Lipcówki 2011

Nie wiem, mialam niemowlaki w 3ch mieszkaniach i w kazdym rozwiazanie bylo inne, dostosowane do mieszkania. Co moge poradzic- kup przewijak, nakladany na wanne obok wanienki. generalnie jest wygodniej kapac i ubierac dziecko w tym samym pomieszczeniu, bo jak sie kapie w jednym, niesie sie zawiniete w recznik do innego i tam dopiero sie ubiera, to niemowlak glosno protestuje, bo mu sie nie podoba zmiana temperatury przy nagim ciele, w lazience po kapieli jest przeciez 23-24 stopni, a w pokoju 19. Przynajmniej moje niemowlaki byly takie. Ale to w zimie, w goracym lecie tak robilam, ze kapalam tylko w lazience, a ubieralam i wszystkie zabiegi higieniczne robilam w pokoju, bo temperatury wszedzie byly takie same, a do tej jedynej lazienki wieczorem 7 osob chcialo sie wepchac. Kapalam tez w pokoju, wanienka polozona prosto na duzym lozku, na ceracie, niemowlak ubierany na tym ze lozku obok wanienki, ale to meczarnia, by nosic tam i z powrotem wanienke i wode w wiadrach. I dla grzbietu mamy poziom lozka nie jest super. Kolezanka kapala w kuchni na duzym stole obiadowym. Na pewno jakies rozwiazanie znajdzie sie. U nas deszcz leje, ide sie poloze. Zmiana czasu mnie jutro pewnie dobije.

Juz kiedys wam pokazywalam moj przewijak http://krasnolandia.pl/przewijaki/45-komoda-kapielowa-brevi-acqua.html bylo to bardzo dobre rozwiazanie, dziecko nie marzlo, zostawalo po kapieli nadal w cieplej lazience, gdzie moglo byc spokojnie wytarte, naoliwkowane, byl czas na zabawe, powolne ubranie, bez pospiechu i stresu. Na dole pod reka mialam wszystkie kosmetyki, akcesoria i pieluchy, gdy zdarzyla sie kupa, umywalka byla o krok. Teraz planuje to samo rozwiazanie, jest wygodne, nie trzeba tachac wanienki z woda , by ja wylac, nie trzeba robic tego od razu , by sie nie rozlalo, wystarczy wsadzic wezyk do zlewu czy wanny i woda sama w miedzyczasie wyleciala z wanny. Co do badania szyjki wystarczy ja obserwowac i mierzyc na zwyklym USG

ja planuje zakup komody kąpielowej. moja łazienka ma 1,5 na 1 m i wstawienie tam czegokolwiek graniczy z cudem. nie widzę opcji wiszenia nad wanną 3 dni po porodzie, na wannę też nic nie założę, bo tam jest parawan szklany i nie ma miejsca. ponieważ mojego męża często nie ma, nie bardzo widzę noszenie wody do wanienki w pokoju. więc komoda na kółkach, z wężykiem do spuszczania wody, wydaje mi się idealnym rozwiązaniem. jest jeszcze jeden plus. łóżeczko polki stawiam w jej pokoju a na pierwsze 3 miesiące do naszej sypialni wstawimy kołyskę. i tu znowu przyda się komoda, można ją przewieźć do sypialni i zostawić tam na noc, żeby można było przewinąć dziecko. dla mnie największy minus komód - małe wanienki. w zależności od dziecka - starczy na dłużej lub krócej. no ale coś za coś. biję się tylko ze zdrowym rozsądkiem czy kupić taka piękną, wypasioną, bardzo mi się podobają. czy też polską, zwykłą ale ponad 2 x tańszą. zobaczę jak będę stała z kasą. na razie muszę znaleźć kogoś kto zrobi mi meble na zamówienie, bo w sklepach nie ma absolutnie nic, co by mi się podobało. kurczę, rano wymiotowałam, nie wiem co się stało. może zjadłam wczoraj na stypie coś, co mi zaszkodziło. do tego poszło mi kilka naczynek na twarzy i w oku, pewnie przez te wymioty. szlag by trafił. dziewczyny, czy w ciąży można jeść rutynę? na takie mikrowylewy rutinoscorbin brałam zawsze ale nie wiem jak to jest z rutyną w 2 trymestrze. zapomniałam napisać o kolejnej wizycie u lekarza. wszystko z polą super, nareszcie trochę przybrała na wadze, 22 tydzień około 500g, bo już się niepokoiłam. u nas piękne słońce a ja muszę popracować, żeby wszystko mieć na 0 przed urlopem, wrrr. mąż pojechał na ostatnie narty w tym roku - normalne prosię;) za to ja sobie odbiję we włoszech:) przynajmniej jedno z nas będzie miało normalny urlop w tym roku... uciekam, zajrzę jeszcze później.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi w sprawie kąpieli. Kwoka właśnie nad takim rozwiązaniem się zastanawiam, a pytałam o opinie bo to jednak spory wydatek. Przewijaka na wannę też raczej sobie nie założę bo to duża wanna rogowa będzie :) No i tak jak piszesz Ela, różnice temperatur są spore między łazienką a pokojami, a letnie warunki mogą być tylko przez chwilę. Łazienka dość duża więc taką komodą - przewijakiem powinnam się spokojnie zmieścić. Będę myśleć jeszcze nad tym :) Lecę na obiad do teściów.

