Kto sobie ze mną dzisiaj pogada?

to zrozumiale... a dowiem sie o Tobie cos wiecej? poza tym ze bardzo powaznie podchodzisz do zycia?

Przeciętny student technicznego kierunku, który miał pasję, która jest zaledwie zainteresowaniem teraz. Jest jeszcze prawiczkiem, ma czarne poczucie humoru i czasem robi olbrzymie głupoty, te poważne i mniej poważne. Atut to bycie świetnym kompanem, minusem jest duma i chłód. Nie wierzący w Boga, ale częściowo popierający stanowisko Kościoła w kilku kwestiach. Dumny z tego, że jest Polakiem. Podejście do życia różne, luzackie bardziej, połączone z pesymizmem.

jesteś duszą towarzystwa czy raczej samotnikiem?

Samotnik, niestety samotnik. Nie z własnej woli.

to w tym wzgledzie jesteśmy przeciwieństwami. Mam kontakt z wieloma ateistami i osobiscie bardzo interesuje mnie ich sposob podejscia do zycia. czy mogłbys powiedziec mi blizej, dlaczego wlasnie nie wierzysz?

WOW!! Brawo >Jak świetna rozmowa

Ponieważ gdyby Bóg istniał, jako osoba o nieskończonej dobroci, nie pozwoliłby na zło, jakie ma miejsce na świecie. To ludzie stworzyli Boga, a nie odwrotnie.

Nie widziałem cudu, nie przeżyłem cudu, znam historię Kościoła i po prostu stwierdziłem, że Boga nie ma.

zwykle to tak właśnie bywa, że my Katolicy wiemy często mniej o swojej wierze i o historii Kościoła niż pozostali innowiercy czy tez ateiści. A dlaczego? odp jest prosta. właśnie wiedza którą Wy zgłębiliście zrodziła w Was pytania i co najważniejsze zrodziła mnóstwo wątpliwości. Tak całkiem od siebie powiem że kiedy zaczynam sie nad tym wszystkim glębiej zastanawiac to zaczynam wątpić. Dalczego tego nie robie? Po prostu wiele razy w moim życiu się posypało i kiedy zwróciłam się o prośbę do Boga, żeby mnie nie zostawiał, to On mnie wysłuchał ZAWSZE... To mogę nazwać własnym cudem... A zło jakie jest na świecie jest tylko skutkiem grzechu pierworodnego, ktory przeciez popelnili ludzie, tacy jak my...

Stalingrad-- oczywiście mówisz to z pozycji ziemskiej istoty.Co Ci mówi inny wymiar czyli Boski?

Mi sprawy wiary są obojętne - żona będzie muzułmanką, będę muzułmaninem; żona będzie Rosjanką, będę prawosławny. Nie zamierzam się nawracać, jeśli Bóg jest sprawiedliwy, wyżej ceni sobie dobroć niż to, czy się w niego wierzyło czy nie.

Nic mi nie mówi, bo w ten wymiar nie wierzę.

więc już zamknałes sprawę sam:)

może naiwnie i górnolotnie to zabrzmi ale pomodle sie o to bys trafil na ortodoksyjna Katoliczke :*

zazdroska07-- nie bądż taka okrutna,może Cię spotkać coś gorszego:P:D Znasz to nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe:D

Nie przeszkadza mi to. Pewien książe niemiecki, który został cesarzem rosyjskim, musiał zmienić religię. Jak to podsumował? Co innego się robi, a co innego myśli. Wolę ortodoksyjną katoliczkę od natchnionej ateistki.

Stalingrad-- ciekawy6 masz nick:D

Stalingrad sie wcale przed tym nie broni wiec nie czynie nic niemilego :P

Bardziej swojsko brzmi:D

zazdroska07-- czyli jest bardziej katolicki niż my?

Cóż, nawet katoliczki mnie nie chcą, więc na razie zagrożenie kobietą mi nie grozi.

Stalingrad-- następny ogrodnik co przesadza.Co was tak obrodziło dziś :D

Stalingrad jest odpowiednio wrogi, neutralny i przychylny wobec poglądów Kościoła. Wrogi antykoncepcji według Kościoła, neutralny dla in vitro, zwolennik stanowiska Kościoła wobec aborcji (prawo polskie dobrze określa wyjatkowe sytuacje).

ukłony dla Stalingrada...:)

Jesteś ewenementem niesamowitym:D

zazdroska07-- co tak zmieniasz te nicki jak rekawiczki,przeciez się znacie jak łyse konie:D

Stalingrad (ilość tematów: 18, ilość postów: 839)--cholera gdzie masz te tematy:D

i postów coś cieniutko.Następny kolekcjoner nickow:D

Nawet nie wiedziałem, że mam takie staty. Nie wiem, nie chce mi się ich odkopywać. Szukaj a znajdziesz.

Mam tylko jeden nick i tylko z niego korzystam. Miałem kiedyś inny, ale ludzie robili mi brzydkie kawały, wic musiałem wybrać nowy i go zaczernić.