wizualizacja...

czy wizualizacja polega na tym by intensywnie myśleć nad tym czego sie chce i to sie na prawde wydarza? np. bardzo chce zrobić kariere i zrobie ją wizualizując. o to chodzi czy sie myle?

Dokładnie tak

Chyba tak jest sporo książek o takich rzeczach, a własnie! obiecałam sobie że jedną dokończę (zaczęłam ją w maju :D), na wierzch ją położe żeby nie zapomnieć

siedzisz sobie wygodnie w foteliku zamykasz oczy i wyobrazasz sobie wszystko co chcialabys miec-lacznie z zapachami, odczuciami fizycznymi np jedziesz super autem-poczuj kierownice w rekach, wiatr z zza szyby, poczuj jak dodajesz gazu i auto nabiera predkosci ...najdrobniejsze szczegoly albo, jak rozmawiasz z kims i dobijasz targu -poczuj entuzjazm, uslysz slowa gratuluje, poczuj radosc i satysfakcje, w wizualizacji kluczowa role odgrywaja detale-te najdrobniejsze, Jim carrey zanim zostal aktorem znanym na calym siwcie czesto przesiadywal nad morzem zamykal oczy i wyobrazal sobie wszystko z dokladnoscia do najdrobniejszego szczegolu, widzial i slyszal smiech ludzi, owacje itd...z reszta nie on jeden.. i rowniez istotne w wizualizacji jest umiejestnosc odciecia sie. tzn tak bardzo zapadasz w swoj afirmatyczny stan ze tracisz umiejetnosc rozgraniczenia swiata realnego od swiata fantazji ale to juz chyba wyzsza szkola jazdy chociaz mnie udalo sie to pare razy. i tez wazne jest by robic to na luzie, w sensie bez presji ze tak musze to i tamto. nic nie musisz, wizualizacja ma byc zabawa, relaksem, ale najlepiej bedzie jak siegniesz po fachowa literature z tego zakresu powodzenia

Ja codziennie wizualizuję sobie, iż mój idol - Jarosław Kaczyński - porasta białym pierzem, nad jego łysawą acz krągłą niczym harbuz głową błyszczy, jak pokrywka wielkiego sagana, złota aureola, a u rachitycznych ramionek rosną anielskie skrzydła. Myślicie, że jeśli poprę tę wizualizację kilkoma aktami zaciekłego samogwałtu i zrobię sigil kaczej anielskości to to się spełni?

gargus - napewno!!!!!!!!! z takim zapalem pierdolnalbys jeszcze ze 5 razy w WTC, bez kiciora