Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antygerman

Jezyk niemiecki - jak pokonac nienawisc do tego jezyka??

Polecane posty

tak trafic na takiego nauczyciela to faktycznie pech miec trzeba bo nauczyciele powinni zachecac. nie moge Ci poradzic nic innego nic kolezance ktora zalozyla temat. zacznij uczyc sie podstaw od poczatku, przypomnij sobie jak kiedys fajnie ci sie go uczylo, ucz sie go z checia a nie z koniecznosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najtrudniej znaleźć motywację :) Znaczy motywację mam, ale ciężko zrobić pierwszy krok :D Mam jeszcze zeszyty w podstawówki, gimnazjum i liceum więc mogę sama zacząć sobie to wszystko przypominać. Tylko zawsze znajdę jakieś 'ale'. No i już jestem uprzedzona ;) Ale cóż, może w końcu to zrobię (;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygerman
hailie, milo wiedziec, ze jest wiecej osob, ktore nie darza niemieckiego miloscia;) Wyimaginowana, dzieki za rady, to sie chyba nazywa programowanie podswiadomosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amartynka
Ja mam wręcz odwrotnie, uwielbiam niemiecki i wszystkie pochodzące od niego dialekty (ze szwajcarskim na czele), a na przykład takiego francuskiego za nic nie potrafiłabym się nauczyć... Nie nienawidzę francuskiego, czuję taką dziwną niechęć do niego... Jeśli spędzisz w Niemczech tylko trzy lata (w porównaniu z całym życiem to naprawdę niewiele :)), to może sobie odpuść. Niemcy są dziś tak zróżnicowane narodowościowo, że na pewno poznasz jakichś Polaków albo ludzi, którzy nie mają problemu porozumiewać się po angielsku chociażby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
im więcej się uczę tym mniejsze mam to obrzydzenie; jak już zacznę swobodnie mówić i czytać to będzie OK, ale nie sądzę żebym kiedykolwiek polubiła ten język tak jak angielski i żebym miała w nim taką swobodę. Ciężej mi bo dodatkowo tu gdzie mieszkam ludzie nie mówią czystym niemieckim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffr
też nienawidzę tego języka. miałam 2 lata w gimnazjum, 3 lata w liceum i 2 lata na studiach i nie umiem nic, ich hajze i tyle, nawet nie pamietam jak się to pisze. a z angielksiego wlasnie piszę pracę magisterką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne,że paskudny,...ten niemiecki.Nie uczcie się,nie ma po co!:P:D Będziemy mieć więcej pracy i o to nam chodzi.Pozdrawiam.Germanistka:) A i w Niemczech jest...strasznie:(Mówię wam,uciekać i to już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne kaczątko
a mi się śmiać chce jak czytam lub slyszę "nienawidzę tego kraju" i wszystkie tym podobne haselka. Czy to świadczy o plytkości ludzkiego umyslu? Nie wiem. W każdym bądź razie jest to zabawne piszecie, że niestety mieszkacie w Niemczech bo taka czy inna sytuacja Was do tego zmusila. Z calym szacunkiem ale Polska (mimo, że jest naszą ojczyzną) nie sięga Niemcom do pięt. Tu masz chociażby zapewniony byt jeśli nie możesz znaleźć pracy przyznają Ci socjal (i to nie maly!!!) oplacą czynsz za mieszkanie, oplacą ubezpieczenie itd. KULTURA - tutaj jjest mnóstwo obcokrajowców (dajmy na to Berlin) i nie zostaniesz wytknięta palcem bo jesteś murzynką, muzulmanką czy czymś innym. Tutaj nie dostaniesz wpierdol od dresa za to że masz inne poglądy, za to że jesteś gejem czy chociażby za to że nie masz dla niego papierosa. Jadąc samochodem nie zajedzie ci drogi jakiś pajac bo na rondzie każdy jedzie jak mu sie podoba, nie stoisz godzinę na podjeździe ze stacji i nie czekasz aż będzie pusto bo sami cię wpuszczą. Możesz glośno mówić swoje poglądy nie to co w PL Finansowo również powiedzmy zarabiasz przeciętnie 1500-2000euro (albo i więcej) a za chleb zaplacisz 65 centów albo 1,29 euro (zależy jaki) za litr paliwa zaplacisz 1,41 euro a w PL????? Zarabiasz również średnio 1500 ALE ZLOTYCH a na chleb wydasz 2zl na paliwo prawie 5zl.... Niemcy to mili, gościnni ludzie trzeba tu troche pomieszkać i wtedy można coś powiedzieć na temat tego kraju a nie wielcy mądrzy się znaleźli polaczki zabawne co to się za dużo o II wojnie Światowej nasluchali.... w PL ogólnie obiegla taka opinia, że Niemcy są beee bo hitlerowcy bo to bo tamto... wsadzacie wszystkich do jednego worka jak dla mnie to świadczy o plytkości umyslu (nie mowie o konkretnych osobach mówie ogólnie) Ja np nie mówię NIEMCY SĄ BEE czy ktokolwiek bo np. niemiec Andre powiedzial mi coś niemilego ja powiem ANDRE JEST BEEE Mam nadzieję, że zrozumiecie mój przekaz i nie odbierzecie w jakiś zly sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne kaczątko
