Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna kobieta1234

co byscie zrobiły na moim miejscu/?/

Polecane posty

Gość taka jedna kobieta1234

Przyjechałam dzisiaj rano z dzieckiem na badanie,ktore nie jest jakos specjalnie powazne,ale mała(ma 7 miesiecy)miała przy tym zniczulenie ogólne,ale samo znieczulenie trwało 15 minut i badanie endoskopowe też. Dlatego ostroznie musiałam jej podawac o 12:002 godziny po zabiegu najpierw herbatke,potem troszke mleczka teraz wieczor jest i pije juz normalnie,nie wymiotuje,w ogole wyszło,z badania,ze jest zdrowa w sumie,zczego sie ciesze:)W szpitalu w ktorym jestem, rodzice spia na krzesle ,a juz jak powiedziałam innym matka,ze chce na noc jechac do mojej kolezanki,bo mieszka w tym miescie akurat,to wszystkie tak spojrzały jakby mnie chciały zlinczowac.Tylko,ze ona całe noce przesypia budzi sie rano o 4 do mleka.Chciałąm isc do pielegnieraki dac jej merci i powiedziec,zeby uwazała na moje dziecko ,a przyjade o 6 rano do niej, a wyjechałabym jak zasnie o 22:00.czy jestem wyrodna matka?No,ale od czego sa pielegniarki,na dzieciecym przyjeło sie,ze wszystko za nie robia rodzice ona naprawde, jest w takim wieku,ze sama przespi całe noce i sama sie nie podnosi,za duzo nie rozumie,a i nne matki sa ze starszymi dziecmi i na mnie krzywa patrza,ze nie chce z nia spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? to mimo wszystko bym została z dzieckiem. szpital nie jest domem, dziecko zawsze może się w nocy obudzić i przestraszyć. ja wiem i rozumiem ze są pielęgniarki, że one powinny się opiekować dzieckiem, ale jednak nie zostawiłabym maluszka. zwłaszcza że to 1 noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostałabym z Synkiem, spokojnie nie usiedziałabym na tyłku wiedząc że moje dziecko jest w szpitalu samo, no chyba ze byłby z nim mąż lub babcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś wyrodną matką, ale ja nie zostawiłabym dziecka - nieważne w jakim byłoby wieku. Mój brat jak był mały, to leżał w szpitalu, a kiedyś nie można było zostawać z dziećmi. Moja mama była gotowa każde pieniądze zapłacić żeby tylko przy nim być. A też wcale nie był jakoś szczególnie chory, tylko miał mały zabieg. Teraz mamy taką możliwość żeby być z naszymi dziećmi, dlatego byłabym z dzieckiem w takich stresujących chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisze Mala Agatka; corka moze zareagowac na zmiane otoczenia, czy 'odreagowac' dzisiejsze badania w nocy i sie obudzic. Myslisz ze nie spanikuje? ja bym zostala jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa razy moje dzieciaki były w szpitalu jak były malutkie i nie wyobrażam sobie żebym mogła je zostawić pod opieką obcej pielęgniarki.Nawet jakby dziecko miało cała noc spać,czego tak naprawdę nigdy niemożna być pewnym, to nie zostawiłabym.Ja spałam w śpiworze na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
czyli jednak wsrod kafeterianek jestem wyrodną matka bo wszystkie chorem byscie zostały,zostawiłabym ją o 22:00 a przyjechała o 6:00 rano jest moze tutaj chociaz jedna osoba,ktora zrobiłaby tak jak ja,bo mi sie wydaje moje wyjscie wcale niezle,tym abrdziej,ze moja kolezanka mieszka blisko szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie
Jesli kolezanka mieskza nie daleko szpitala poszla bym do niejj nanoc ale pielegniarce dala bym nr telefonu aby mogla do mnie zdzwonic w razie czego . Jak sie wyspisz na kanapie to lepiej bedziesz sie czuc niz nieprzespana noc na krzesle bedziesz miala sile by z dzieciem byc caly dzien w szpitalu a tak to ty bedziesz nie wyspana i zdenerwowana i odbije sie to na twoim dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa jaa...
bym została!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
