Inna1988 0 Napisano Listopad 2, 2010 Cześc dziewczyny Zakładam ten topik po to zeby pisac tu o wszystkich swoich sukcesach i porazkach jakie przeszłam i jakie zapewne bede przechodzic w walce o moje upragnion fajne ciało... Wiem ze na pewno nie jestem sama i wiele z was tez ma jakies mankamenty i kompleksy a wierze w to ze razem razniej i ze moze sie nam w zorganizowanej grupie udac :-) Na poczatek zaczne od tego ze schudłam juz jakies 8 kg ale było to rok temu.Od roku waga nieubłaganie stoi w miejscu a ja nadal nie czuje sie ze soba dobrze....Nie odważyłabym sie wyjsc w stroju kąpielowym na basen......:-( Mam tez spory brzuch i tzw boczki ,do tego potęzne uda i cellulit na nich i pupie. Z tym wszystkim chce walczyc i chce wkoncu byc z siebie dumna :-) Bedzie mi miło jezeli ktos sie dołaczy,jezeli nie sama bede tu pisała jak mi idzie i jak sobie radze.... Potrzebuje po prostu "wylac" z siebie te emocje ....:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 2, 2010 Moja dieta to nie bedzie dieta typu głodówka,south beach ,dukana ,atkinsa itp... Chce po prostu zdrowo sie odżywiac i nie przekraczac 1000-1200 kcal.Ponieważ na kazdej z powyzszych diet i wielu wileu innych juz byłam i oprócz złego nastroju i dodatkowych kg niczego pozytecznego nie zdziałałam...... Niestety zbliża mi sie okres i mam dziwne smaki i spory apetyt ale wierze ze to niczemu nie przeszkodzi... Zamowiłam sobie tez banki chińskie (na cellulit ) czekam na przesyłke i juz nie moge sie doczekac jak bede nimi usuwac to paskudztwo z ud i pośladów :-) Oczywiście o efektach i mojej opini na temat dzialania tego "przyzadu" bede tu pisac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 2, 2010 Aha i jeszcze jedna dygresja...Ktoś może pomyślec ze przesadzam i majac taka wage i wzrost i wygladam dobrze....Wierzcie mi prosze ze tak nie jest.Mam szczupła budowe tzn bardzo cieniutie kości i nie jestem ubita.....Na tych moich kostkach jest duuuuzo tłuszczu...Mam znajoma ktora wazy prawie 70 kg przy tym wzroscie ale jest tak "ubita" ze nic jej nie wisi...ma tylko troche brzuszka nic poza tym.....Tak ze waga wadze a sylwetka sylwetce nie równa.... Dobra na razie koncze te wywody bo zaraz moj meżczyzna ma przyjechac :-) Mam nadzieje ze ktos chetny wpadnie i sie tu zadomowi :-) pozdrawiam :-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Ania86- 0 Napisano Listopad 2, 2010 Witam ja chętnie do Ciebie dołącze bo już dośc długo zmagam się z tym żeby zrzucic jakies 6 kg jednak postanowiłam że do świąt tego dokonam,te kilogramy zostały mi po dziecku mimo że nie bawem skończy 3 lata :) ja dalej je mam,towarzyszy mi też mały cellulit na brzuszku ale za niego też sie biorę.Ogólnie mam zamiar ograniczyc kalorie i węglowodany,wykluczam słodycze, makarony,ziemniaki od czasu do czasu pozwole sobie na ryż i kasze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 2, 2010 Ania bardzo mi miło :-) No własnie do świat niecałe dwa miesiace wiec myslę ze jakies 5-6 kg spokojnie uda sie nam zrzucic tylko wtrzeba nam wytrwałosci (!) :-) Ale jak juz kobieta sie uprze to nie ma szans....silne z nas istoty i damy rade hehe :-) Dobra ja juz uciekam na pewno jutro wpadne ! :-) Bede dbac o ten topik i pilnowac go jak oka w glowie :-) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Ania86- 0 Napisano Listopad 2, 2010 Oki zatem zabieramy sie za siebie :) i nie ma że boli,będe Ci napewno towarzyszyc zatem do usłyszenia.Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia:-))))))))))) Napisano Listopad 2, 2010 No to ja też się dołączę... z przerażeniem parę dni temu stanęłam na wadze i ... 65 kg...chociaż wszyscy mi mówią że wyglądam super ja jednak chcę być troszki szczuplejsza a przede wszystkim bardziej wyrzeźbiona... Więc mój plan to nie jeść słodyczy... no dobra, ograniczę bo tak całkiem to nie potrafię tym bardziej że jestem na etapie uczenia się piec... codzienne ćwiczenia: A6w, ćwiczenia na pośladki i nóżki, taniec brzucha No i oczywiście ograniczam pieczywo, ziemniaki, makarony itp... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olaskr 0 Napisano Listopad 2, 2010 a ja tez się dołączę :) 88 kilo przy 174... jakieś 20 nadwagi.. ale cóż po dziecku cholerka się jadło niezdrowo i się ma... od dzisiaj zaczynam... wieczorem rowerek i zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądać :) cel?? 60 kilo... jak będzie 70 to też płakać nie będę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Ania86- 0 Napisano Listopad 2, 2010 Fajnie że sie przyłączasz też cwicze tylko że coś dziś mi się nie chce,ale pod wieczorek spróbuje chociaż troche.Jak narazie zjadłam serek ze szczypiorkiem,mandarynke i dużo piłam puzniej zjem jogurcik z otrębami i wypije zielona herbtke:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marchewka_1988 0 Napisano Listopad 2, 2010 Czesc:) ja z checia sie przylacze gdyz tez na poczatek chce zgubic 5 kg juz 1 mi sie udalo:)takze nie stosuje zadnej konkretnej diety bo po nich sie grubnie znny efekt jo-jo:/ diet w swoim zyciu mialam juz tyle ze nie pamietam bo od zawsze bylam przy kosci. Najwiecej udalo mi sei schudnac kiedys 12 kg z wagi 67kg i czulam sie swietnie ale pozniej wszytsko sie odrobilo i dzien dzisiejszy to 64kg:/ moze nie duzo ale moj wymarzony cel to 55 moze sie uda z Waszym wsparciem:) pozdrawiam i 3-majcie sie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szpinakowa 0 Napisano Listopad 3, 2010 Ja też będę tu zaglądać. Vez ćwiczeń nie ma odchudzania. Można schudnąć. ale ciało nie wygląda dobrze, skóra wisi. Trzeba ćwiczyć. Zapisywać się do fitnessklubu kto ma kasę i dostęp. Już! Ja bez specjalnych ograniczeń żywieniowych schudłam już 5 kg. Chodzę 4-5 razy w tygodniu na fitness i to działa!!! Mam jędrne ciało, czuję się świetnie. Ale chcę jeszcze zrzucić 5 kg. Chcę ważyć 60 kg przy wzroście 170 cm. I wiem, że będę wtedy wyglądac super. Droga Inno1988 - jeżeli jestes niezadowolona ze swojej wagi przy swoim wzroście (co wielu może się wydawać dziwne) powinnaś ćwiczyć. I nawet nie dieta tylko ćwiczenia. I na basen marsz. Po miesiącu wyzbędziesz się kompleksów. Tak jak ja. Miesiąc ćwiczeń fitnessowych + 1 raz w tyg basen daje ogromne efekty. 1000/1200 kcal to głodówka. Ja jem 1500-1800. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Ania86- 0 Napisano Listopad 3, 2010 Witam Dziewczynki coraz nas wiecej i tak cicho,jak wam idzie u mnie nawet ok zjadłam plasterek szyneczki i jogurcik z otrębami,na obiadek będzie udko bez tłuszczu i skórki z warzywkami pozatym jakies owoce,zaraz idę pocwiczyc troszke:)Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jus. Napisano Listopad 3, 2010 helloł Ja tez sie odchudzam ale juz od wrzesnia. Do konca roku zalozylam sobie 6kg mniej. A raczej 60-65 w pasie ;) bo do tego zmierzam, reszta ciala moglaby juz zostac taka jaka jest. Po wczorajszym wazeniu polowa sukcesu juz za mna. Zostalo ok 3kg do konca roku. I 5-10cm mniej w pasie. Wydaje sie duzo czasu, ale bardzo ciezko chudne (naszczescie tyje tez rowne ciezko) wiec zobaczymy czy sie uda. W kazdym razie trzymam kciuki za was i niech moc bedzie z wami! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jus. Napisano Listopad 3, 2010 co do bilansu kalorycznego. Sama mam zapotrzebowanie 1400kcal i jem 1000kcal. Ale w ciagu dnia nie ruszam sie prawie wogole po za 2h w tyg aerobiki i 1h basenu. Wiec jak widac, to nie glodowka :) no oczywiscie nie w kazdym przypadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olaskr 0 Napisano Listopad 3, 2010 witam, ja po śniadanku już... był jogurcik i jabłuszko, na obiad ryż z warzywami na parze... ja dostarczam organizmowi około 1500 kcal. Mam prace siedzącą nie ruszam się w niej więc nie kombinuje.. a wieczorem rowerek 20 min i 50 brzuszków.... 6 weidera dopiero jak skończę dietę bo ona jest na wyrzeźbienie mięśni a nie na spalenie tłuszczyku... spalenie tłuszczyku to tylko rowerek, basen lub biegi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 3, 2010 Czesc kobietki :-) Bardzo mi miło ze jest nas coraz wiecej i bardzo dziekuje za cenne wskazówki :-* Ja naprawde podziwiam te z was ktore cwicza......Przyznam ze jestem cholernym leniem....to znaczy pracuje tez duzo i czasem po prostu nie mam na nic siły....Chociaz wiem ze to w sumie wymówka bo zawsze to pol godz tez moglaym poswiecic ...taka prawda . :-( Obiecuje sobie i wam :-) ze zrobie co sie da,zeby wiecej sie ruszac . Ja własnie wróciłam z zakupow ,kupiłam sobie spodnie pare kosmetykow i juz mam lepszy nastrój :-) Do tego własnie farbuje włosy i powiem wam ze jestem leciutko przerazona bo troszke zminiam odcien :-) a co do dietki to na razie jest ok i oby tak dalej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 3, 2010 Ania jaki dobry obiadek udko mmmmmmm :-) Ja jeszcze nie mam planów co przyządze ale mam ochote na jakies miesko moze z ryzem i warzywami.... Widze dziewczyny ze juz macie niektore prawie cały sukces za soba ,zazdroszczez i podziwiam :-) A niektore w tym i ja niestety musimy walczyc ale za to moze na wiosne juz bedziemy fajne lachony :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 3, 2010 Wiecie co ,chyba zakupie centymetr krawiecki zeby obwody mierzyc bo cholerka (!) fajnie by było co jakis czas czy tez juz po odchudzeniu :-) sprawdzic ile nam ubyło. Mam nadzieje ze z cycuchow mi za duzo nie spadnie bo było by kiepsko :P Chciałabym jednak tej kobiecosci troszke zachowac :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olaskr 0 Napisano Listopad 3, 2010 Inna u mnie cholerka sprawa się z biustem dziwna zrobiła... bo biust ostatnio zwłaszcza zauważyłam że mi urósł ... w ciąży nie jestem napewno a kurcze może zaczyna powoli się płaski brzuch robić i biust się uwydatnia?? nie wiem już... w każdym bądź razie odkąd poszłam do pracy czyli 1.10 to schudłam 4 kilo w miesiąc a nie odchudzałam się... teraz zaczynam dopiero i mam nadzieję że będzie oki:) obiadek właśnie zjadłam ryż z suróweczką...mniam mniam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olaskr 