Poza tym jest kwestia bezpieczeństwa. Ja bez obaw wychodzę z domu np o 1 czy 2 w nocy z psem (czasami się zdarza) mogę chodzić między blokami i nie boję się że za chwilę wyskoczy mi jakiś malolat z nożem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczątko-nie tłumacz,bo i tak nie dotrze!Taka zapiecek polski nie pokuma:)One tam mieszkają bo muszą:D:D jak to czytam to padam ze śmiechu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zauważylyście, że w PL ogólnie się mówi chyba już tak dla zasady że Niemcy są beznadziejni??? "Niestety jest jeden jezyk, do ktorego czuje taka niechec, ze nie jestem w stanie przyswoic nawet podstaw. Mowa oczywiscie o niemieckim." OCZYWISCIE..... zaprosilam do siebie na wakacje (tego roku) znajomych i mimo, że zwiedzili na prawdę piękne zakątki miasta (i podobalo im się samo życie tutaj) to slyszalam z ich ust tylko "szwaby i hitlery" ...... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amartynka
Dziwne Kaczątko, dobrze piszesz. W Niemczech byłam tylko parę razy przejazdem (najczęściej w nocy), ale skoro teraz jest tam tylu obcokrajowców, to podejście Niemców wobec innych narodów musiało się zmienić... II wojna światowa to już odległe czasy, miejmy nadzieję, że się nie powtórzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amartynka
Taa, tyle że Polacy nienawidzą też 'ciapatych', Cyganów, Rumunów, Żydów, Rosjan... Najlepiej kogo popadnie :\ Na każdego się coś znajdzie. To jest chyba wpisane w mentalność Polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak tez nie lubi niemiec i wgl nie wiem za co, mowi na nich szwaby, a maja wieksza kulture od nas, a gdy pytam go dlaczego nie potrafi mi podac konkretnego powodu. wczoraj wypalil ze zabiera mnie do niemiec bo ma zamiar tam pracowac. wyobrazcie sobie moje zaskoczenie, on zawsze myslal nad holandia albo szkocja a tu jego znienawidzone niemcy. powiedzial ze tam dostanie wewicej kasy. wreszcie zauwazyl zalate Niemiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaśnie a to nie żadna zaleta czy powód do chwaly jeśli tak plytko oceniamy otoczenie... rozumiem, że można nie lubić tego turasa czy tamtego niemca ale nie można od razu krzyczeć yebani niemcy yebane turasy no przecież coś tu jest nie tak albo z ludźmi którzy tak robią albo ze mną?! Co prawda znam wielu turasów, cyganów, arabów, rumunów, różnych ze wschodu a na tych kilkudziesięciu albo i więcej tylko dwóch jest "normalnych" reszta tochamy, prostaki nie szanują w ogóle kobiet no i wielu ma zdanie o polkach że to dziffki - oczywiście z drugiej strony nie bezpodstawnie bo większość polek które ma z nimi styczność jest zachwycona ich "urodą". Mimo wszystko ja opisuję ludzi których znam osobiście, nie generalizuję przecież w PL nikt nie mówi że laski które się farbują na czarno to dziffki a platynowe blondyny to cnotki :o Polacy których ja znam to siębronią jak mogą przed Niemcami. Tylko Anglia, Holandia, Dania TYLKO NIE NIEMCY ale spójrzmy prawdzie w oczy gdzie się lepiej żyje??? Na ten temat powinny się wypowiedzieć TYLKO te osoby które tu mieszkaly, byly i widzialy jak jest a nie SLYSZALY od znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amartynka
Takie generalizowanie jest w ogóle śmieszne. Ja nie wiem, czy to wpływ komunizmu, w którym uczono, że nie ma czegoś takiego jak jednostka, indywidualność, czy zwykłego zadufania, że 'ja wiem wszystko, a wy nic'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygerman
Widze, ze niektore osoby maja jakis problem, skoro tak emocjonalnie podchodza do faktu, ze jakas obca im osoba SMIE nie lubic niemieckiego i jeszcze fakt zamieszkania w Niemczech nie sprawia, ze skacze z radosci po scianach. Napisalam, ze mowa OCZYWISCIE o niemieckim, bo ten jezyk widnieje w tytule mojego topiku, takze zastanow sie nad soba i zaparz sobie meliski (to nie zlosliwosc). I tak, nie jestem szczesliwa, ze bede mieszkac w Niemczech, ale rozumiem, ze jako tolerancyjna i otwarta osoba jestes w stanie ten fakt przelknac:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amartynka