Zgroza, prawa rodzicielskie trzeba mi odebrać,:) nie widze potrzeby ,by nie zostawiac 7 miesiecznego smyka,ktory miał rutynowy zabieg i spi twardo w nocy- spać na krześle i następnego dnia być nieprzytomna, kiedy mogę iść do domu i wrócić rano wyspana, gotowa do zajmowania się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie
dokladnie kazdy tylko wyraza swoje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto Cię wyrodną nazwał, albo prawa chce odbierać? kto na Ciebie naskakuje? zdałaś pytanie, w sumie nie wiem po co bo decyzję już podjęłaś. my swoją opinię wyraziłyśmy i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de jour1
ja tez bym zostala. Byc moze gdyby dziecko bylo starsze poszlabym do kolezanki, ale 7-miesieczniaka bym nie zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zostawila, malemu nic nie bedzie i tak bedzie spal a nawet jak sie obudzi to nic absolutnie sie nie stanie (i nie piszcie mi debilizmow jak to dziecko ma traume do konca zycia bo matka na kilka godzin z oczu mu zeszla), a ty sie wyspisz, pogadasz z kolezanka wiec sama sie rozerwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostalabym zeby dziecko ( moze wystarczajaco juz wystraszone) nie czulo sie samotne w tym nowym,dziwnym miejscu. pielegniarka to nie matka, one robia wiele rzeczy mechanicznie, a kazde dziecko jest inne. dziecko najwazniejsze.... inne sprawy moga poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
wczorajsza noc cała niewyspana,bo spałam dwie godziny i teraz siedze na tym krzesle i padam,nie moge nie spac dwoch nocy,dzidzia juz spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawostka dropsa
a masz siłę siedzieć na kafe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak koleżanka blisko mieszka to czemu nie, bez przesady, przecież w szpitalu zostaje a nie na ulicy.. poszłabym sie zdrzemnąć, odświezyć i wróciłabym zanim dziecko sie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma ćme go
Ja też bym zostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
ojciec 70 km stad w domu a na kaeterii siedze bo co mam tu robic,jak mala grzeczna isie bawi sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
zrozumcie,ze sa rodzicie"nieidealni " jak ja,ktorzy maja na głowie dwojke dzieci 24 godziny na ha,sa niewyspani,a ja dzisiaj wyjatkowo niewyspana,wiec nie mam siły ide do Kasi spac,dam numer pani jak by sie cos działo,jade taxowka do szpitala,a tu sa same idealne matki polki? ja jestem tylko cżłowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta1234
belle dojour ja bym wlasnie starszego nie zostawiła,a mała w domu spi sama,starsze wiecej rozumie i bardziej by sie smuciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sie nakrecasz...:-) chyba rzeczywiscie idz sie przespac bo co masz taka nakrecona i podirytowana przy dziecku siedziec P.S Nie jestem matka-polka (przestancie uzywac tego okreslenia i cofnijcie sie do zajec z literatury polskiej). Tez mam swoje gorsze dni, swoje wlasne podejscie do wychowywania dzieci i tez niestety jestem sama z dzieckiem ciagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt Ci tu nie napisał ze jestes wyrodną amtką i że nie kochasz swojego dziecka. sama sie nakręcasz w ten sposób i probujesz innym wmówić ze za taką Cie uwazają. chcesz jechac do kolezanki - jedz. dziecku sie krzywda nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja za1szym razem
nie pytaj lasek na kafe tylko to co ci serducho duktuje, jak mala spi to i ty wypocznij, bo jutro padniesz na pysk a przeciez w dzien bedziesz jej potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdykorma
Podniecasz sie nie wiadomo czym :D Slow "wyroda matka" uzylas jedynie ty :D Wiekszosc dziewczyn napisala po prostu, ze zostalaby z dziecmi a nie ze ty masz zostac z dzieckiem :D Szukasz akceptacji w zyciu do kazdej swojej decyzji? Zapytalas "co byscie zrobily na moim miejscu" i kazda ci odpowiada co by zrobila na twoim miejscu - gdyby ich dzieci byly w szpitalu to by zostaly. To co zrobisz ty to twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×