wiem ,że świeto jest i nie wypada ale nie daje mi to spokoju

co byscie pomyslały o facecie , który nie płaci za kolacje i same musicie płacic? ma to sens?

że facet racjonalnie myśli:)

heh a to ja mysle inaczej ale chetnie posłucham dlaczego?

Jeżeli są to pierwsze randki, to bym sobie darowała :D Jakiś spłukany albo skąpy fagas

jeśli facet zaprasza Cie na kolacje to On powinien płacic. Hmm jak kazal Ci płacic to jest dupkiem.

jak to pierwsze randki to sobie taki myśli, że jak nic z tego nie będzie to on tylko z kasą będzie do tyłu;)

wlasnie to ja wymyslilam te kolacje ale nie wiem...nawet nie wykazal checi zeby cokolwiek dodac, zaplacic

Kobiety, chciałyście równouprawnienia to je macie! Jak ty go zaprosiłaś, nie masz prawa niczego żądać. Jak on ciebie, on nie ma prawa niczego żądać. Chyba, że macie zasadę każdy płaci za siebie.

Mnie zaprosiła dziewczyna i ja zapłaciłem. Dlatego teraz kto mnie zaprasza - ten płaci. Ewentualnie mogę za siebie.

hmm to nie jest dżentelmenem....

chodzi mi tylko o to ze chciałam miło spedzic wieczór i wyszło tak ze nawet nie zapytał czy cos dodac jakos z tym sie dziwnie czuje.. wiem ze skoro sama to zorganizowałam to powinnam sie spodziewac ze ja mam placic ale zeby az tak sie nie interesował?

Co za typ ....Zwykly frajer i tyle , ja nigdy nie pozwalam dziewczynie placic za cokolwiek , a co dopiero kolacja.Olej tego sierscia:)

ja nie lubie placenia za mnie ale liczy sie dla mnie gest faceta, jest to wciaz jakis tam symbol dzentelmenstwa jak to, ze facet otworzy mi drzwi, wiec jezeli kwestia placenia nie wyplynie przed kolacja to wolalabym żeby facet chcial zaplacic i nie robil z tego wielkiej sprawy ;) oczywiscie podziekowalabym mu i uparla sie ze ja zaplace, ale sam gest z jego strony znaczylby dla mnie bardzo duzo i duzo mowil o facecie.

zakichana wlasnie o to mi chodzi!!!!! juz nie mowie ze zaplacilam bo i tak mialam taki zamiar ale zeby chociaz jakis gest z jego strony albo nie wiem...dla mnie to takie dziwne,smieszne jest.

Chciałyście prawa, straciłyście przywileje.

stalingrad to nie jest tak..ja nie mowie ze go przekreslam i stracilam przywileje ale przeciez totalny brak gestu tez jest do dupy czyz nie?

Ej to ze nie zaplacilem za Ciebie kolacjii , to nie powod zeby o tym mowic na jakims pieprzonym forum!! lecz sie!!!

no to bede mowic sobie co bede chciała a tu napewno nie chodzi o ciebie bo moj ten wlasnie chłopak nie ma kompytera od 4 dni:)

anula846 pieprzenie o dzentelmenie to takie jak pieprzenie o szopenie nie wiem dlaczego większość kobiet pdpiera sie słowami jak nie zaplacil nie odwiózł itd... to nie jest dzentelmen jak mnie to wkurza jestem grzeczny uczynny ale to nie znaczy ze musze by od razu dzentelmenem przewanie naduzywaja kobiety które szukaja we facecie FRAJERA