0 Napisano Listopad 3, 2010 Inna a co do ćwiczeń to niestety trzeba jak chce się zgubić tłuszczyk zbędny:) bez nich sprawa kiepska i ciało nieatrakcyjnie wygląda mocno.... ja wole spędzić te 30 min na rowerku i zrobić te brzuszki to wiem ze robię wszystko co można żeby schudnąć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Ania86- 0 Napisano Listopad 3, 2010 Inna 1988 powiem Ci że mimo że nie pracuje bo chowam synka to też miałam problem z cwiczeniami nie chciało mi się za nic ale teraz te 40 minut szybko mi leci wciągnęłam sie i musze,nawet jak mam lenia:) Olaskr fajna sprawa kilogramy w dół a biuścik rośnie też tak chce :) teraz lece bo zaraz mężuś wraca i wkońcu zjem obiadek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia:-))))))))))) Napisano Listopad 3, 2010 A mi ćwiczeń wychodzi tak mniej więcej 30 minut dziennie... nie wiem jak wy ale na aerobik czy basen po prostu nie miałabym czasu ani pieniędzy. Ja na obiadek miałam dziś zupkę kukurydzianą i rybkę w papryce :-) Zakupiłam ostatnio balsam wyszczuplająco ujędrniający i mam nadzieje że pomoże ;-) Z resztą mi nie zależy jakoś szczególnie na zrzuceniu wagi... Bardziej chcę żebym była bardziej ubita/... ale zobaczymy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olaskr 0 Napisano Listopad 3, 2010 to trzeba ćwiczyć żeby mięśnie wyrobić i wtedy się ubijesz troszkę :) ja właśnie w pracy jeszcze ale już myślę o kolacji tzn jogurcie i moich ćwiczeniach... wciąga mnie to ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia:-))))))))))) Napisano Listopad 4, 2010 Wczoraj był 5 dzień ćwiczeń a dziś mam straszne zakwasy :-(... Mam nadzieje że przejdzie do wieczorka i z ochotą powrócę do ćwiczeń... Mam tylko jeden mały problem... przez tą jesień ciągle chce mi się czekolady... macie jakieś sposoby by to zahamować??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Inna1988 0 Napisano Listopad 5, 2010 Dzien dobry wszystkim :-) :-* Wczoraj niestety tylko tu "zakukałam" na chwilke ponym wieczorem ale nie miałam juz siły pisac.....Byłam padnieta po 12 godz w pracy ,potem jeszcze musiałam do ciotki jechac i zawiezc jej cos od mamy,siła rzeczy wróciłam o 22 ,umyłam sie i padłam...... olaskr----->> hehe bardzo ci gratuluje ze mimo diety i cwieczen twój biust nie maleje ! :-) Sama bym tak chciała.......Kiedys jak wazyłam te 8-10 kg wiecej to powiem wam ze miałam cyce dosc pokazne....:D A potem wraz z moimi kg została połowa :-/ Ale dbam zeby chociaż jedrne były..... Ania------>Ty to pewnie przy takim małym szkrabie sie musisz na biegac to masz cwiczenia non stop :-) czy chcesz czy nie :-) olcia :-)---->>> ja np na basen bym nie poszła bo po prostu sie wstydze pokazac w stroju :-/ A co do aerobiku to znowu nie mam z kim a poza tym tak jak mowisz kasy duuuuzo na to idzie wszystko.....:-/ Ja czekam na te moje bańki do masażu,mam nadzieje ze dzis juz dostane paczke bo czekami czekam......A z ta nasza poczta to jest tak ze szkoda gadac ...:-/ Zawsze jakies opoznienia....eehhhh Ja juz jestem po sniadanku ,wciupałam dwie kanapki a teraz pije kawe.....Niestety na zakupy żywnosciowe nie miałam kiedy jechac wiec musze jesc co jest starajac sie wybierac najmniejszze zło...:-) Teraz pije kawke i ogladam kurtki bo jestem w wielkiej potrzebie i musze zakupic i buty i kurtke bo zima mnie