Czy jestem aseksualna?

moi najlepsi przyjaciele Dildo i Azorek już dawno poczuli moje soczki, ale koleżanki o tym nie wiedzą hyhy.

nie, bo za bardzo lubię w pełni odpowiadać za siebie i za to co się dzieje, nie lubię kiedy kontrole przejmuje ktoś inny, bo to mnie przytłacza trochę

ktoś się podszył pod komentarzem "moi najlepsi... "

"Levviatan - myślę,że jesteś dorosłym człowiekiem , a mówisz brednie . To tak jakby na pstryknięcie palcem zakochać się w kimś, czy zaistnieć w czyichś oczach . " a tak zwane zakochanie od pierwszego wejrzenia to co? ;p sdfghnbvdsaz -> jak ciebie mogą nazywać dziewicą skoro (jeśli dobrze wnioskuje) to się pieprzyłaś z kobietą? ;p

nie pieprzyłam się z kobietą, wyraźnie napisałam że to mnie nie kręci

nie pieprzyłam tylko wkładaliśmy sobie nawzajem Dildo z moją sunią :)

jajebie Ty u góry wypierdalaj! i przestań się podszywać

sdfghnbvdsaz -> widzisz ze mną jest tak że chciałbym odbyć stosunek seksualny ale nie chce zrobić tego z kobietą która w ogóle nie będzie mnie pociągać ;) moim zdaniem problem tkwi w twojej psychice i tym że jeszcze nie spotkałaś tej odpowiedniej osoby która będzie ciebie kochała i obdarzy szczerym i prawdziwym uczuciem.

Z góry było widać , że to prowokacja . Kochana ! Ale z czasem MOŻE się to zmienić . Nie koniecznie wtedy, kiedy będziesz miała ochotę na seks czy miłość . Miłość nikogo nie ostrzega przed przyjściem . I przychodzi w najbardziej niespodziewanych momentach . Nie mów sobie ' ok , skoro teraz nikt mnie nie kręci , jestem pewnie aseksualna to bye bye moja miłości ' i zamkniesz się na to i każda napotkana osoba będzie ' ok , fajny kolega / koleżanka ' i na tym się będzie wszystko kończyć . Nie zamknij sie !

Ja tam nie widzę sensu czekać. Wolałbym na miejscu autorki wyjaśnić czy to kwestia libido, urazu przeszłości czy zwykłego braku rozbudzenia. W końcu nie było jakiegoś pobudzania sfer intymnych. Myśle, że seksuolog lub psycholog mógłby wiele wyjaśnić. Pytanie czy sama z sobą też nie próbowała odkrywać przyjemności własnego ciała

Niezły kocur - prawdopodobnie masz rację, ale Ona za bardzo nie chce iść do psychologa . Ale ostatnie zdanie jest baaaaaaaaaardzo istotne .