Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie mi jak to zrobicc

25 + czego sie dorobiliscie

Polecane posty

Gość julia na dachu
no i słoma wyszła z butów inteligencji mieszkającej w apartamentach...swoją drogą najgorzej jest z ludźmi, którzy wychowali się w oborze i grzeczności nauczyli się od świni, a potem zobaczyli wieksze miasto...swoją drogą nie każdy chce mieszkać w "apartamencie" z sąsiadami za ścianą, niektórzy wolą spokój, prywatność...ale jedno jest pewne kto rodzi się prostakiem, prostakiem przemija nawet mieszkając w apartamencie ;-) a ja zamierzam żyć po swojemu....mieszkać ze swoją rodziną w naszym wspólnym domu, wielopokoleniowym, ewentualnie wybudować swój wlasny kiedy bedzie mnie na to stać, jeśli będzie mnie na to stać....jeśli nie to i tak bede szcześliwa wychowując dzieci w domu gdzie są dziadkowie.... poza tym nie mieszkam na wsi, choć bardzo bym chciała nie mam kompleksów małego miasteczka i nie chce przeprowadzać się do wiekszego, zatłoczonego gdzie na każdym kroku widać brud, menelstwo i dysproporcje społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaDziewuchaNiestara
no wlasnie dobry temat - a powiedz ile masz lat? i jak to sie stało,że wyjechałaś i że sobie tak super poradziłaś ? W pełni cię popieramm w Polsce jest kwas straszny, młodzi pracują za najnizszą stawkę krajowa wkręcając sobie i innym,że robią kariery... to smutne i przez to każdy jest taki kwaśny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllloni
27 lat, maz, dwa auta w tym jedno z salonu 2009, w tym roku zaczynamy budowe domu bez kredytu i zamierzamy skonczyc w przyszlym, dwojka dzieci, firma- ale ja siedze w domu a maz pracuje, za granica zyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi jak to zrobicc
Tez mnie to ciekawi, bo za co sie czlowiek nie chwyci w tym kraju to wrzodow dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia na dachu
mnie za to słoma nigdy z butów nie wychodzi, bo ona sie tak me buty upodobała że nie chce stamtąd wyjść, może ten zapaszek jej odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"młodzi pracują za najnizszą stawkę krajowa wkręcając sobie i innym,że robią kariery... to smutne i przez to każdy jest taki kwaśny ..." Julia na dachu jest tego przykładem :) Wogóle widać jaka wieś, skoro uważa, że w apartamencie sąsiad mieszka za ścianą (pewnie kartonową) Pewnie mieszkaj na wsi bo w mieście byś zginęła poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
25 lat, ukonczone studia, praca, ktora bardzo lubie w zawodzie za 1600 zl miesiecznie. Za rok slub, wyprowadzka z domu rodzicow do mieszkania na kredyt, ktory bedziemy splacac prez nastepne 15lat. Popieram - ten kraj jest podly dla mlodych. Ani ja, ani moj chlopak nie mamy zamoznych rodzicow, wiec pozostaje nam ten kredyt. Mamy wspolne auto, kupione z oszczednosci. A teraz odkladamy kase na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irrka
mam 28 lat i pracuje w zawodzie. mam 4 letnie autko i kupilam wlasnie moje pierwsze mieszkanko w oblesnym bloku na kredyt na 3 lata. nie narzekam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie cie Julio rodzice
w dziciństwie trzymali? masz jakąś traume, ale nie przejmuj sie, nie myśl już o tej oborze i o tych menelach i brudzie, wyjdz sobie do tego sadu i wyluzuj poślady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie dobry temat