Spory , ale naprawde funkcjonalny. A w dodatku, jesli ktos planuje kolejne dziecko zawsze koszty sie rozloza, ja niestety kupuje wszystko od nowa, ale to nie problem, bo potem sie sprzeda czesto za podobna kwote, ja dbam o rzeczy wiec wygladaja jak nowe. Na poczatek kupie tylko lozeczko do mocowania do naszego lozeczka, by nie latac przez cale mieszkanie w nocy, potem szczebelkowe na kolejny rok, poltora,lub byc moze takie , ktore potem zamienia sie w lozeczko bez szczebelkow dla samodzielnego juz dwulatka. narazie jestem w fazie przemyslen:)

macie sprawdzony przepis na gofry? Takie ubogie jak z budek nad morzem, co zrobie to nie ta chrupkosc i lekkosc.

Myślę, że to wszystko z kąpielą, wyjdzie z czasem i każda mamusia dobierze sposob najlepszy dla dziecka, jak na razie do końca nie wiem czy skończymy na pralce ;) Może też tak być, że zdecyduję się ustawiać wanienkę w pokoju na ceracie tak jak Ela napisała :) :)

kwoka pisałas że chcesz kupić lozeczko do mocowania do waszego lozeczka, masz moze jakis link z takim łóżeczkiem? ciekawa jestem jak by to wyglądało a wcześniej się z tym niespotkałam.

http://www.sklepiczekdladzieci.pl/product.php?id_product=136 tyd 24, CH, waga +3,8kg, obwod pasa 100cm!

Kwoka, ale ta cena to mówi sama za siebie że to nie na każdą kieszeń takie rozwiązanie na 3 miesiące http://www.funkydiva.pl/2011/02/15/dostawiane-lozko-dla-niemowlaka/ niby coś takiego złota rączka może sama zrobić

http://www.meble-dla-dzieci.com.pl/ tu macie stronkę na której są porównane meble dziecięce z różnych firm. Ja niestety nie mogę urządzić dla syna pokoju bo mamy dla siebie tylko jeden pokój i dziecko będzie z nami jak na razie na czas nieokreślony, będzie miało jedynie swoje łóżeczko, ale z czasem może sytuacja się zmieni :)

Hej dziewczynki :) Wczoraj teściowa mnie wkurzyła, tekstem że mam nie sprzedawać ciuszków jak mały wyrośnie bo wszystko będzie dla mojej bratowej. Dzieciak się jeszcze nie urodził, a ona już ma tak dalece plany posunięte. Fakt kupiła trochę ciuszków, ale wszystkie są takie biało szpitalne i brzydkie. Wysnułam z tego taki wniosek, że muszę uważać na JEJ CIUSZKI, porażka jakaś.

