... Nie udało mi się ich włożyć do torby, ojciec rzucił we mnie tymi podpaskami i burknął na cały głos "weź mi to". Akurat w sklepie było bardzo dużo osób, bo to przed świętami było... Już nigdy z ojciec nie poszłam do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 541f65DF
Nie wiem dlaczego ktoś się brzydzi czystych podpasek albo tamponów. Przy krwotokach są to dobre zamienniki do tamowania gdy się nia ma nic innego zwłaszcza specjalnych opatrunków pierwszej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mer32
Boże przecież jej nie chodzi o to że jej rodzice szukają tych podpasek jak nienormalni tylko może niezręcznie jej żeby widzieli jej podpaski zużyte przez nią z krwią i wgl. Ja mam okres od roku i wciąż nie powiedziałam mamie a że wstydzę się kupić podpaski to wsadzam papier albo czasem ucinam jakoś te mamy albo je rozbrajam i wgl. Zużyte zawsze gniotę przy włączonej suszarce żeby nie słyszeli szeleszczenia i zawijam w papier (robię kulkę), potem moczę wodą i nakładam na to kolejne warstwy aż nie przebija wzorek podpaski. Potem chowam do kurtki i wywalam na dworze albo wsadzam do kartonu po soku i go zgniatam a na wierzch dokładam obierków albo czegoś takiego. I nie mam patologii w rodzinie po prostu panicznie nienawidzę rozmawiać o dojrzewaniu nie zdejmę nawet przy lekarzu koszulki, nie pokarzę się w kostiumie kąpielowym itd. Ale mam normalną rodzinę, więc jak widać to może zależeć od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli

Odpowiednio opakowanie w starej kosmetyczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×