mam 29 lat,wyjechalam jak mialam dwadziescia do mamy.Nie powiem bylo mi lepiej bo mialam papiery ale wiem ze w Europie tez mozna sie dorobic jak ktos naprawde chce.Wkurza mnie myslenie ludzi tam,ze studia zagwarantuja im przyszlosc.Mam kolezanki ktore studiowaly nie te kierunki co chcialy bo sie nie dostaly>no wiec po co wogole studiowac???dla dyplomu.Poza tym wkurza mnie to ze wszyscy zakladaja rodziny majac 25 lat a potem narzekaja ze to ze tamto.Swiat dla nich przestaje istniec.Zauwazylam to dopiero jak pojechalam na wakacje.Ja proponowalam wypad tutaj albo tam,nawet jakies ognisko ale one nie bo dziecko.Tak ale dzieko ma 4 lata i mozna go zostawic z babcia raz na miesiac.Tutaj tak nie ma,ludzie normalnie zyja,nawet jak maja rodziny,do dziecka przychodzi nianka na noc a oni ida sie zabawic bo zycie na dzieciach i mezu sie nie konczy. No ale wracajac do mnie.Przyjechalam bez jezyka,bez niczego,pracowalam fizycznie bo tak mozna najszybciej i najwiecej zarobic gdy nie masz jezyka.Angielskiego uczylam sie po nocach,potem doszedl hiszpanski bo to drugi jezyk tutaj.Poswiecalam tez czas na fotografie,malarstwo.Caly czas wiedzialam ze cos otworze zeby miec mozliwosci tzn kase i czas na stusdia ale nie wiedzialam co dokladnie powinnam.Poszlam na roczny kurs biznesu i dowiedzialam sie szystkiego co mam zrobic aby cos tu rozkrecic.No i rozkrecilam restauracje.Nie powiem bylo ciezko ale jak wszedzie,grunt to wierzyc ze sie uda i myslec pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 997 delikatet und raritet 666
cztery żony, trzy kochanki . . . plejstejszon i organki! jakie żony to i taki mąż . . . oni robią tarło wciąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia na dachu
ostatnio zabłądziłam w półhektarowym sadzie i nie mogłam znaleźć drogi do domu, wołałam sąsiadów ale nikogo nie było bo zapomniałam że najbliższy sąsiad mieszka 3 kilometry od mojego sadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 lat,po liceum, nie mieszkam w pl,mam auto,dobrze zarabiam,troche już zwiedziłam i w końcu stać mnie na to,na co mam ochote.Do Polski nie chcę wracać bo nie ma jak na razie po co ,biznes zamierzam otworzyć za jakieś 5 lat ale w kraju ,w ktorym obecnie mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina wislocka
Ja 29 lat,mąż 27, oboje po studiach. Mamy mieszkanie nowe, deweloperskie, kupione w polowie za gotowke, w polowie na kredyt (10 lat). Prawie w calosci urzadzone, a to wszystko dzieki trzyletniemu pobytowi w UK. Po studiach wiedzielismy,ze start mlodych jest ciezki i dlatego postanowilismy urządzić sobie chociaż ten start,a potem jakos bedzie. Teraz pracujemy na etacie, łącznie mamy miesięcznie ok. 5000 netto. W tym roku sami sfinansowalismy sobie slub i kupilismy autko, warte ok. 10 tys. Chcemy jeszcze trochę się dorobić,a potem pomyśleć o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
pchel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
Michalina, tez zastanawiamy sie nad wyjazdem zeby miec wiekszy wkklad wlasny w mieszkanie i tym samym kredyt na mniej lat. ?Moglabys mmi powiedziec czy jechaliscie zupelnie " w ciemno"? czy moze do kogos? co robiliscie? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się dorobiłam nadwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Na co wam ludzie te samochody? TYlko smrod produkujecie... Przesiadzcie sie na rowery... Zdrowiej i kasy od razu wiecej... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalina ja np wyjechalam do znajomych ,prace w ciągu tygodnia znalazłam,nie jedz w ciemno bo teraz cieżko jest cos znalezc,sama chce zmienic prace i nie jest tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina wislocka
