Czy istnieją takie uslugi

jak podstawienie panienki mężowi, aby zdobyć niezbite dowody zdrady? Oto powód moich zamysłów: mąż znęca się nade mną psychicznie od lat, jestem zastraszona, bałam się cokolwiek z tym zrobić, gdzieś zgłosić. M. jest policjantem, wiem że nie wygram z nim. Nie będę tu opisywała jak bardzo zadbał o to, by mieć czystą kartę, działał w "białych rękawiczkach", a ja głupia nie zabezpieczyłam się żadnymi dowodami. Nikomu nie żaliłam się przez długi czas, dopiero od niedawna wtajemniczyłam kilka osób, że w moim małżeństwie dzieje się źle. Córki wiedzą o tym od dawna. Dojrzałam de decyzji o rozwodzie, o wiele lat za późno, ale już postanowiłam, tylko z jakimi dowodami mogę udać się do sądu. On mnie zniszczy, zresztą obiecał mi to w groźbach. I tu właśnie przyszedł mi pomysł z podstawioną panienką. Może to i podłe, ale on zasłużył na to, a ja nie widzę już innego wyjścia.

Nie słyszałam o takich usługach, ale była tu kiedyś na kefeterii taka dziewczyna, która szukała kogoś, kto spróbuje uwieść jej męża, żeby mieć dowody, że ją łatwo zdradzi. Zgłosiło się kilka chętnych kobiet, więc mozesz w ten sposób spróbować.

Tamiła, no właśnie wpadłam na taki pomysł, może na to da się złapać, w innych dziedzinach jest sprytny, typowy policjant.

No, ja myślę, że jest szansa, że się da złapać jak znajdziesz dobrą aktorkę :) w sensie atrakcyjną :) Myślę, że mozesz tutaj spróbwować znaleźć kogoś takiego, tylko nie bądź za bardzo ufna i "poznaj" najpierw tą osobę i jej intencje.

ugadaj sie z jakas panna i poprostu sledz go by miec dowod nagraj albo jesli ciestac to detektywa

wynajmij prostytutkę. Moja znajoma miałam faceta i miała podejrzenia, że ją zdradza. Poprosiła koleżankę (puszczalską zresztą), która zgodziła się z nim przespać. No i akcja - a tu do pokoju wparowała ta znajoma, w dodatku z jego... żoną. Trochę jak z filmu, ale nie takie rzeczy się zdarzają :-)

Policjant, no coz.. Jakos mnie to nie dziwi. Postaraj sie o sprzet do odpowiednich nagran wideo, nie korzystaj z pomocy detektywow w swoim miescei no i tyle. Powodzenia.

A nie da rady zdobyć takich dowodów bez podstawiania kogoś? Zawsze istnieje ryzyko, że ta osoba się przyzna/ twój mąż na nią jakoś wpłynie/ ogólnie cała sprawa się wyda i będzie problem. Skoro córki wiedzą o wszystkim, to już jest bardzo ważny dowód. Wiesz, że mąż cię zdradza, czy chodzi tylko o dobrą przyczynę rozwodu?

Myślę, że żadna panna nie zgodzi się na taki układ znając jego zawód. Wiem, że mąż mnie nie zdradza, nie jest apetycznym kąskiem dla kobiet, to już podstarzały i zaniedbany facet. Owszem, stać mnie na detektywa, ale problem z panienką. Nie znajdę jej przecież na ulicy. Ewentualnej chętnej panience jestem w stanie wynagrodzić. Już nie widzę innego sposobu, by nie zszarpać sobie resztki zdrowia psychicznego podczas sprawy rozwodowej.

wiem że jest taka firma, widziałam kiedyś ich ogłoszenie w necie. Spróbuj poszukać za pomocą google

najlepiej jak by ta dziewczyna była z innego miasta albo wojewodztwa bo wiesz maz policjant pozniej i jej moze zaszkodzic.

oj ile razy już czylam na innych forach o mężach policjantach... ja pierdziele przecież ci ludzie mają pomagać ludziom a nie znecać się w zaciszu domu nad żonami!!!!!!!

W żadnym wypadku nie chciałabym komuś zaszkodzić. To musi być twarda i odporna psychicznie dziewczyna. Facet jak facet, nie powinien się oprzeć. Wiem,że nie wygram z nim w sądzie, chociaż w najmniejszym stopniu nie czuję się winna, ale dla sądu liczą się tylko dowody, słowa przeciwko słowu nic nie znaczy. Zeznania córek, to chyba za mało. Zabrakło mi zwyczajnie wyobraźni, by zbierać dowody, nagrywać jego pogrózki, zachowania. Chciał mnie nawet otruć lub tylko nastraszyć, a zrobił to kiedy córki wyszły z domu. Nigdy nie zapomnę tej gehenny, pozostał mi wielki uraz i strach.

szperalam w google, ale napotykam się na agencje detektywistyczne, które oferują szpiegowanie, ale tylko wtedy, gdy zachodzi podejrzenie zdrady. W tym przypadku tak nie jest, to ma być sfingowane. Nawet nie wyobrażacie sobie jak trudne jest zycie z policjantem, a jeszcze trudniejsze wykopanie się z tego bagna.

jak dla mnie coś kombinujesz. Uważaj żeby nie przekombinować..

rozwód dostaniesz i bez takich cyrków, chyba że chcesz czegoś więcej....

ksdf tak, to wygląda na kombinację, ale uwierz mi, nie znajduję już innych powodów. Boję się nawet wyjechać, wiem że mnie znajdzie i co wtedy? Szukalam pracy za granicą, nic nie wyszło. Ja zwyczajnie boję się jego, jest mściwy, nieobliczalny.

uprawiasz teraz czystą manipulację i demagogię. Chcesz iść z nim na ostry bój w sadzie w dodatku a osoba zastraszona tak na pewno by nie postąpiła. Jeśli chcesz się od niego uwolnić zagraj czysto, jest mundurowym jeśli będzie ci robił pod górkę możesz to zgłosić gdzie trzeba. Nie wmawiaj tu nikomu, że żyjemy w dżungli a policjanci stoją ponad prawem.

nie czuję się winna,,całe zycie służyłam panu, wychowalam 2 dzieci i mam przyjąć winę na siebie, bo to będzie starał się mi udowadniać. Chcę tylko sprawiedliwości. Majątku większego nie posiadamy, jestem w stanie zostawić jemu wszystko, byle bym tylko miała zapewniony upragniony spokój. Już 2 razy leczyłam depresję, gdzieś tam w karcie u psychiatry chyba są zapiski nawiązujące do powodów choroby.

ksdf Staję w sadzie i opowiadam historię naszego zycia nie popierając żadnymi dowodami, tak to widzisz?

jeśli nie ma w tobie winy to czego się obawiasz? W sądach orzekających rozwody nie siedzą ludzie w ciemię bici. Oni wiedzą w czym rzecz i potrafią oddzielić ziarno od plew. Żebyś się nie zapętliła w swoich intrygach, pamiętaj że to ojciec twoich dzieci. Jaki by najgorszy nie był, takiego wybrałaś.

ja nie wiem czego ty oczekujesz? To wiesz ty sama. Jeśli chcesz rozwodu i spokoju to wystarczy oświadczyć to w sądzie, że nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia. Ale jak zaczniesz kombinować to myślisz, że szanowny małżonek przełknie to tak po prostu? Każdy dowód sąd bierze pod wzgląd po analizie okoliczności, równie dobrze może go odrzucić, będą was przesłuchiwać, świadków, to trwa latami. Chyba że ty masz w oczach okrągłe monety widziane oczyma wyobraźni. Sama wiesz jak jest, co ci będę kadzić.

Jestem świadoma, że go wybrałam na męża i ojca dzieci. Ludzie potrafią się zmienić, oj potrafią. Uważasz, że gdybym znala jego osobowość z tej strony, wyszłabym za niego za mąż? Psychopaci to idealni aktorzy, wiedzą gdzie i jaką rolę zagrać, a do tego posiadają 2 oblicza, jedno dla otoczenia, a to drugie w czterech ścianach domu. Nie czuję się dobrze z pomysłem tej intrygi, wolałabym zawalczyć fair play, jednak wiem,że on nie pójdzie na uczciwą walkę. Użyje wszelkich środkow i mozliwości, by mnie zgnębić.

i dlatego ty chcesz pierwsza zgnębić jego. Jeśli on jest takim potworem to czy nie obawiasz się jego zemsty?

Zemsta to jest to, czego obawiam się najbardziej. Ale wiesz co? chociaż jeden raz chciałabym zobaczyć jego takiego maluczkiego, jaką mnie robił przez kilkanaście lat.

eeee... widać jesteście siebie warci.

uczyłam się u mistrza;)

... a uczeń marzy by przerosnąć mistrza ;)

i często się to udaję;) oby... Nie wiem w jakim jesteś wieku, młoda czy starsza, ale zapewniam cię, że nie wytrzymalabyś z takim facetem pół roku życia pod jednym dachem. Skąd we mnie było tyle siły, a może zniewolenia? Dziś czuję się silniejsza za sprawą terapii psychologicznej, szukam rozwiązań, mądrych czy tych głupich, ale robię pierwsze kroki

i cos jeszcze dodam Próbowalam terapii małżeńskiej, mąz poszedł tylko 1 raz. Już po tej pierwszej wizycie pani psycholog stwierdzila, że nie widzi sensu pomagać nam naprawiać to małżeństwo, ona pomoże mi je rozwiązać.