Jak zaoszczedzic wiecej pieniedzy!!!

przed swietami.Juz niedlugo swieta, prezenty itp.Na czym zaoszczedzic przez te 2 miesiace aby zostalo wiecej?Wpisujcie mamuski swoje pomysly.Ja zaczynam od dobrej listy posilkow na caly miesiac do pierwszego moze macie jakies tanie przepisy na sniadania/obiadki/kolacje moze z chemi jest cos tanszego?

oszczedzanie na jedzeniu na przyklad... :-O przez 2 miesiace mam jesc gorzej po to, by przez 2 dni sie nawpieprzac jak bury osiol. Jak tak do tego podchodzisz, to wez kredyt na swieta :-D A to nie o to w tym wszystkim chodzi.... ogolnie to kupuj mniej, jak cos chcesz wziac, np. kolejny ciuch, to sie zastanow, czy aby na pewno jest ci potrzebny. ja nie umiem oszczedzac, jak mam mniej kasy, to wydam mniej, jak mam wiecej, wydaje wiecej....

no wlasnie o to chodzi zeby co uszczypnac z normalnych wydatkow bo swiata to nie tylko jedzenie...

i kto pisze zeby jesc gorzej

juz s atopiki na ten temat. jesli chodzi o prezenty to zawsze kupuje wczesniej, w zasadzie to juz zaczynam - pozniej ceny rosna w gore i te kolejki wszedzie... a jesli chodzi o szczedzanie to po pensji przelewam czesxc na rachunek oszczednosciowy ale inwestuje - tych pieniedzy nie ruszam, to, co mi zostaje na koncie musi wystarczyc

no to jakie jesz sniadania na przyklad? bo ja gotuje sobie platki owsiane na mleku, wrzucam banana i winogrona. Te owoce sa dosc drogie, zwlaszcza winka, wiec gdybym miala oszczedzac, musialabym je "odstawic". No wiec byloby to juz "gorsze" jedzenie, czyz nie?

widzisz moglabys do musli wkroic np.pol banana i dodac jablka i mniej winogron i kosztowalo by cie to mniej ale nie wiem czy by bylo gorsze

Ja nie mogę zrozumieć dlaczego akurat ten temat na tym forum. Zasmiecacie tylko! Sio na dyskusję ogolną!

a co zrobilabym z druga polowka banana??? :-D

winogrona 4-6 zl banany ok 2,5-3 jablka 3-4

masz na drugie sniadanie

temat na tym forum bo najczesciej wlasnie kobiety/matki ustalaja menu i wydatki na dom proste, a pozatym matki sa bardziej "zdyscyplinowane"

A u mnie na bazarku winogrona kosztuja 8-10 zlotych z kg, banany 5, a jablka 3 :-P Mieszkam w Warszawie.

To jakaś głupota, żeby tak oszczędzać - to nie oszczędzanie tylko jakaś dieta, a to co innego. Ja oszczędzam kupując w dużych ilościach - środki czystości - proszek do prania, płyn do mycia naczyń itp, czy jedzenie typu kawa, herbata - wszystko co można kupić w dużym opakowaniu lub ilości, a się szybko nie zepsuje. No ale żeby zjadać połowę tego co zwykle, to musiałabym upaść na głowę, lub mieć problem z nadwagą :)

faela nie wiem czy polowe tego co zawsze zjadasz czytaj uwazniej

Przeczytałam uważnie, a Ty przeczytaj uważnie mój post - napisałam jak można zaoszczędzić. Mnie Twój sposób się nie podoba.

falea wytlumacze ci co mialm na mysli bo chyba nie zrozumials jezeli w ciagu miesiaca zjadasz np tak jak ktos wyzej napisal platki+mleko+banany+winogrona i powiedzmy ze idzie ci na to 3kg bananow+3kg winogron to mozesz zamienic na 1kgbananow +1kg winogron +dolozyc 2kg jablek i nic na tym nie tracisz a pare zloty zostaje w kieszeni.

Można zrezygnować ze słodyczy, będzie zdrowiej i taniej. Droższe owoce zastąpić tańszymi, np. zamiast winogron kupować jabłka albo akurat te owoce, które sa w promocji. Warto na zakupy wybierać się późnym wieczorem, bo często owoce i warzywa są mocno poprzeceniane. Inny sposób na oszczędzanie to zrobienie listy zakupów i to wg. kolejności półek. Trzymać się listy i nigdzie nie zbaczać, bo kupi się rzeczy nieplanowane wcześniej.

A ja Ci tłumaczę, bo chyba też nie zrozumiałaś, że ja na jedzeniu nie oszczędzam w ten sposób. Oszczędzam na całej reszcie - na jedzeniu nie i nie mam zamiaru. A jemy normalnie, bez jakiś rarytasów. Można zaoszczędzić, jeśli na codzień zmawia się pizze, lub je kalmary ze szparagami, to można zmienić menu na równie dobre, acz nieco tańsze. Natomiast takie oszczędzanie jak Ty proponujesz to nie jest żadne oszczędzania, bo jak mam zaoszczędzić 5 zł na miesiąc, to ja dziękuję.

Ja mam wielka swinke skarbonke, zawsze do niej wrzucamy reszte w drobnych. To znaczy, ze jesli ktos cos kupi i zostana drobniaki, wszystko laduje w swince. Calkowicie pozbywamy sie monet w ten sposob. Jak swinka jest pelna to wycoiagamy lup. W trzy miesiace udaje nam sie w ten sposob zaoszczedzic 600 -700 (zalezy od miesiaca) a te pieniadze przeznaczamy na swoje zachcianki (teraz na przyklad zbieramy na zakupy na poswiatecznych wyprzedazach :D

i wlasnie tu 5zl tu 2zl i przez 2 miesiace uzbiera sie jakas sumka na cos extra na swiata.Topik jest pod tylulem Jak zaoszczedzic WIECEJ pieniedzy a nie jak oszczedzac.

może nie jakiś rewelacyjny pomysł a jednak coś wymyśliam :D robie teraz mega sprzątanie i niepotrzebne rzeczy wystawiam na allegro (np. za mały kombinezon Synka, zabawki z ktorych wyrosł, moje daawno przeczytane książki) - juz zebrałam 200zł i je zamieniam na prezenty. teraz na mikołaja kupiłam Synkowi juz tor w hot wheels - był teraz w lidlu w promocji i tak powoli powoli.. w zeszłym roku nawet udało mi się zorganizować prezenty + święta nie przekraczając kwoty ktora wydaje w innych miesiącach :D

No więc ja tak właśnie oszczędzam WIĘCEJ pieniędzy, nie odmawiając sobie oraz rodzinie od ust, by najeść się na święta.

ja np.zaczynam kupowac prezenty juz we wrzesniu!!

A ja żałuję, że u nas nie ma tradycji wyprzedaży domowych, mam sporo rzeczy, których nie chce mi się wystawiać na allegro, a na pewno by się komuś przydały.

ale ty znowu o mniejszych porcjach kobieto ty naprawde nie umiesz czytac ze zrozumieniem ZAMIENIAJAC DROZSZE SKLADNIKI NA TANSZE OSZCZEDZASZ i nik tu nie mowi o odmawianiu sobie

blondyna to tez sposob i bardzo dobry

skrboneczko, właśnie o tym pisałam - o zamianie droższych na tańsze, co się tak uparłaś na moje wpisy?

nie uparlam sie tylko czasmi masz mys a inni inaczej ja odczytuja:)