a u mnie jest tak - wyjezdzalismy w 2006 roku,wiec z praca nie bylo tak zle. Najpierw magazyn, potem ja biuro, mąż sprzedawca w hurtowni. Wynajmowalismy swoje mieszkanko 1 bedroom flat,tyle że na polnocy Anglii,wiec koszty byly znosne. W sumie zylismy normalnie,ja kupowalam mnostwo ciuchow, jezdzilismy do PL i na wakacje,ale np. nigdy w UK nie kupilismy auta,bo nie chcielismy kosztow z tym związanych..Więc w tamtym okresie,w tych latach dość łatwo udalo nam sie zaoszczędzić trochę grosza. Jechalismy do goscia, ktory akurat mial do wynajecia pokoj (Polak), mieszkalismy tam 3 m-ce,potem juz samodzielnie. Ale prace znalezlismy sami, ja najpierw przez agencje, mąż przez job centre (tamtejszy urząd pracy). Poczytajcie fora o zagranicy,nie wiem jak teraz wygląda sytuacja na rynku pracy w Anglii. Jedno jest jednak pewne, mniejsze koszty zycia to życie poza Londynem:-)Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
Dzięki dziewczyny:) zastanawiamy się nad tą opcją, myśle ze po powrocie oboje dostalibysmy znow prace w zawodzie. Takze wyjazd tylko po to by zarobic troche grosza. Ciezko jest zaczac zycie w zasadzie od zera, wiec bardzo sie ciesze ze chociaz troche udalo nam sie zaoszczedzic na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp do nauczycielki angielskie
dziwi mnie Twoje narzekanie. Wszyscy, ale to wszyscy angliści, których znam dobrze zarabiają. Mój Facet 32 lata w szkole na etacie ma 1900 zł netto, oprócz tego uczy w prywatnej szkole językowej (rosną jak grzyby po deszczu) na umowe zlecenia, a to kolejny 1000zł, prowadzi też zajęcia na kursach unijnych - ok 2300 zł razem - od 4000 do 5000 tys zł. Korki sobie sawno odpuścił. Soboty i niedziele ma wolne. Wakacje też. Widocznie jesteś mało obrotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airship pirate
28 lat, dom na wsi na kredyt, mieszkanie w duzym miescie które obecnie wynajmuję, 2 auta, pies i kot i jeszcze własny biznes:) nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaDziewuchaNiestara
no wlasnie dobry temat- no fajnie , szczególnie,że poradziłaś sobie samodzielnie- ale gdyby mama cie nie sprowadziła to nigd nie wiesz jakbyś miała... a jaki kraj chodzi o stany chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi jak to zrobicc
odp do nauczycielki - wiesz kto wie moze za 6 lat kiedy bede miala 32 lata tez bede tyle zarabiac, poczatkujacej nauczycielki nie chce nikt zatrudniac, potrzeba doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26lat
i póki co wspólnie z chłopakiem -3000pln długu i nic, absolutnie nic poza tym.( bo chyba mgr - ów nie liczymy??) ale od listopada wszystko zacznie iść w dobrym kierunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp do nauczycielki angielskie
jesteś ode mnie starsza o 2 lata, a ja mam już za sobą 4 lata pracy w banku, którą musze pogodzić ze studiami mgr i dodatkowymi zajęciami jak kurs angielskiego więc nie narzekaj, bo każdy musi swoje odrobić. musi być gorzej, zeby był lepiej, nie ma łatwo. Znam studentki języków, które zarabiają na korkach nie tylko na siebie, ale i na młodsze rodzeństwo jak w domu się nie przelewa i nie narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollipoppppp
a ja mam dom za miastem, audi q10 i mam 27 lat, biznes pomaga mi rozkręcić tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma 28 lat i się dorobiłem żony z która sie rozwodzę, długów i HPV pozatym nie mam juz nic :-( a zarabiam tyle, że gdybym nie mieszkał z rodzicami (z powrotem) to chyba tylko schronisko dla bezdomnych bym był w stanie opłacać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×