Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cofffeeeandcigarettesss

Człowiek nie na miejscu, bez szans

Polecane posty

Gość Cofffeeeandcigarettesss

Witam wszystkich serdecznie. Zacznę może od tego, że skończyłam niedawno 22 lata, a jak nie od dziś wiadomo rocznice pobudzają do refleksji. W tym przypadku nie jest inaczej. Pozornie nie różnię się od moich rówiesników - studiuję, pracuję, staram się, że tak powiem, uspołecznić.Mam rodzinę, przyjaciół. Podobam się różnym chłopakom i od czasu do czasu wychodzę gdzieś na miasto w sprawdzonym gronie. Wszystko wydaje się być na swoim miejscu, we właściwym czasie. Tyle, że ja wiem, że nie jest. Nie radzę sobie. W moje życie wkrada się przeraźliwych rozmiarów pustka. Czuję się samotna, niedoceniana, brakuje mi wsparcia i zrozumienia. Odnoszę wrażenie, że jestem inna, taka kaczka-dziwaczka, która pomyliła adresy i wylądowała w innej epoce niż miała zamiar. Zbyt wrażliwa i delikatna, jak na czasy, w których przyszło mi żyć, kierująca się w życiu zupełnie odmiennymi wartościami. I źle mi z tym. Na próżno staram się wcielać w życie swoje pomysły, bo cokolwiek próbuję zmienić, natrafia to na brak zrozumienia ze strony bliskich. Nikt nie widzi tego, że chcę żyć inaczej niż reszta, że mam inne spojrzenie na życie. Najlepiej to siedzieć cicho, być taka jak reszta. Tak myślą moi rodzice. Liczy się tylko papierek i pieniądze, nic poza tym. Brak rozmów, zrozumienia. I pytam się, do cholery, jak tak żyć? Czemu ci, którzy powinni wspierać i interesować się nami, traktują nas tak powierzchownie, na każdym kroku odbierając nam dobrą energię i to, co w nas piękne i szlachetne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Czemu wszędzie panoszy się ta wróżka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim-anonim
Rozumiem Cię...Inne myślenie i indywidualizm jest tępiony. Króluje szmira,łatwizna i płycizna. Takie czasy. Musisz szukać w miejscach, gdzie inaczej się myśli. Też czuję sie nieraz jak gabinet osobliwości czyli -na ich język- nienormal. To co inne budzi niepokój i strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Przykre to wszystko. Najchętniej bym skończyła ze sobą, ale ciągle nie potrafię się na to zdobyć. Czyżbym nie przestawała wierzyć w lepsze dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki włóczęga
http://www.youtube.com/watch?v=xOWa2Yw6iH8 Taka ładna piosenka. Może choć trochę poprawi Tobie humor. Mi czasem poprawia. Poza tym chyba wiem o czym piszesz. Ja się urodziłem jakieś 100 lat za późno :P No ale "jak się urodziłem, to se będę żył" :) Choć na pewno inaczej niż większość ludzi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Jest dokładnie tak, jak piszesz. Ludzie boją się tego, co inne. Teraz trzeba się dopasowywać, żyć tak jak reszta. W domu od dziecka wpajano mi, że mam być grzeczna i nie wychylać się, ale za dużo we mnie buntu, żeby dłużej udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim-anonim
I bardzo dobrze...Jest nas więcej. Precz z szarą głupią masą!!! Gdyby nie mój bunt byłbym zgorzkniałym ramolem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim-anonim
Było gorzej...odmieńców zabijano a ty nie pleć, że chcesz skończyć z sobą, bo to ucieczka od kolorowego świata, który my-odmieńcy tworzymy. Artyści zawsze mieli przerąbane a po śmierci ich liżą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffeeandcigarettessandbeerss
;) nic na to nie poradzisz... bądź sobą i zawsze tylko sobą... będziesz się zmieniać jeszcze nieraz w życiu. Ale pamiętaj jedno. Niczego nie rób wbrew sobie. Nawet jeśli ma to boleć i palić:) Powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim-anonim
