Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po co dalej zyc

TAK MI GO BRAKUJE

Polecane posty

Gość po co dalej zyc

witam wszystkich minelo 2,5 roku od smierci mojego brata. a jadalej czuje okropny ból i pytanie dlaczego. zycie od tamtej pory stracilo najmniejszy sens. pustka wypelnia moje wnetrze bol ktory czuje jest do zniesienia. najlepszy przyjaciel zostawil mnie sama tu dlaczego. niepotrafie nawet teraz kocgac osoby z ktora jestem kazde chwile spedzone z nia od tego czasu bola kazde spotkanie rodzinne u niego jest da mnie jak noz wbity w serce. chyba juz nigdy niebede potrafila zyc normalnie. bardzo chcialam slubu poniewazbyismy szczeslwi zareczeni a teraz iechce nic myslalam ze czas zaleczy rany ale tak nie jest moje zycie stracilo jaki kolwiek sens nieumiem juz kochac nawet kogos kogo kochalam tak bardZo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłas zareczona z bratem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co dalej zyc
oj moze zle to napisalam nie z bratem z osoba ktora przed smiercia brata byla dla mnie wszystkim a teraz chyba juz nieumiem nawet jej kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co dalej zyc
nieiwem czy moj obecny zwiazek mogł sie skonczyc dlatego ze nieumialam sobie poradzic z soba po stracie brata czy datego ze gdy bylam u niego w domu zawsze czulam okropny bol ze oni moga byc razem ,rozmawiac a ja juz nigdy ze swoim bratem niebede mogla dlaczego mi juz jest wszystko jedno czy bede z nim czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaa
weź napisz jeszcze raz i spokojnie bo to jeden wielki bełkot. O kim ty piszesz? kogo nie mozesz kochać? Kto z kim może być razem??? Ja pitole przeciez tego nie da sie zrozumieć co tu nabazgrałaś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co dalej zyc
wiec tak jestem w zwiazku 9 lat od roku jestem zareczona. 2,5 roku temu mialo mijesce w moim zyciu okropne zdazenie zginol moj brat najukochanszy przyjaciel w wypadku samochodowym od tego czasu moj zwiazek zmienil sie o 180 stopni. nic mnie niecieszylo nic za kazdym razem kiedy jechalam z moim narzeczonym do niego do domu na jakies rodzinne spotkanie czulam okropny bol i zal ze oni moga byc razem jako rodzina a ja nie. pozatym on zaczol duzo pracowac malo czasu spedzac ze mna rodzicow niemam przy sobie bo pracuja za granica brat drugi tez za granica mialam tylko jego ale malo sie widywalismy wszystko zaczyna sie psuc i to bardzo nieiwem czy to dalej ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co dalej zyc
wiem ze to niejego wina ze moj brat niezyje ale mam do niegi ciagly zal niewiem o co tak naprawde nieumiem tego opisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×