Przecież ja przełykam, więc mam nadzieję, że nie było mowy o mnie :) A to, że nie podchodzi mi uogólnianie, to nie jest nic złego. Przeciętny Polak też nie jest szczęśliwy, gdy się mówi o nim 'złodziej' czy 'pijak', bo są ludzie na świecie, którzy właśnie takie zdanie mają o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o to że pluję teraz jadem bo ktoś ma inne zdanie niż ja. Nie każę też nikomu skakać z radości z tego czy innego powodu. Napisalam tylko o tym, że to bardzo plytkie kiedy się generalizuje i mówi coś bo wszyscy tak mówią. Ile masz lat? Może 95 i dlatego ich nie lubisz? Może masz jakiś powód, żylaś kiedyś chociaż przez miesiąc w Niemczech, tym trybem? Widzialaś/poznalaś w ogóle jakiś niemców w swoim życiu??? Czy to co mówisz wyplywa tylko z przekonania bo się nasluchalaś naokolo? Napisalam, bo wiele osób pisalo już "hitlerowcy, szwaby, nie zazdroszczę, że jedziesz tam, nienawidzę Niemców" i to już taki chyba ogól że Polak nie cierpi niemca a nawet nigdy nie mieszkal w Niemczech. Otóż jest to naprawdę mily, serdeczny, gościnny kraj. Kultura to coś czego polacy mogą pozazdrościć wlaśnie ci polacy którzy wytykają niemców palcami. Może to ich zazdrość? i teraz logicznie pomyślmy: Przyklad 1 Przyjechal Polak do Niemiec (dajmy na to ja) już 5 lat temu i co? Zostalam mile przywitana w sensie, że nikt mnie nie wytykal, że to polka, że trzeba ją zagazować itp :o (co wedlug polaków każdy niemieck myśli o mijającym go polaku...) dostalam pozwolenie na pobyt wszystko bezproblemowo, na początku socjal bo się uczylam, oplacili mi mieszkanie, uczelnię, ubezpieczenie, wszystko. W każdym urzędzie bylam serdecznie i z szacunkiem potraktowana (czego nawet POLAK w POLSCE nie może oczekiwać.....) znalazlam świetną pracę i nikt nie kwestjonowal faktu iż jestem obcokrajowcem, jestem z Polski nikt nie powiedzial, że mam mniejsze szanse od niemca. Jestem traktowana równo z innymi. Blondynka jest traktowana równo z brunetką czy rudą, polka równo z niemką czy turczynką, lesbijka równo z hetero czy gejem nie ma tu GORSZYCH i LEPSZYCH. Siedzę tu i myślę sobie "kurczę, na prawdę świetny kraj, tolerancja, kultura itp." i najważniejszy wniosek po 5 latach: CZUJE SIĘ JAKBYM BYLA U SIEBIE. Przyklad 2: Przyjeżdża Niemiec do PL i co?? Czuje na sobie spojrzenia, broń Boże zostawić auto na niestrzeżonym parkingu bo na niemieckich blachach to zaraz jakieś dresy zdemolują, często jest wyzywany od hitlerów poyebańców itp (mam przyklad faceta mojej ciotki jak jadą razem do PL) gdziekolwiek by nie poszedl ma problemy z zalatwieniem czegokolwiek bo nawet w ważnych urzędach ciężko o urzędnika który by chociażby sprawnie po angielsku się porozumial a już nie wspomnę o serdecznym powitaniu w kraju i bezproblemowym zalatwieniu spraw. W większości polacy wywnioskują, że ten niemiec może być nadziany i będą próbowali wyskubać z niego jak najwięcej kasy. Niemiec wraca do siebie i jest zadowolony, że znowu ma święty spokój, że nie musi się bać wyjść po ciemku pod blok bo zaraz wpierdol czeka od dresów... ja to znam osobiście i z przykrością stwierdzam, że CZASEM MI WSTYD ŻE JESTEM Z POLSKI..... nic mnie nie boli akceptuję poglądy innych ale nie mowa tu o bezmyślnym powtarzaniu tego co się uslyszalo od innych a o poglądach opartych na dobrych argumentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę nikogo zmuszać do niczego, nie mam nic przeciwko temu co kto lubi a co nie jedyne co mogę dodać ludziom, którzy powtarzają to bezpodstawnie - pojedźcie tam, na rok na dwa. Spróbujcie tam żyć, sami oceńcie ten kraj, to jak zostaliście przyjęci, to z czym stykacie się na codzień. Czy to chamstwo, rasizm i brak tolerancji czy rzeczywiście czujecie się jak u siebie w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie Sa Nienormalniiiiiiiii
pusta kobiet teraz pytasz za jakie grzechy a pomieszkasz rok dwa i bedziesz bogu w modlitwach dziekowac za ta szanse :o kurva co sie dzieje z ludzmi jak mozna oceniac cos czego sie nie zna gdzie sie nie bylo nie mialo stycznosci wspolczuje ludziom z waszego otoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×