Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ninkaaa23

matka chłopaka

Polecane posty

hej dziewczyny, mam problem z matką swojego chłopaka, właściwie to oboje mamy z nią problem. Chodzi o to że straszna z niej żyła na kase. Mój chłopak jak chodził jeszcze do liceum to pracował w marketach żeby dawać jej kase bo niby taka biedna rodzina. Wg mnie to wygląda troche innaczej, bo biedna rodzina raczej co 2 lata nie kupuje sobie telewizora za 4 tysiące, a tym razem za 8 tysięcy;/ na studiach było cięzko bo tak faktycznie to tylko moi rodzice nam pomagali. w sumie dostawał on stypendium, ale wystarczało to tylko na pokrycie bursy. jego matka ani razu nie spytała czy jakoś mu pomóc, czy sobie radzi. I teraz zaczyna sie nowy problem bo skonczyliśmy studia, chłopak po 3 miesiacach znalazł pracę ( zreszta ile było gadania u niego w domu ze darmozjad siedzi i pracy nie ma) i teraz jego matka zrobiła sie wielce miła i pyta czy bedzie jej pomagał finansowo. Dodam, że ona zarabia około 2 tys miesiecznie, ojciec około 1000 miesiecznie, a mieszkaja w bloku w mieszkaniu 3 pokojowym. I co poradzic temu chłopakowi, powinien im pomagac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy jak mieszka z nimi to powinien się dokładać do budżetu..a jesli nie i rodzice nie przymierają głodem to chyba nie...co innego w sytuacji gdy rodzice by nie pracowali i nie mieli na podstawowe potrzeby to wtedy nalezy pomagać w mire swoich możliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy mieszkał z nimi przed studiami, na studia sie wyprowadził i teraz mieszkał 3 miesiace zanim znalazł pracę. Teraz się znowu od nich wyprowadził, ale ona wychodzi z założenia że jej się to od niego należy jako matce;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od rodziców jeżeli tego będą wymagać musi im dawać kasę raczej osoba ,która już zarabia i mieszka u rodziców daje im kasę nawet jak mają jej pod dostatkiem i chcą dostawać od niego wypadało by ,żeby dał jest dorosły dlaczego ma mieszkać za darmo jak mu to nie odpowiada może się wyprowadzić wiesz mieszkanie jest rodziców i raczej musi się dostosować nawet jeśli on nie nie są biedni czy mają kasy jak lodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w takiej sytuacji jeśli nie mieszka teraz to nie-ale żeby jakoś być z matka w dobrych stosunkach to moze powiedzieć że jak by cos to mogą na niego liczyćw przyszłości-jesli rodzice bedą mieli kłopoty finansowe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ona chyba wychodzi z założenia, że jako matce się jej należy. pozatym jej zawsze mało kasy. On nigdy nie mógł na nią liczyć, a ona chyba uważa że teraz skoro go wychowała i on ma prace to powinien ją sponsorować. sama nie wiem. Trudno mi mu radzić, bo ja mam zdanie takie jak wy, ale to jego matka i nie chce go urazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgdfgfdgdgdgfdgtert
tak jak ktos wyzej napisal,jezeli mieszka z nimi to jego obowiazkiem jest dokladac sie do budzetu,jezeli z nimi nie mieszka to w zadnym wypadku kasy im nie powinnien dawac,koniec i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczacy nick
Mój syn pracuje, ale i tak lubię mu czasem coś kupić. Dziwne stosunki w rodzinie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
wydaje mi sie ze nie powinien zgadzac sie an dawanie jakiejsc okreslonej kwoty pieniedzy bo cholera wie co oni z nia zrobią:/ ale moze np zaoferowac raz na dwa tyg wielkei zakupy albo kupowac to co jest np potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
przede wszystkim ile on zarabia? jakie ma koszty utrzymania,? i czy ma poczucie że powinien dawać kasę matce i jeżeli tak to ile i na co ? i co na to wszystko jego ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dopiero zaczyna wiec będzie zarabiał około 2000 -2500 zł dokładnie nie wiem. No właśnie gadał z ojcem i ojciec mówi ze kasy im narazie nie trzeba, że jak bedą mieli kłopoty to wtedy go poproszą o pomoc, a teraz matka wydziwia. On też nie bardzo chce dawać jej kase, bo nigdy na nią liczyć nie mógł, raz dała mu na studiach 200 zł bo pilnie potrzebował, a potem mu wypominała to pół roku. Tak więc stwierdził, że z głodu umrzeć im nie da, ale kasy regularnie dawał nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOZAKOWOMALE
ty lecisz na kase, oczywiscie ze moze ojcom pomoc,ojcy cale zycie mu ladowli w zad, ty jestes laska co na kase elci, ciebie ma zmienic nie ojcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty czytać nie potrafisz ze zrozumieniem, po pierwsze już w gimnazjum i liceum musiał pracować, żeby sie dokładać do domu, co prawda matka utrzymywała go bo musiała, ale nigdy nic poza tym, on musiał jej oddawać każdy zarobiony grosz, nigdy mu nie pomogła jak potrzebował pomocy, a nie było tak że kasy nie miała. Pozatym mnie się nie czepiaj, bo na studiach to za moje pieniądze żyliśmy, on nie miał nic , a teraz zarabiam tyle co on i mam swoje pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×