Randka z kobieciarzem....iść czy nie iść???

Hej. Piszę bo mam mały dylemat co do pewnego chłopaka, który jest dla mnie wielka zagadka.Wszystko zaczęło się jakieś 4 miesiace temu na wakacjach. Poznalam chlopaka na dyskotece. Jest naprawde przystojny, w sumie to może mieć każdą(i chyba jest o tym świadomy). Na tej imprezie wypiłam o pół butelki za dużo, strasznie się narabałam, co mi się raczej nie zdarza.. Jak impreza się skonczyła to ten koleś zaprosił mnie na spacer, no i niestety na pewien moment opuscil mnie zdrowy rozsadek doszło do zblizenia, jednak w ostaniej chwili się opamietałam i nie wyladowałam z nim w łóżku. Moralniaka to mam do dzis. Zrobiłam z siebie idiotke, bo wygadywałam bzdury to i jeszcze pokazałam, że jestem łatwa. Jakiś czas pozniej znowu spotkalam go na tej samej imprezie(tym razem trzezwa i porzadna jak zawsze;p). Jak go zobaczylam to myslalam ze schowam sie pod ziemie ze wstydu. Myslalam ze bedzie zachowywal sie tak jakby mnie nie znal, a tu sie zdziwilam bo ciagle sie do mnie usmiechal i nawet powiedzial czesc. Jednak widzialam ze przyszedl z dziewczyna to se odpuscilam gadke z nim. Minely 4 mce i go nie widzialam. Spotkalam go niedawno znowu na tej samej dyskotece.Znowu przyszedl z jakas dziewczyna,ale widzialam jak caly czas na mnie patrzy, usmiechal sie do mnie. A na koniec dyskoteki odstawil ta swoja blond dupe podszedl do mnie rozmawial,a pozniej zaprosil na piwo i zaproponowal kolejne spotkanie. Tyle ze jak byslismy sam na sam to staral sie mnie przytulci, dotknac mnie(np lekko za reke), a na pozegnanie pocalowac...tyle ze ja nie chcialam przelamac ta bariere intymnosci i za kazdym razem sie odsuwalam a na pozegnanie dalam mu buziaka w policzek. Teraz pisze do mnie na nk, i zaprasza do siebie w swoje strony na randke (mowil ze spacer)...i nie wiem co mam o tym wszystkim myslec?? czy uwazacie ze chodzi mu o to aby skonczyc to do czego nie doszlo??? spotkac sie z nim?? ja za bardzo chyba naiwna jestem, a nie chce znowu oplakiwac siebie za swoja naiwnosc i glupote...;(:(:(

No leć jeśli chcesz być następną przelecianą...Robi słodkie oczy, bo jednak cie nie zaliczył. To cała tajemnica

daj mu to czego chce a zobaczysz z czasem czy chce czegos wiecej czy tylko Cie wyruchac

no masz rację...wkurza mnie to ze burak nie rozumie. skoro nawalona mu nie dalam to na trzezwo tym bardziej. zwlaszcza ze wyraznie dalam mu na tej imprzezie do zrozumienia ze jednak taka nie jestem jaka mnie zapamietal z tego pierwszego spotkania...

możesz iść jeżeli jesteś prostytutką to sobie chociaż zarobisz

okay...lepiej oleje niech szuka drugiej glupiej i naiwnej...

no to rozum ci wrócił. Tylko bądź konsekwentna:)

Ale on mi się strasznie podoba :(

Napewno umie zrobic dobrze kobiecie i nie masz nic do stracenia ale czeka Cie napewno dobry seks

będziesz kolejnym towarem pustego bawidamka :(

ehhh;(

wyr00cha cie, rozpowie wszystkim i się będą śmiac! potem cię nikt r00chać nie bezie chcaił! hehe ha ha hi hi!

alez ty glupi a czy ja mowie ze ide...gdybym chciala sie ruchac z nim to bym dawno to zrobila...

Ciągnie pizde do gniazdka. Dziś tak jak wczoraj. Wczoraj jak przed wiekami... Zawsze tak będzie. Pytanie owe ino sumienia lekarstwem przed grzechem. ;)

mortifer: takich odpowiedzi jak twoje to mi kolo dupy lataja, bo tak chamskich tekstow nawet nie czytam....

Hamuj się jak rozmawiasz z kobietami, jesteś nieokrzesany.

Moim zdaniem powinnaś się z nim spotkać wtedy bedziesz mogła wywnisokwoać czy naprawde chce Cie tylko wyruchać bo jesli np. po spacerze zaprosi Cie do siebie to juz wiadomo o co mu chodzi i lepiej go sobie olej. Mozesz duzo sie dowiedziec po jego zachowaniu. Ale oczywiscie zachowaj dystans .

no wlasnie tez tak pomyslalam...chce mu pokazac tylko ze nie jestem taka jak on mysli i zeby wiedzial ze raczej nie jest az tak zajebisty ze moze ruchac kazda ktora chce....

a z reszta niech sie wali, jak poczytalam te wasze odpowiedzi to juz nawet odpisywac mi sie na jego wiadomosci nie chce...

Czarna :) A sama widzisz, że masz ogromną ochotę.

Pójdziesz za nim jak panna za ogniem który pali. Taka twoja natura. Ja ciebie nie oceniam.. ja ciebie dobrze znam ;)

he he he...nie lap mnie za slowa....

Ja kocham ludzkie pomyłki! ... Ja kocham kiedy mnie nienawidzą mnie nie słuchając kiedy mam raję :):):):) Ot Mortifer ;)