Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upadłam an same dno..

Zżucić żal z barków zawsze przynosi ulgę..

Polecane posty

Gość upadłam an same dno..

W moim związku od dawna już się nie układa. Jesteśmy razem 7 lat.. Zawsze mój facet zabraniał mi wypadów z koleżanką.. Na początku byłam tak zakochana, że mi to nie przeszkadzało i tak zatarły się moje znajomości.. Nawet jak jechałam do rodziny, bratowej czy siostry to miał obiekcje a sam sobie wychodzi na piwko itp z kolegami, imprezki. Ale nie chcę się tu rozczulać wytrzymałam tyle i szczerze już dalej nie mogę. Może napiszę tak, kiedyś jak mi dogadywał starałam się brać to na żarty, czasem w odwecie sama mu odgryzłam się ale to na niego nie działało. Gdy zdarzyło się tak, że wyszliśmy razem zawsze czułam się jak powietrze.. jak powietrze mnie traktował Przywykłam do tego .. Czas przyzwyczaja do bólu... Z czasem staje się takie zachowanie normalnością.. Już nie widzisz, ze to krzywda tylko jest to normalny dzień..Ale ostatnio stało się jeszcze gorzej.. Usiłuję z nim porozmawiać i się nie da dla niego to jest tylko kłapanie gębą.. Jest miły jak coś chce, seks, dotrzymanie towarzystwa gdy gdzieś jedzie.. Ostatnio zaczął robić tak: Np zrobił coś mi przykrego, zapytałam czemu się tak zachowuje a on: że ja sobie wymyśliłam, że nawet takiej sytuacji nie było, często mnie wtedy głaszcze po głowie i mówi jak byt z przejęciem, że moja psychika płata mi figle.. Ostatnio nie wytrzymałam i pociekły mi łzy.. ciche łezki na które on nawet nie zwrócił uwagi.. Zasiał ziarno niepewności poczułam się jak bym uciekłą z zakładu zamkniętego. Chce odejść!! Bardzo tego chcę!! Mam przez niego nerwicę i mam doś takiego życia, ciągłych nerwów ale jak po jakimś czasie przyjdzie, i mówi jak mu zależy ja wymiękam... I tak wszystko zaczyna się od nowa jak mam znalezć w sobie siłę by nie ulec?? Napisałam to by poznać obiektywne opinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samO dno "czas przyzwyczajania do bolu" "psychika plata mi figle" "ciche łezki" mozesz spokojnie pisac mowy pozegnalne ale nad prowokacja jeszcze popracuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytutututyut
o cy my ci mozemy poradzic jak nie znamy obiektywnych opini 2 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz sobie na pytanie czy go kochasz. I wtedy podejmij decyzje. A z drugiej strony sama jesteś sobie winna, bo od poczatku sama pozwalałaś mu sie tak traktować. i on pewnie mysli,że jak kiedyś Ci to nie przeszkadzało to teraz tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×