znacie jakies romantyczne historie?

ja znam taka: moj dziadek byl rosjaninem i podczas IIWŚ zgarneli go do wojska. w czasie marszu na berlin zdezrtował i ukryl sie w polskich gorach. poznal moja babcie, ktora przynosila mu jedzenie, zbudował mala chatke, w ktorej urodzila sie moja mama (po dzis dzien w chatce stoi jedna miska, z ktorej razem jedli:)). i wiedzac, ze rodzice babci nie pozwolili by na slub z rosjaninem, dali jakiejs parze kilka konserw za bycie ich swiadkami i dopiero wtedy ujawnili swoj zwiazek:)

Romantyczna historia moich znajomych: On był fajnym facetem, najlepszym uczniem, przystojnym bogatym Ona:szara mysz, gruba, pryszczata, w okularach, nielubiana, przezywana Na pewnej imprezie on tak się opił az musiał wyjsć z klubu i wyrzygał się porządnie na trawę. Potem otarł usta z rzygowin, wrócił do klubu, dorwał ją i zaczął namiętnie całować. Od tego czasu zostali parą. i historia jest PRAWDZIWA.