Ja bym odlozyla na bok i nie uzywala, oddala jak poprosi w idealnym stanie, by miala na czym oko zawiesic. Co do lozeczka podalam tylko przyklad, sa rozne mozliwosci, choc dla mnie pewniejsze jest mocowanie do lozka niz na kolkach. Mozna kupic tez uzywane za 1/3 ceny albo taniej, a uzywa sie go okolo 9 miesiecy, tak jak duzej gondoli w lozku,wszystko zalezy jak kto dlugie dzieci rodzi:) Zaraz lece do gin, ciekawe co tam u maluszka po tygodniu.

Wiesz Kwoka chyba tak zrobię, ubranka które ja kupowałam maleństwu zamierzam sprzedać albo sobie zostawić, a tamte jej oddam. Daj znać po wizycie.

kocio-rybka Faktycznie tez bym jej podziękowała za taki podarek , skoro juz ci narzuca co masz z nimi zrobić np. za rok :/ Dzisiaj mi sie nic nie chce, a musze troche w domku ogarnąc bo już wczoraj miałam lenia i wszystko zostało na dziś :/ Pełny zlew naczyń , Boże to u mnie wczesniej było niedopuszczalne :P hehe Nic jem sniadanko i działam .. ehhh :P

Olać teściową ;) Jaki kocyk kupujecie dla maleństwa na lato i ile, czy z mikrofibry nie będzie za gruby? bo akrylowy to dopiero na zimne dni :)

Nadal OK waga tak jak w stopce plus 3,8 kg, male rosnie, ma troszke powiekszone miedniczki nerkowe, ale juz drugi lekarz mowi, ze to czesto normalne na tym etapie. Sprawdzimy ponownie na poczatku maja, gdy bede miala powtorne 3D. Cytologia 1, co mnie niezwykle cieszy, nie musze robic krzywej cukrowej , bo wyniki mam dobre, nie tyje mimo wieku i trzeciej ciazy zabojczo. Takze sie ciesze i napawa mnie to optymizmem , nastepne badanie w 30 tyg. Chlopczyk lezal sobie wyciagniety i spal, to sa piekne chwile, gdy mozna choc na chwilke podejrzec maluszka. Co do kocyka ja mam po poprzednich dzieciach jeden cieplejszy z welenki i jeden taki niewielki bardzo cieniutki akrylowy. Jak bedzie bardzo cieplo leciutka bawelniana pieluszka na noc lub po kapieli.

Jaka kupujecie posciel, poprzednio mialam flanelowa, nie bylam zadowolona po kilku praniach juz nie wygladala fajnie. I nie wiem co teraz bawelniana?

Kwoka - gratuluję wyników :) 3,8 kg to niezłe osiągnięcie! Ja miałam koleżankę, która w 2. ciązy przytyła ponad 20 kg i twierdziła, że tak jest zawsze z kolejną ciążą. Ale jak widać to nieprawda :) Ja też na razie mam 3-4 kg na plusie ale wydaje mi się, że teraz będę przybierać na wadze trochę mocniej. Ja mam bawełnianą pościel i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam 2 komplety, które są używane non stop już od 2-3 lat. Kolory nie wyblakły, pościel nie zbiegła się po praniu. Prześcieradła miałam frotkowe - przynajmniej nie trzeba ich prasować :)

Kwoka to dobrze, że wszystko dobrze :) Mnie nie ominie krzywa cukrowa, choć też mam dobre wyniki, moj ginekolog męczy swe pacjentki badaniem krzywej cukrowej glukozą 75 oraz jest zwolennikiem porodów naturalnych :/

Witajcie dziewczyny w kolejnym tygodniu :) Małą Mi jak samopoczucie? mam nadzieję że coraz lepiej :) Też cały czas jadę na magnezie i w razie potrzeby nospie. Zobaczysz, wszystko się unormuje. Mam pytanko kobiety. Czy wiecie że Wasi mężowie mogą wziąć na Was po porodzie 14 dni opieki i czy będziecie z tego korzystały? Jest co prawda płatny tylko 80%, ale za to nie będzie trzeba tracić urlopu. Co Wy na to? Kwoka raczej bawełnianą. Flanelka jest fajna zimą. Obtula i jest milutka, ale na lato pewnie poszukam czegoś cieńszego.

http://allegro.pl/2cz-posciel-120x90-na-suwaczki-nowe-wzory-promon-i1516975719.html Ja mam pościel od tego sprzedawcy. Co prawda nie ma już tych wzorów, które ja kupiłam ale i tak znowu jestem zachwycona!! Te pierwsze wzory są boskie:):):) Nie są takie oczywiste z misiami i króliczkami! Chyba się skuszę... :) A ta opieka 14-dniowa należy się każdemu? Bo jak rodziłam pierwszy raz to słyszałam, że po cesarce można o taką opiekę nad żoną się ubiegać. Jak to jest dokładnie??

Cześć dziewczyny Właśnie wstałam. Przegięłam z tym spaniem i teraz głowa mnie strasznie boli. Chyba trzeba będzie wyjść dzisiaj na świeże powietrze, żeby się doprowadzić do normalnego stanu. Widzę, że poruszony został problem kąpieli. Ja na chwilę obecną myślę o zakupie komody kąpielowej. Też przeraża mnie troszkę fakt, że wanienka jest mała, ale siostra mojego męża, miała taką komodę i powiedziała, że kąpała w niej małą do 7 miesiąca ( a mała była wtedy spora jak na swój wiek) więc chyba nie jest tak tragicznie. Później kąpała w normalnej wannie albo w brodziku gdy mała już elegancko siedziała. Kocio rybka - śmieszne posunięcie teściowej ale mnie to nie dziwi bo moja ma podobne zagrania. Tyle, że małemu jeszcze nic nie kupiła więc nie ma czym rządzić. Mi bardzo dużo ciuszków, bucików, dała bratowa. Oprócz tego pościele na zmianę, śpiworki, rożki, podgrzewacz do butelek. Nakupiła też małemu nowych skarpetek, czapeczek, bodziaków. Trochę głupio było mi od niej brać, bo ona miała pierwsze dziecko w rodzinie i wszystko musiała kupować od podstaw sama. Umówiłyśmy się więc tak, że gdy będzie potrzebować dla drugiego dziecka, które mają w planach to oddam jej z nawiązką z tym co ja dozbieram. Kwoka - cieszę się, że z malutkim wszystko ok ;-) Co do pościeli to ja uwielbiam bawełnianą tylko minus ten, że jednak bardzo się mnie. Zazdroszczę wam dziewczyny przyrostu wagi. U mnie już 9 kg na plusie... strach się bać jak będzie wyglądała końcówka ciąży. W brew pozorom, nie jem dużo i nie mam pojęcia skąd się biorą te kilogramy.... Kubolinka - ja nie wiem czy mąż będzie korzystał w całości z tych 14 dni. U nas sprawa wygląda tak, że mąż pracuje w prywatnej firmie. Ubezpieczony jest od minimum a resztę dostaje wiadomo jak... w takim przypadku pieniądze za opiekę były by niestety bardzo mizerne bo od najniższej krajowej.

I kto wydaje takie zwolnienie dla ojca z pracy? Szpital? Ginekolog? Ostatnio mąż wykorzystał urlop wypoczynkowy ale w sumie jak jest możliwość "zaoszczędzić" ten urlop to by było super :) Szkody tylko, że 80% płatne...

Kurczę, a ja cały czas chudzielec jestem. Nóżki jak pajączek, tylko biust i brzuchol okazałe. Dzidźka jest duża i silna :) więc widocznie moja waga nie ma nic do rzeczy ;) Mam kocioł w głowie, tak to jest jak się pierwszy raz mamą zostanie ;) powiedzcie mi, a co na spod gondoli dajecie żeby nie grzało -> bawełniany kocyk, poszewkę, pieluszkę. Zielona jestem ;););) A o tej opiece 14 dniowej słyszałam, trzeba się dowiedzieć więcej, bo po porodzie mąż się przyda :), no i będzie też mógł się zrelaksować :)

Artykuł o urlopie ojcowskim: http://ksiegowosc.infor.pl/zus-kadry/urlopy/126960,Urlop-ojcowski-wydluzony-do-dwoch-tygodni.html

Urlop ojcowski to co innego niż opieka nad żoną po porodzie.

Z tą opieką to jest sprawa nie do końca klarowna i gdy rozmawiałam ze znajomymi to różnie to interpretują. Jest to normalne L4 na członka rodziny. Generalnie jest to opieka na mamę po porodzie która słabo się czuje (zawsze możemy powiedzieć lekarzowi że same nie damy sobie rady i nie ma nam kto pomóc. W przypadku CC jest to oczywiste, w przypadku SN można dodatkowo ponarzekać). Zwolnienie to wydają (i znów co kraj to obyczaj): szpital przy wypisie lub ginekolog prowadzący w pierwszy dzień po wyjściu ze szpitala. warto zapytać waszego gina o praktyki w Waszej okolicy. Bardzo ważne!!! Nie dajcie sobie wcisnąć zwolnienia od dnia porodu, bo niektórzy tak wciskają na siłę. Jesteście wtedy pod stałą i fachową opieką lekarską i nie potrzebna wam wtedy (przynajmniej teoretycznie) opieka członka rodziny. A zawsze M dłużej posiedzi z wami w domku. Nie dajcie sobie też wmówić że to zwolnienie przysługuje tylko po CC. W praktyce można je brać nawet podczas zwykłej choroby o ciężkim przebiegu. Piszę o tym dlatego że po pierwszym porodzie (przez CC) mąż przywiózł nas do domku a sam musiał jechać na popołudniówkę do pracy. Nikt nie podpowiedział mi o możliwości tej opieki. a do tego oczywiście jeszcze urlop okolicznościowy :) Wyszłam z założenia że państwo bierze z naszych podatków tak dużo, że jeśli jest szansa na jakieś przywileje, to trzeba z nich korzystać. Buziole :)

hej kobietki! ja przez cały weekend przeleżałam w łóżku,dziś poszłam do pracy pokazałam sie głownemu i poszłam z powrotem. Humoru brak,martwi mnie brzuszek :( moja mama była u lekarza spytać co i jak i ręce mu opadły że w Uk tacy lekarze...powiedział,że będzie mnie namawial juz do zostania w pl w tym kwietniu abym nie musiała tyle jeździć,pozwolił jechać autem tyle że co 100 km mamy robic przerwy,ale nie mógł przepisac leków :( bo musze być pod kontrolą lekarza. kurde mówie wam mam doła jak nic! nie wiem co i jak połączyć jak załatwić sprawy w tym kwietniu abym nie musiała juz tu wracać ;/ wszytsko pomieszane i dupa :( do polski jedziemy 9 kwietnia a 8 bede miec wizyte u położnej mam nadzieje że wwystawi mi papier na macierzyńskie tydz.wcześniej bo inaczej leże :( tutaj taki zwyczaj że taki papier dają dopiero po 25 tyg a ja pójde w 24 ;/ do tego list do pracy musze napisac z prośbą o macierzyński 11 tyg przed porodem i kur... koło graniaste bo wszytsko wychodzi na to że te sparwy moge załatwić w maju a nie teraz :( dołek jak cholera buuu ;/ zawsze musi być coś pod góre!!! :(:(:( no a do polski nie mozemy jechac w maju bo mojemu dali urlop tylko na kwiecien i to po wielkich staraniach u kierownictwa ;/

Mała Mi, a jakie leki bierzesz, jakie masz rozkurczowe dostępne w aptece? Ela pisała o buscopanie, to lek bez recepty, jest bardzo dobry, podawali mi go domięśniowo w szpitalu. Mnie też coś wczoraj i dzisiaj kuło w brawym boku, wzięłam na wieczór słabą nospę, ale nad ranem jeszcze kuło i brzuch mi się stawial to łyknęłam nospę forte, jak na razie spokoj.