Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość takie se przemyślenia

Po kiego chooja jest religia w szkołach?

Polecane posty

Gość takie se przemyślenia

Nie chcę tutaj uprawiać kolejnego i już nudnego antyklerykalnego ględzenia o indoktrynacji, braku rozdziału kościoła od państwa etc bo nie tutaj leży problem. Problem jest w tym, że lekcje religii nie uczą niczego, łącznie z religią! Absolutnie ŻADNYCH podstaw teologicznych. Efekt jest dość ciekawy. Religia jest nauczana od przedszkola aż po liceum, a mimo to młody człowiek po napisaniu matury nadal uważa że: - "Biblię napisał Bóg" Brak świadomości czym jest pismo natchnione, a czym objawione. - "To co powinniśmy brać z praw starego i nowego testamentu zależy od naszego widzi-misie, nawet jeśli poszczególne nakazy się wzajemnie wykluczają." Brak wiedzy czym było nowe przymierze. - "Biblia stanowi całość" Brak informacji, że Biblia nie jest całością, a składa się z różnych ksiąg, napisanych przez różnych autorów, różnym stylem, różnymi językami, a poszczególne księgi może dzielić od powstania ponad tysiąclecie. Czyli krótko mówiąc podstawy, podstaw. Więc jaki jest sens istnienia przedmiotu który nie naucza niczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×