czy on mnie zdradza czy to tylko takie zarty

hej na pierwszy rzut oka tworzymy zajeb**** parke :D bla bla bla ... wiadomo jak to wyglada ... a tu nagle wchodze na jego NK - on nic nie wie ze mam dostep ... i pisze sobie ze swoimi kolezankami .. np kolezanka sie pyta czy juz po slubie czy sie zareczyl a on ze mu to nie grozi co to sa zareczyny i sie nasmiewa a najlepsze jest to ze napisal ze jak chce to przyjdzie do mnie i ja poprosi o reke ;/;/;/ -- czy to sa zarty czy jak mam to odebrac :(( mnie to zabolalo i to bardzoooo a drugie co przeczytalm to ze kolezanka pisze ze byla na solarium a on to jak bedzie u siebie w miescie to czy moze przyjechac i ja odwiedzic i zobaczyc jak sie opalila :((( masakra plakac mi sie chce :(((

on cigle mowi ze sie zareczymy ze b ardzo mnie kocha ze urodze jemu 5 dzieci i takie tam ... a tam tak wypisuje :(( zalamka :(( poprawiam mialo nbyc ze jak chce to przyjedzie do mniej i poprosi ja o reke :(((

Pierdlanij szmatę-JUŻ W ZASADZIE BYŁEGO w ryj i uciekaj. To się nigdy nie zmieni, worku na jego spermę. Sorry.

PS. A prawdopodobnie jedny z wielu worków.

nie powinnien sie tak zachowyac, nie mozesz tego tak zostawic dziewczyno. Moim zdaniem nawet jesli to "zarty" to przesada.

osobiście znam taka sytuacje bardzo podobna, z tym ze ja nie jestem jego dziewczyna tylko ta do ktorej on pisze, a mianowicie... On niedawno oswiadczyl sie dziewczynie, ze mna spotykal sie przez jakies 2 lata i gdyby nie to ze sobie kogos znalazlam do dzisiaj bysmy ze soba byli. On pisze do mnie dosc czesto ze duzo o mnie mysli, jaka to ja jestem piekna i dla niego wyjatkowa, a zaznaczam ze gość ma NARZECZONA! Faceci to świnie i żal mi tej dziewczyny dlatego urywam z nim kontakt. Jest nielojalny teraz i zawsze juz bedzie. a wiec wyciagnij wnioski z tej mojej historyjki

zazdroska ' i gdyby nie to ze sobie kogos znalazlam do dzisiaj bysmy ze soba byli.' ' Faceci to świnie i żal mi tej dziewczyny dlatego urywam z nim kontakt' sie pogubilam, urywasz kontkat z facetem bo kogos sobie znalazlas czy dlatego ze zal ci dziewczyny :D jakos przez te 2 lata poki sobie nikogo nie znalazlas to ci nie bylo jej zal :D

kompletnie nie tak to zrozumialas albo ja niejasno napisalam... napisze jeszcze raz: spotykalam sie z nim przez 2 lata jeszcze zanim on ja poznal pozniej poznalam kogos innego i jego odstawilam na bok... pozniej on pozanl obecna swoja narzeczona a w miedzyczasie ja rozstalam sie z moim chlopakiem, wiec obecnie jestem sama. Unikam z nim kontaktu tylko dlatego wlasnie ze zal mi tej dziewczyny bo wiem jak bardzo jest w nim zakochana. teraz jest jasniej?? ;)

autorko nie wiem czy cie zdradza, moze to tylko takie zarty...., ale prawdopodobnie to ten typ narcystycznego faceta, ktory nawet majac dziewczyne lubi sobie poflirtowac na boku o ile nie wiecej jego ego tego potrzebuje poza tym mowiac, ze chcialby zobaczyc jej opalnizne i zeby wpadla, no coz wg mne tu granica zartow zostala mocno przekroczona...

zwracam honor zazdroska autorko czy twoj facet jest spod znaku blizniaka?

autorka juz pewnie poszla spac faktycznie bolesna sprawa, szczerze ja na twoim mijescu pomyslalabym o zmianie faceta, bo ten nie wyglada na dobry material...