Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość susana ami

jak poderwać aptekarza?

Polecane posty

Gość susana ami
bez podszywów prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loquepaso
znaczy co było prowokacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssssssssss
ale fajnie! napisz nam potem, jak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipsssss
przeczytałam wszystko:) super, napisz pozniej koniecznie, dodam do ulubionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA SPROSTOWANIE !!! zaczerniłam nicka, bo ktoś się pode mnie podszył, mój ostatni i AUTENTYCZNY post jest z wczoraj z godziny 22:22 cała reszta to podszyw, komuś się nudziło i wymyślił sobie ciąg dalszy mojej historii, który jest nieprawdziwy, i pozwolę sobie na komentarz, ze inwencja twórcza nie jest wysokich lotów :p mnie to nie rusza, ale za zamieszanie przepraszam wszystkich stałych czytelników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DonataSSS
no to w koncu spotkaliscie sie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz krótka relacja z dzisiejszego spotkania :) które odbyło się zgodnie z planem i bez jakichkolwiek komplikacji Aptekarz, którego imię już znam, okazał się bardzo fajnym facetem :) początek może był lekko drętwy, ale jak dotarliśmy do kawiarni to rozmawiało się nam już bardzo fajnie mimo, że kawa była raczej paskudna :p on jest sam (nie musiałam zgadywać, powiedział mi) i był bardzo mile zaskoczony moim gestem i odwagą ;) jest bardzo sympatyczny, przystojny, gadaliśmy jakbyśmy się znali od dawna, ogólnie bardzo mile spędziłam dzisiejsze popołudnie w jego towarzystwie, ale (choć moze rozczarujecie się czytając to) mam wrażenie, że nie zaiskrzyło.. no cóż, w jakis tam sposób byłam i na to przygotowana, ale odrobinę mi szkoda a moze to tylko moje złudne wrażenie, bo on z kolei zaprosił mnie na "andrzejki farmaceutów" tzn. imieniny jego kolegi po fachu za tydzień w sobotę, oczywiście zgodziłam się ;) trochę mi mój entuzjazm ostygł jednak, ale i tak jest mi radośnie na duszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DonataSSS
A jak ma na imie ów aptekarz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam wasze historie o kierowcach i listonoszu :) są budujące :p ale jak to się mówi: kto nie ryzykuje ten nie zyskuje a ja czekam na dalszy rozwój wypadków mojej historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość true susana ami
ktos mojego nika zaczernił:( Czemu taki jesteś podszywaczu wstrętny??!! :o z drugiej strony to pochlebiające że ktoś sie tak nudzi swoim życiem że się podszywa:P Dla zainteresowanych, wróciłam przed chwilą, było boooooosko:):):) on jest boski:):) i nie ma michał:o nie zepsujesz mi humory wredny podszywaczu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaaadasdasdads
POPROS MASC NA MENDY; a on ci doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just.fly
O jacie, o jacie! Ależ z ekscytacją przeczytałam tę historię :). Super, że takie rzeczy się zdarzają. Susana ami, napisz coś więcej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez ladny
hehe ... no i ktora susana jest teraz prawdziwa ... ? ja bym obstawial ze zaczerniona to podszyw bo to nie jej styl pisania natomiast ostatnia bardziej pasuje do calkosztaltu ... no ale chyba tylko admini sprawdzajac po numerze ip moga nam pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anicaa
Ja też chętnie przeczytam jak dalej potoczyła się ta historiia. Autorko gratuluję odwagii, brawo tylko bądź ostrożna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cernyseva
Ja pierdole! Przy pierwszym poście zaznaczyłam opcje, żeby przychodziło mi na maila jeśli ktoś coś tutaj dopisze. Dostaje i jest też opcja,żeby kliknąć na link, jeśli się rezygnuje. Klikam i gówno. Nadal przychodzi. Co mam zrobić? Chyba pójdę z tym do sądu ;-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriannap
także jestem ciekawa jak się to wszystko dalej potoczyło :) mam nadzieję że prawdziwa autorka się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssssssssss
ehh, to niech prawdziwa autorka napisze coś więcej. ale mimo wszystko spotkali się i są zadowoleni hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwszym spotkaniu miałam mieszane uczucia co do możliwości rozwoju znajomości mojej z aptekarzem M., ale po wczorajszym wieczorze i dzisiejszym dniu widzę hmm świetlaną przyszłość ;D wczoraj umówiliśmy się niby na piwo,ale potem poszliśmy jeszcze potańczyć :) on jest świetnym tancerzem, nie spodziewałam sie ;) i zdecydowanie zaczęło iskrzyć :p dziś byliśmy na spontanicznym spacerze po starym mieście i cały czas chodziliśmy trzymając się za ręce :classic_cool: może to głupie, ale czułam się jak nastolatka :p jakby mi ktoś miesiąc temu powiedział, ze coś takiego mi się przytrafi w życiu bym nie uwierzyła ;) ba, nawet jeszcze w środę, jak byłam w aptece, nie sądziłam w najśmielszych marzeniach, ze rozwój akcji będzie taki filmowy wręcz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tam, autorko?
cos nowego sie dzialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuuuuuuuutorrrrrrrrka
czy to na pewno prawdziwa autorka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowego? spotykamy się, byliśmy razem na andrzejkach, fajnie jest,:) moze czasem troche są zgrzyty... ale oboje podchodzimy dość hmm racjonalnie, do naszego związku :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×