zawsze płaci się wysoką cenę za inność...Albo rezygnując z siebie przez dostosowanie albo idąc pod prąd i będąc nierozumianym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łakniesz pływać na falach poezji płodnej niczym ciepło równikowego horyzontu? Brniesz na sznurze rozkoszy ku najpiękniejszym słowom ze swych głębokich myśli? Marzysz by aby coś namalować? Napisać? Własnego stworzyć? Być ARTYSTĄ i jak matka dziecko, dzieło swe zostawić...? Jeśli tylko wolisz inne tematy, konie, filmy bez przemocy i czułych kłamstw o miłości to,... Jesteś jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffeeandcigarettessandbeerss
ja całe życie jadę pod prąd... Czasem na tym lepiej wychodzę, czasem gorzej... Ale jestem jaki jestem, i... "..ja zmieniając się nie zmieniam..." cytacik taki;) ale jest mi dobrze ze sobą samym, nie ograniczając nikogo swoimi przekonaniami, czy postępowaniem, ludzie mnie za to chyba lubią, więc czego chcieć więcej??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumszajsz24
Coffeeandcigarettessandbeerss tak przeczytałem twojego posta i sie zastanawiałem czy to aby nie o mnie ? z taką różnicą, że jestem facetem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Najbardziej boli mnie postawa rodziców. Oni nie zrobili nic, żeby zbliżyć się do mojego świata. Jestem typową artystyczną duszą; zajmuję się tworzeniem w różnych formach, chodzę na warsztaty fotograficzne i pisarskie. Drzemią we mnie ogromne pokłady wyobraźni, szukam coraz to nowszych sposobów na wyrażenie emocji. Ciągle przybywa mi pomysłów na nowe projekty. Problem w tym, że moi rodzice nie interesują się tym, co dla mnie ważne. Pytają o średnią na studiach czy o pensję w pracy, czepiają się tego, jak się ubieram i o to, że nie mam chłopaka, a zapominają o tym, co najważniejsze. Na próżno pokazuję im moje prace plastyczne tudzież literackie - nigdy jeszcze nie przeczytali ani jednego mojego opowiadania czy wiersza. Uważają, że zawracam sobie głowę głupotami i powinnam korzystniej wykorzystać wolny czas i pieniądze, które zarabiam. I tak w kółko. Zawsze mają do mnie pretensje, że nie jestem taka, jak być powinnam. Tylko co ja robię nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumszajsz24
to weź sie w garśc i wydaj swoje wiersze i opowiadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cruell von lex
autorko wyraźnie brakuje Ci faceta i seksu facet ustawiłby Cię odpowiednio- artystycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Na pewno tacy ludzie mają barwniejsze życie i zwykle szersze horyzonty, ale też bardzo trudno im się odnaleźć w otaczającej rzeczywistości. Ludzie uznają ich za wykolejeńców, szkoła i praca jest więzieniem, w którym przegrywają walkę z tymi wszystkimi młodymi, pięknymi, zdolnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie, póki co szlifuję warsztat pod okiem fachowców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cofffeeeandcigarettesss
Facet i seks średnio mnie interesują. Nie potrafię się zaangażować, a może po prostu uciekam, żeby do tego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cruell von lex
Facet i seks średnio mnie interesują. Nie potrafię się zaangażować, a może po prostu uciekam, żeby do tego nie doszło. a może po prostu nie spotkałaś odpowiedniego a taki z pewnością by Cię mocno zainteresował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumszajs24
powodzenia ja bym poczytał z chęcią twoje wierszyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
Cofffeeeandcigarettess- co ty pieprzysz, dostałas sie na studia ,masz przyjaciół .O co ci chodzi? Jak ze soba skończyć? Młoda laska 22 lata i cały swiat przed toba. Co ty masz za problem? No i to prawda ze liczy sie kasa i papierek, przynajmniej w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×