zaskoczy jak co roku kierowców :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marchewka_1988 0 Napisano Listopad 5, 2010 Dziewczyny pomozcie!!! Znacie jakies naprawde dobre powody do motywacji ja po tych cwiczeniach jestem zmeczona zbrzydly mi juz tego sie obawialam niestety. Nie jem slodkioego juz teraz praktycznie bo uznalam ze tak bedzie najlepiej i jej oczzwiscie mniejsze ilosci. Wiem ze motzwacja bedzie to ze bede swietnie wzgladac i w ogole ze te wszstkie chude laski nie beda mnie tak przerazac bo jak patrze na takie to wpadam w depresyjny nastroj i w ogole juz nic mi sie nie chce....chcialabym zobaczzc jak to swietnie jest byc chuda. Poradzcie cos! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia:-))))))))))) Napisano Listopad 8, 2010 Ja myślę że lepszą motywacją jest to że się będziesz lepiej czuła i że bedziesz zdrowsza :-) Chudość nie ma nic wspólnego z dobrym wyglądem za to jak się dobrze czujesz to od razu lepiej wyglądasz :-) Coś cicho tu ostatnio, mam nadzieje że sie poprawi :-) Ja nadal ćwiczę i nadal bardzo trudno mi wytrzymać bez czekolady :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaneeya 0 Napisano Listopad 8, 2010 Witam Wzystkie Dziewczyny! Czy mogę się do Was dołączyć? Inna1988, centymetr jest lepszym wyznacznikiem, aniżeli waga, szczególnie dla osób ćwiczących. Mięśnie są cięższe od tłuszczu, toteż może to wskazywać na to, że nie schudliśmy bądz przytyliśmy, pomimo zupełnie innego stanu faktycznego. A to przede wszystkim demotywuje. Także polecam centymetr :-) marchewka_1988, znam Twój ból braku motywacji. Ćwiczę już 1,5 roku i przeszłam to nie raz. Jedyna rada to zacisnąć zęby i brnąć dalej - jak przejdziesz przez ten ciężki eta, gwarantuję Ci, że uzależnisz się od ćwiczeń. Najrostsza metoda to nie przemęczać się - ćwicz tyle, by po skończeniu czuć niedosyt. Zobaczysz że następnego dnia będziesz miała ochotę na więcej. Kolejny sposób: zapisuj swoje wyniki i porównuj je - jak naocznie zobaczysz rezultaty, od razu dostaniesz kopa! Centymetr Twoim przyjacielem, waga mniej. Nie ćwicz codziennie tego samego - rób rotacje. No i najaważniejsze - ćwicz interwałowo, nawet jeżeli chodzi tylko o marsz: efekty będą o niebolepsze a i Ty rozbudzisz w sobie lwa ćwiczebnego :D Jeżeli chodzi o chudość - do niej dąży się tylko poprzez głodzenie - piękna kobieta to zdrowo wyglądająca kobieta, kobieta FIT :D I tego Ci z całego serca życzę! Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaneeya 0 Napisano Listopad 8, 2010 Zapomniałam napisać do Olcia:-))))))))))) Moja droga, wypróbuj chrom - świetnie hamuje wszelkie ciągoty na słodycze. Jest tani i bez recepty - mi bardzo pomógł w uzależnieniu od cukru, gdy zaczynałam swoją przygodę z rzucaniem cukrów w każdej postaci. Rzuciłam z dnia na dzień, oczywiście były efekty uboczne, ale to był inny przypadek, w Twoich jesiennych ciągotach na pewno pomoże a nie zaszkodzi :-) Buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia:-))))))))))) Napisano Listopad 8, 2010 Hmmm...ale chrom nie jest zbyt zdrowy... Najważniejsze to mieć silną wolę. Palenie rzuciłam bez niczego i od razu to słodycze też mogę :-) Problem że już 21...ja ledwo wróciłam do domu i tak jestem zmęczona że nie wiem czy wystarczy silnej woli na ćwiczenia :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach