Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Bardzo Cię przepraszam ... Miała chwilkę oczywiście miało być :P hehe jakaś taka zakręcona jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja się już dziś nabiegałam od rana po spółdzielni, gazowni i elektrowni, że aż w szoku jestem, że tyle spraw załatwiłam. No a teraz czekam na koleżankę, która ma mnie odwiedzić w południe. anik, z tą komodą to właśnie tak jest :) a w sumie ja tu w sklepie moge ją kupić za 199 zł - to jest dobra cena. Koloru też jeszcze nie wybrałam, nie skupiałam się na tym, po drugie nie wiem czy wszystkie mają dostępne w sklepie, ale pan mówił że jak by co to mi sprowadzą. Choć tak jak mówiłaś, nie są powalające same w sobie, więc nie jestem pewna czy ten kolor gra taką wielka rolę ;) Co do białego jelenia, to ja używam tylko mydła w kostce i mydła w płynie, one oba są ok, reszty produktów nie znam. A jeśli chodzi o proszek, to ja póki co kupiłam lovelę do białego i do koloru i w tym piorę rzeczy dla Młodego i raczej na początku będę tego używać (jeśli go ta lovela nie daj Boże nie uczuli), a potem się zobaczy. freuline, mój Młody najprawdopodobniej też pupą do dołu siedzi, ale mój lekarz powiedział we wtorek, że jest jeszcze bardzo dużo czasu i żeby w ogóle się tym nie przejmować, bo z pewnością się obróci prawidłowo. ebudka, ja na początek zamiast leżaczka do celów transportowania dziecka do innych pomieszczeń, mam taki kosz wiklinowy, który jest na stojaku na kółkach, mogę nim przejechać z pokoju do pokoju czy do kuchni, a Młody w tym czasie niech sobie śpi (oby spał chociaż czasami ;) ). Wczoraj na szkole rodzenia było o porodzie :) Mój drogi chłop poszedł jednak ze mną i w sumie było ok. Ta pani tak ładnie o tym wszystkim opowiadała, że nic tylko zachować spokój grabarza - wszystko będzie dobrze :D ;) Po zajęciach teoretycznych były zajęcia z jogi, na które się dzielnie zapisałam, tylko nie jestem pewna czy to był dobry pomysł, bo godzinę po powrocie tak mnie podbrzusze bolało, że ledwo oddychałam i myślałam nawet czy do szpitala nie jechać, ale jak się położyłam na chwilkę to zaraz zasnęłam i jakoś przeszło, a dziś już lepiej. No i własnie się zastanawiam, czy to z tej jogi mogło mi sie tak zrobić? Bo te ćwiczenia może nie były zbyt forsowne tak ogólnie, ale ja z moja wagą ciężką i największym brzuchem w szkole rodzenia :D (strasznie mnie to bawi ;) ) jednak mimo wszystko sie nie źle nasapałam. No i teraz nie wiem, ale chyba zrezygnuję z dalszych zajęć na tej jodze, albo jeszcze z tymi położnymi pogadam na następnych zajęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! wczoraj juz nic nie napisalam bo czym blizej konca dnia tym czulam sie gorzej, glowa, duszno jakos, slabo i bolacy brzuch. Brzuch swoja droga ale reszta dolegliwosci to moim zdaniem wynik pogody.. takze poszlam wczesniej do lozka, pojęczalam, pojęczalam i w koncu zasnelam. bo z tym brzuchem to oprocz ciagniecia pooperacyjnego to mam tak, ze mam pilke taka do przodu, no i nic na boczkach nie mam, zero tluszczu czy czegokolwiek, co by jakos mi go trzymalo, wiadomo talia zniknela ale i tak sila grawitacji robi swoje i jak leze na boku to mnie boli, bo czuje jak mi tak dziwnie brzuch lezy i mam wrazenie, ze maly i wszystkie wnetrznosci leca na dana strone na ktorej leze, mowie Wam zero tluszczu i czasem mam wrazenie, ze malemu raczki lub nozki gniote, bo maly lezy glowa w dol ale tak jakby na boku, z mojej prawej ma plecy a z lewej na dole raczki a u gory nozki, ciesze sie ze nie ma tych konczyn po prawej tam gdzie mnie boli po operacji bo fika jak szalony. mialam do wizyty wrazenie, ze lezy w poprzek a tu sie okazalo, ze jednak glowe ma na dol, zreszta znajac zycie to wszystko piec razy sie jeszcze moze poprzestawiac. wiem ze ciecie cesarskie, jego rodzaj, dlugosc itd zalezy tez od ulozenia dziecka, nie znam sie na tym ale pewnie najlepiej jak lezy glowka w dol prawda? wtedy chyba nawet przy cesarce jest im malego wyjac, jak myslicie? za pare dni ide na wizyte do mojej lekarki od kregoslupa po takie oswiadczenie odnosnie rodzenia, lekarka gin dala mi skierowanie z prosba o wydanie opinii. ciekawe co mi napisze, gin powiedziala ze jak bedzie trzeba to jeszcze mnie wysle do ortopedy. ja juz sie nastawilam na cesarke i nie wiem czy sie nie zdenerwuje jak mi powiedza ze nie widza przeszkod.. no i maly jeszcze calkiem spory.. juz kiedys pisalam, ze nie balam si enigdy bolu i szczerze mowiac to chcialabym byc statystyczna rodzaca bez wd kregoslupa i innych bajerow, ktora poboli, poboli i jakos urodzi naturalnie i potem zapomina i cieszy sie z malenstwa. teraz po tym wyrostku a raczej po tej akcji z kregoslupem po operacji nie wyobrazam sobie parcia, skurczy i calej reszty kiedy to chirurg mowi" nie uzywac brzucha", poza tym jaka mam gwarancje ze bo porodzie z kregoslupem nie bedzie 3x gorzej niz po operacji wyrostka? doszlam do wniosku ze dziecko musi miec sprawna matke a nie kaleke i nie bede udawac kamikaze, boje sie cesarki i ewent, komplikacji o ktorych wciaz malo jeszcze wiem ale poki co nie wyobrazam sobie innego rozwiazania, nie ukrywam ze cala ta sytuacja sie na dniach rozwiaze i bede miala jasno i wyraznie napisane jak bede rodzic, zebym o to byla spokojna i czekala na rozwiazanie. a kregoslup boli dalej ale to nie jest taki bol jak wczesniej i gdyby mialo byc tak do konca to i tak bede Bogu dziekowac. szczerze wspolczuje dziewczynom z bolami kregoslupa, bioder itp. wiem co to znaczy lezec na podlodze jak chinczyk i umierac z bolu ktory przynosi najplytszy nawet oddech. Balbina super ze bedzie dziewczynka! tak mysle, bo synka juz masz, pewnie teraz bedzie sliczna blondyneczka.. :-) Tak czekalam na opinie Eli w sprawie tej wagi i na 100 wiedzialam ze napisze cos o diecie hihih zreszta przyznam szczerze, ze czesto "czekam" na to, co tez na cos tam Ela napisze hihi oczywiscie w sensie pozytywnym. no i co, odstawilam nuttelle, dzis rano zero nutelli ale za to zjadlam juz 4 ciastka hity.. heheh a tak na powaznie, maly od poczatku byl duzy, 5 miesiecy mowiac wprost niepohamowanego zyganka.. a maly zawsze do przodu, a wiecie, ze wymiotowalam nawet woda i chlebem z maslem, stad 2x szpital, potem 1,5 tyg jedzenia tyle o ile i znow 3tyg choroby i zapalenie wszystkiego co wchodzi w sklad gornych drog oddechowych, znow bol, wymioty i jedzenia tyle co nic, a potem w marcu jak zaczelam jesc i pojadlam ze 2tyg to buch - wyrostek, 5 dni bez wody, tydzien bez jedzenia tylko kroplowki, a potem tydzien na kleiku i prawie dwa tyg. dieta plynna potem lekkostrawna, potem usg a maly w 3 tyg +500g! skad???? ok byly kroplowki ale i tak lekarze przecierali oczy ze zdziwienia. niedawno bo pare dni temu robilam glukoze, krew i mocz i jest ok, za pare dni znow bede robic badania. i tak sobie pomyslalam bo juz schizy oczywisice lapalam, ze na pewno przez ten miesiac nie utuczylam go ta nutella i cola, bo on zawsze byl wiekszy, no i ciekawe co by bylo gdybym od poczatku normalnie jadla i nie miala tych zdrowotnych ekscesow? pewnie wazylabym pare kilo wiecej jednak nie sadze bym przytyla nie wiadomo ile bo wszystko wskazuje na to ze nie mam tendencji do tycia. pewnie gdybym miala jakies +20 na wadze to bym juz dawno pomyslala o diecie.. tak czy siak postaram sie ograniczyc slodycze ale bez jakiegos wielkiego katowania, bo uwazam ze wszystko jest dla ludzi i jak mam np.ochote na pol szklanki coli to czemu nie? nie pije alkoholu, nie pale, kawy tez praktycznie nie pije, w calej ciazy wypilam moze 3 kawy i to leciutkie ze smietanka. co do jedzenia to fakt, zdarza mi sie mcdonalds czy pizza hut hehe, pierogi ruskie ktore uwielbiam itd. ale wszystko w rozsadnych ilosciach. jem duzo owocow i warzyw, rybki itd. tylko tych witamin nie lykam bo nawet teraz probowalam lyknac ze 2-3 dni i dalej mnie potem mdli. mam tez wyrzuty sumienia ze nie jem tego dha ale wyniki krwi mam ok, jednak mysle, ze kupie to dha(samo bez witamin) i sprobuje lykac, moze sie jakos przyjmie. cale szczescie u nas wczorajszy dzien zakonczyl sie solidna burza i w nocy mocno popadalo i dzis tez jeszcze pada, odzylam troche i czuje sie lepiej. odezwe sie pozniej. tymczasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka376 ja śliwkę węgierkę mam w kuchni,a jogurtem brzoskwiniowym malowaliśmy w tym tygodniu sufit w pokoju gdzie mieliśmy remont:)Z tym kurzem to masakra jakaś niby już wszystko zrobione a tu biało i biało.A te chusteczki z pampersa 3+1gratis byly ostatnio po 25zł. to dobra cena?Chciałam kupić taka pakę ale sie bałam ze to możne za wcześnie i się zepsują :)i tak samo z kosmetykami ale widzę ze już tez kupujecie powoli takie rzeczy to możne zawaliłam ze nie kupiłam :)przecież wszystko ma datę zazwyczaj rok od otwarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ebudka, ja mam taki lezaczek do tachania po calym domu i mi sie bardzo przydal, jak sie dziecko nudzi, a ani siedziec ani lezec dlugo na brzuchu by cos obserwowac jeszcze nie potrafi. U nas to byla mega frajda obserwowac, jak tatus zbiera kuchnie z Ikei i klnie przy tym jak szewc (wiadomo, Ikea, jaka to jakosc). Mama w tym czasie mogla sie zajac swoimi sprawami. Druga sprawa byla, ze w lezaczku niemowle nie jest tak latwo narazone na stratowanie przez galopujace starsze rodzenstwo, niz gdy lezy na macie edukacyjnej. Przy pierwszym dziecku nie mialam lezaczka, bo go nie potrzebowalam, dziecko bylo przez caly dzien w zlobku, a jesli na chwile tzreba bylo go gdzies przytknac, to wsadzalam go do fotelika samochodowego, ktory mogl sluzyc za lezaczek. Beatris, nic dziwnego, ze dziecko wyssie z nas co najlepsze, bo tak to natura wymyslila, tutaj trzeba myslec glownie nie o dziecku (ktore jak wyrosnie to moze z laski raz na miesiac zadzwoni :), tylko o sobie ukochanej, jak to sobie podreparowac zdrowie. Juz kiedys pisalam, ze cukry proste w slodyczach nie wychodza na zdrowie kobiecie ciezarnej. I to wcale nie tylko wtedy jak jest sie grubym, to trzeba ograniczac slodycze, kwestia wagi tu nie jest tak istotna, jak kwestia zdrowia i dobrego funkcjonowania calego organizmu, a co za tym idzie, naszego samopoczucia. No i przyjrzyj sie tez ziolkam, nie tylko cola jest smaczna. Ja na poczatku ciazy z napojow moglam pic tylo herbate rooibos, a teraz to moim najukochanszym napojem jest napar z pokrzywy, smakuje mi jak boska ambrozja. Ziola maja ogromna moc zapobiegania chorobom, wlasnie dlatego szczegolnie w czasie ciazy nalezy wykorzystac ich potencjal. Polecane sa w ciazy szczegolnie pokrzywa zwyczajna, mniszek lekarski, malina wlasciwa, melisa lekarska, imbir lekarski, rumianek pospolity, poziomka pospolita, przywrotnik pospolity, lopian wiekszy, drapacz lekarski. Ziola stanowia wartosciowe zrodlo latwo przyswajalnych skladnikow pokarmowych, maja wlasciwosci odzywcze i wzmacniajace, tego ci wlasnie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o meble, lozeczko z kolekcji safari to w internecie jak je zobaczylam po prostu urzekalo, ale na zywo wydalo mi sie tak tandetne paskudne ze od razu sie z niego wyleczylam, za to przekonalam sie do szczebelkowego, dzis wlasnie wyrysowalam z rana projekt i ojciec ma je zrobic. Juz sie nie moge doczekac efektu. A tak zapomnialam dodac akt slubu rowniez jest wazny do szpitala. Moj wlasnie pomalowal sliwka dwie sciany a teraz leci brzoskwinia, juz mi sie to podoba :) :) jeszcze jak podloga bedzie zrobiona, a pierwsza robote zaczynaja dzis to juz calkiem, mysle ze spokojnie w srode bede mogla powoli na spokojnie ukladac juz klamoty w pokoju z powrotem, dobrze ze wynosza wszystkie meble to przynajmniej je obetre z kurzu kilka razy nim z powrotem powedruja do pokoju. Mowia ze oni takiego smrodu farb nie czuja a mi to smierdzi ze szok wiec powiedzialam, ze moze i sie miesiac wietrzyc ale ja tam w pokoju mieszkac poki sie nie wywietrzy nie bede. Jesli chodzi o chusteczki to ja kupilam dada z biedronki za 3,95, czasem sa w promocji 4sztuki tak ze wychodzi o jakas zlotowke taniej. W jednej paczce jest 72szt. Wypatrzylam tez niby promocje 432szt z pampersa za 27,99, ale po przeliczeniu wychodzi ze dada sa tansze. Niby to sprawy groszowe, ale grosz do grosza i wole dokupic cos innego. Ja kupowalam pampersy hurtem i chusteczki tez, bo sie przeciez nie zepsuja, a rok jest od otwarcia. Ja z kosmetykow dla dziecka to kupilam tylko Oilatum. Ela ja ta herbatka z rooibosa zarazilam sie od Ciebie, teraz z kolei przeszlo mi i wzielo mnie na malinowa. Ja dzis kupilam sobie stanik bo mialam na teraz tylko jeden i co chwile go pralam, i kupilam koszule ciazowa. Mialam zamawiac w internecie, ale na bazarku byly po 20zl. Wiec juz mam z glowy, mialam dzis w planie pakowac torbe do szpitala, ale chyba odloze to jak juz ogarniemy sie z balaganem remontowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o torbe do szpitala to ja po obszernych poszukiwaniach zapisalam na liste to: Mama: 2 koszule dla karmiacych podklady na lozko 2-3reczniki duze podpaski poporodowe majtki jednorazowe krem na brodawki ( ja mam Bepanthen) wkladki laktacyjne do stanika odciagacz pokarmu stanik do karmienia plyn do higieny intymnej lub szare mydlo ( ja mam pianke pharmaceris) klapki kapielowe kapcie szlafrok krotki cienki szczotka do wlosow i gumki do zwiazania pasta szczotka kubek woda niegazowana skarpetki papier toaletowy reczniki jednorazowe papierowe maszynka do golenia talerz sztucce kubek szampon do wlosow (ew tez odzywka) zel pod prysznic myjka ubranie na wyjscie kosmetyki do makijazu pomadka suszarka Dziecko: W moim szpitalu ubran dla dziecka szpitalnych nie trzeba, bo daja, wiec tylko ubranko na wyjscie pampersy 1 paczka pieluszka tetrowa lapki niedrapki nozyczki do paznokci chusteczki nawilzane rozek lub kocyk ( nie za gruby ze wzgledu na ciepla pore roku) szczoteczka lub grzebyk do wloskow recznik skarpetki mydelko dla niemowlat Jesli chodzi o pampersy to jaki rozmiar preferujecie od razu 2 czy 1? Ja kupilam pampers new born 2-5kg. Kobieta w sklepie powiedziala ze niektore matki kupuja tylko jedna paczke 1 do szpitala i 2 po wyjsciu, albo w ogole tylko rozmiar 2 (3-6kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście Ela zawsze musi skomentować (dot musteli), przeczytałam mnóstwo opini o kosmetykach i te musteli mają bdb opinie, są polecane przez położne oraz mamy, więc dlatego wybrałam tą linię. Nie kupuje od sprzedawców na allegro tylko w renomowanej aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Na wstępie dzięki wielkie za informacje o RMUA bo nie miałam się kogo w tej sprawie dopytać a tu widzę, że ekspertki i bardzo się cieszę, że mogłam zasięgnąć informacji ;-) Malinówka - to ja pisałam o tych dziwnych dźwiękach z brzuszka ;-) Ja przynajmniej raz dziennie to słyszę. Pytałam lekarki potwierdziła to czego się doczytałaś, tzn słyszę jak malutki prostuje nagle nóżki ;-) Co do łóżeczka z safari to mi się podoba, w sklepie je widziałam też wygląda fajnie ale mi się tez bardziej podobają szczebelkowe tylko nie ze szczebelkami okrągłymi a bardziej płaskimi i takie bardziej masywne stylizowane na antyczne. Jak szaleć to szaleć, takie zamówiłam i mam je odebrać od stolarza już za około tydzień - nie mogę się już doczekać efektu ;-) . Jak masz gdzieś w pobliżu galerię i sklep mothercare to przejdź się i zobacz, może Cię coś zainspiruje ja tam widziałam przepiękne łóżeczka tylko ceny powyżej 1000 zł... ale dla dobrego stolarza to żaden problem zrobić takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocio rybka - ja w renomowanej aptece z tradycją spotkałam stare butelki aventu ze szkodliwym BPA i to jeszcze w kosmicznej cenie więc wszystko jest możliwe... inna sprawa że gdyby to było takie do końca BAAAArdzo szkodliwe to wierzę, że po prostu nigdy by tego na rynek nie wpuszczono i tyle. Dlatego myślę, że nie ma co popadać w paranoję ;-) Teraz wyszły pewnie nowe kosmetyki musteli bez parabenów, za chwilę zaczną grzebać i badać i okaże się, że będzie musiała wyjść nowa seria bo w tej aktualnej już coś znaleźli. Sama się czasami nad tym zastanawiam czy to nie są zwykłe zagrywki producentów na które niestety my nieświadomi w większości konsumenci się zwyczajnie nabieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocio-Rybka, nie obrazaj sie, ja sama mam naszykowana dla dzidziusia Mustele, bo mi bardzo podoba sie zapach, tylko chcialam zwrocic ogolnie uwage, ze obecnie na rynku (zarowno na allegro jak i w aptekach) sa stare i nowe butelki Aventu i rowniez stare i nowe kosmetyki Musteli. Wiadomo, ze kazda matka chce dla dzidziusia cos najlepszego i najzdrowszego, dlatego czemu nie byc poinformowanym. No ale tez nie dajmy sie zwariowac, mnie myto w dziecinstwie szarym mydlem, bo nic innego nie bylo w sklepach, i ciuchy i pieluchy tez w tym szrym mydle sie pralo, jakie tam proszki dla niemowlat, kiedy to zwykly proszek "Natalka" byl rzadkoscia i super luksusem. Do dzis pamietam jak u babci, jak na slonce pachniala balia z namoczonym w szarym mydle praniem, A bylam u babci przez cale lato i myc sie wieczorem chodzilo nad rzeczke, bo zadnej lazienki czy lazni u babci nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny oto przykladowa stronka: http://www.cosmetologia.pl/szkodliwe-skaadniki-kosmetykaw-854.html dziewczyny ja juz ten temat nie raz poruszalam, ale kazda zrobi jak uwaza. mi po prostu rece opadaja jak bywam w aptece czy w sklepie dla dzieci, biore do rak kremiki dla dzieci niby od pierwszego dnia dziecka albo krem na brzuch dla ciezarnej a w nich po 4 parabeny! to chyba szczyt wszystkiego wsadzic takie gowna w sklad czegos czym ciezarne potem namietnie smaruja swoje brzuchy! nie sadzicie? ja osobiscie mam zboczenie od jakiegos czasu na tym punkcie i wszystko co kupuje to sprawdzam sklady.. i zrazilam sie do firm, ktore wczesniej spostrzegalam jako fajne.. ale bede tu komus robic antyreklamy, jak poparzycie troche na polki sklepowe to bedziecie wiedzialy jakie mam na mysli. po moich ogledzianach najlepiej wypada nivea i mam zamiar kupic z tej wlasnie serii wszystko dla malego, nivea praktycznie jest wolna od tego gowna za przeproszeniem i cenowo przystepna. maz moj mowi ze nivea w tym swoim niemieckim laboratorium wydala swego czasu okolo 1 miliona euro na badania i na ulepszanie skladow swoich produktow po to, by wlasnie pozbyc sie tych skladnikow albo inaczej - wyprodukowac takie i tak, by ich kosmetyki ich nie zawieraly. a i jeszcze jedno, jakas dziwna zaleznosc zauwazylam, czym drozsze kosmetyki tym bardziej naszpikowane szkodliwosciami, moj krem lancome np, poszedl w odstawke.. oczywiscie nie mozna popadac w paranoje, jesli juz jest jeden czy dwa parabeny to zaraz pewnie nic sie nie stanie i zalezy co to za kosmetyk i na co ale jak pisalam, jak widze niektore kremiki dla noworodkow to az plakac sie chce. dziwne, ze niektore kraje dawno juz poradzily sobie z tym problemem i po prostu zakazaly produkcji a w Polsce to wciaz temat tabu, niestety. Poza tym podawanie skladu jest za przeproszeniem zasranym obowiazkiem producenta co u nas wciaz nie jest przestrzegane, i ja takich kosmetykow czy proszkow bez skladu tez nie kupie juz nigdy, bo dla mnie sygnal jest jasny - nie podaje, bo mam cos do ukrycia! przedstawilam jedynie swoje zdanie na ten temat i tak jak napisalam wczesniej kazda z nas zrobi jak zechce i jak uwaza. buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowana- czyli u mnie wyglada tak ze albo mala ma u gory nozki i jest glowka do dolu albo jest zupelnie odwrotnie, bo slysze pstrykanie u gory pod piersiami ;) Jesli chodzi o lozeczko safari to jak zobaczylam obok niego szczebelkowe w ladnym orzechowym jasnym odcieniu to juz tamto wydalo mi sie calkiem brzydkie, ale ciesze sie ze mialam okazje jechac do sklepu i zobaczyc kilka modeli na zywo. Ojciec siedzi w tym fachu dobre 20 lat moze i wiecej wiec zna sie i zrobi to co zobaczylam po moich ulepszeniach, wiec jestem dobrej mysli :) a safari to nie samo drewno a plyta+ drewnianie elementy wiec szalu nie ma. Dziewczyny z drugiej strony nie dajmy sie zwariowac, niedlugo bedziemy patrzec na wszystko ze jest szkodliwe, mysle ze gdyby na pewno bylo cos na tyle szkodliwego to nie dopusciliby tego do obrotu. Ja wlasnie zjadlam pysznego brokula mmmniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka - Mi też pstryka właśnie u góry i okazało się na usg, że mały jest ułożony główkowo - dupką i nóżkami do góry ;-) więc pewnie u Ciebie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xAneczQax tu znajdziesz namiary na hotel :) www.hotel-continental.pl Ela1974 a ten leżaczek może być wykorzystywany od pierwszych dni w domu? mąż uważa, że to od kilku miesięcy można stosować.... też myślałam o foteliku, że mógłby służyć ale w leżaczku są regulowane poziomy a w foteliku nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za namiary :) Takie leżaczki właśnie są praktycznie od narodzin bo zazwyczaj do kilku kilogramów :)... wiadomo rózne są dla starszych na pewno też Tu akurat jest taki i pisze od 0 m do 9 m (do 9 kg) Fisher Price więc strasznie drogi ( jak dla mnie) ale to tylko tak przykładowo wkleiłam :) http://www.dziecko.eu/index.php/details,id_pr,80101508.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżuczek bardzo Ci dziękuje za informacje, teraz już rozumiem o co chodzi z tym zusem :) Raz jeszcze wielkie dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka- u nas mlody mial taki lezaczek i wszystko bylo super dopoki nie zaczal byc na tyle ciekawy swiata ze kiwal sie sam na boki. Poza tym trzeba wziac pod uwage ze to co spodoba sie nam niekoniecznie przypadnie dziecku do gustu, niekoniecznie bedzie chcialo w tym lezec. Mlody akurat mial jeszcze baldachim i zabawki wiszace, a w bujaczku byly poziomy regulacji bujania oraz melodyjki ciszej glosniej. Moze ze 3-4 razy lezal w bujaku, a jak juz zaczal chodzic to podchodzil do niego czesto i wlaczal muzyczke. U mnie w domu pelno kurzu i pylu z racji cyklinowania podlogi, juz nie moge doczekac sie konca tego calego balaganu. Bo teraz to okropienstwo! Ide sie kapac, i smigam spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba faktycznie lezaczka nie uzywalam od samego poczatku bo na poczatku o ile pamietam to moje dzieci albo jadly albo spaly, a zabawy jakos nie pamietam. Chyba jak mala miala 2 miesiace to ten lezaczek wyciagnelam. Mam taki sprzed 10 laty, najbardziej prosty, bez luku z zabawkami, bez budki, i bez zadnej regulacji wysokosci, by regulowac wysokosc, to ksiazki pod tyl podkladalam, pamietam. Mozna z takim samym powodzeniem uzywac fotelika samochodowego, tyle ze fotelik jest bardziej zabudowany, wiec tak mi sie wydaje, ze mniej przewiewny i mniejszy troche jest zasieg do ogladania po bokach. Stary fotelik samochodowy, ktory mialam przy pierwszym dziecku mial takie dno wygiete specjalnie, ze jak stal na podlodze, to mozna bylo go ladnie bujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam cała strone do nadrobienia ale poczytam rano do sniadania :) a dzis mam pytanie wiem ze ktoras pisała o swedzacych dloniach czy stopach ale zapytam raz jeszcze bo mnie swedza całe uda i i przed ramiona ...no i dekolt a czasami piersi...ale tak lekko...nasila sie to wieczorem. Wiem ze ta cholestaza czy jak jej tam to ona zaczyna sie od swedzacych stop lub dłoni i potem idzie dalej a mnie stopy ani dlonie nie swedzialy wiec sie troche zastanawiam ..a skory na udach nie mam przeciez opietej zeby sie naciagala i od tego bolała..co innego na brzuchu ale na udach jej jeszcze daleko zeby byla napieta i z tego powodu swedziala...nie wiem sama bo sie nie znam i byc moze wymyslam sobie dlatego pytam czy ktoras moze miala podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do moich zmutowanych brodawek to ani ona się nie powiększa ani nie ciemnieje, po prostu zastanawiam si,e jak zareaguje na drażnienie podczas karmienia, co to ten lapis i do czego służy? Opti ja już dziś po 5 spotkaniu w Szk. Rodz. a tylko raz byliśmy we dwoje. Dziś było o cesarskim cięciu i faktycznie na sam zabieg i pierwszy dzień po zakłada się cewnik. Poza tym położna błagała że jeśli tylko możemy zrobić coś od siebie to nie chodować w brzuszkach dużych dzieci bo mniejsze łatwiej urodzić, a i tak wszystkie muszą urosnąć po urodzeniu. Mam nadzieję że mój bobas będzie miał 3000g i tyle szczęścia mi wystarczy na początek, a co będzie tak naprawdę to czas pokaże. Ja kupiłam używaną wanienkę TEGA BABY ze stojakiem za 26 zł i jestem bardzo zadowolona bo mogę ją postawić gdzie chcę a po kąpieli złożyć i schować. My będziemy kąpać w pokoju, a przewijak mam zakładany na łóżeczko. Z wyprawki mam już prawie wszystko, jeszcze tylko jakiś cienki kocyk, pościel i coś do obcinania paznokci małemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w sobotni poranek. Ktos tam wspominal, ze chce zabierac na porodowke nozyczki do obciecia paznokci dziecku. O ile sobie przypominam, to dziecku przez dwa pierwsze tygodnie nie wolno jeszcze obcinac paznokci, ze wzgledu na mozliwosc zaniesienia infekcji, bo tam przez ten czas jest jakas blonka, czy cos takiego, ktora nie wolno uszkodzic przy obcieciu, stad te lapki niedrapki. Z kolei szczotka do wlosow dla dziecka na porodowce jest czasem uzyteczna, bo niektore dzieci rodza sie z bujna czupryna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, troszke mnie nie było... Pisałam Wam w poniedziałek, że na dłoniach i stopach dostałam wysypki, a dokładnie to pojawiły się nie małe pęcherze z wodą. Nie wspomnę już, że bolały one i swędziały- myślałam, że będą musieli mnie zapakować w kaftan bezpieczeństwa. Nie życzyłabym tego najgorszemu wrogowi. Jak już Wam wspominałam w niedziele na oddziale dermatologii zgodził się to obejrzeć lekarz dyżurujący, który stwierdził, że....to są potówki. Chyba potówek nie widział. Dodał również, ze z tym nic się nie zrobi. Natomiast ja na poniedziałek jeszcze bardziej byłam obsypana...Więc pojechaliśmy do innego szpitala (Żeromski w Krakowie) tam na dermatologii są przyjęcia tylko za rejestracją i top do godz. 14, a co ciekawsze nie ma lekarza dyżurującego- od 1 kwietnia. Na ginekologii sprawdzili czy z małą wszystko wporządku i dali na następny dzień (wtorek) skierowanie na konsultacje u dermatologa. We wtorek posiedziałam sobie (w tym samym szpitalu) 4 godziny w kolejce do dermatologa, Pani doktor popatrzyła na moje ręce i stwierdziła, że to pokrzywka i coś musiałam zjeść...Tylko jest pytanie co? Powiedziała, że na razie przepisze mi maść, bo nie chce wprowadzać tabletek i mam się pokazać na kontroli za tydzień. Powiedziała abym nie jadła żadnych nowalijek- a ja faktycznie przez cały tydzień przed wysypką troche tego zjadłam. I od soboty zaczęłam zażywać żelazo, które od wtorku odstawiłam, bo szczerze powiedziawszy to nie wiem od czego to jest. Aha, lekarka na pokrzepienie dodała, że jakby wysypka rozszerzała się na całe ciało, to wtedy będzie konieczna hospitalizacja. Ja od razu wyobraziłam sobie leżenie na oddziale dermatologii- jedno by mi wyleczyli a kilka innych "syfków" bym złapała:( W chwili obecnej, pęcherze jeszcze są...dopiero powolutku znikają. Choć jak to bywa- już myślałam, że jest lepiej i na wczoraj doszły nowe. Przypuszczam, że organizm jeszcze walczy. A jak na złość na środku brzucha pojawiły się potówki. Czy któraś z Was też ma potówki na brzuchu? Jak z nimi walczycie? Mam nadzieje, że już będzie lepiej- tylko teraz boję się cokolwiek jeść, bo pewnie i tak nie poznam przyczyny tego uczulenia;( Widzę, że na forum troszke się działo- dzisiaj napewno nadrobię zaległośći;) Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freuline- mój lekarz prowadzący powiedział, że cholestaza objawia się dużym świądem całego ciała. Moja siostra też tak ma- swędzi ją brzuch i uda. Widocznie to są zmiany hormonalne...a brzuch wiadomo- skóra się naciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;-) Atena - czekałam na wieści od Ciebie. Ja pytałam w jednym poście czy czasem nie zaczęłaś zażywać żelaza bo moja koleżanka ze studiów właśnie reagowała na żelazo w ten sposób. Najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok, dolegliwości na pewno szybko ustąpią. Tak w ogóle to jak oceniasz oddział i opiekę na ginekologicznym w Żeromskim? Ja pisałam wczoraj, że boli mnie od pewnego czasu prawy staw kolanowy. Jest to dość uciążliwe a w dodatku dziś zauważyłam, że w okolicy tego stawu pojawiły się widoczne żyłki zastanawiam się czasem czy to nie początek żylaków. Nigdy wcześniej ich nie miałam i nawet do końca nie wiem jak wyglądają. Macie jakieś rozeznanie w temacie dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freuline cesarka to normalna operacja jak każda inna tyle ż efekt końcowy jest nieco inny więc możesz czuć się różnie w zależności od skłonności indywidualnych. Akurat wczoraj na szkole rodzenia miałyśmy wykład o cc więc jestem jaśnie oświecona w temacie i uważam że jak nie zachodzi potrzeba to lepiej mieć poród fizjologiczny. Od czego masz faceta, jak nie od tego żeby pomógł w wieczornej kąpieli maluszka, a w zasadzie to położna nam mówiła że przyjemność kąpieli powinnyśmy całkowicie powierzyć tatusiom a same w tym czasie zrelaksować się. Babcię dziecka a swoją mamę możesz co najwyżej poprosić niech od czasu do czasu na spacer z dzidzią wyjdzie, a Twój chłopak też niech ma swoje 5 minut sam na sam z maleństwem, no chyba że kategorycznie odmówi pomocy w tej materii. Położna powiedziała że jeżeli my mamy pozwolimy na tego typu kontakt ojciec-dziecko to bardzo to ich do siebie zbliży. I jeszcze jedną radę nam dała żeby nie pouczać facetów jak to robią bo w ten sposób możemy wszystko zepsuć a oni jako ojcowie krzywdy na pewno nie zrobią. Co do zmiany położenia dziecka to mi ginka poleciła pozycję kolanowo łokciową czyli klęk na kolanach z podparciem się na łokciach i tak po kilka razy dziennie przez kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to juz sie nie denerwuje ze to cos powaznego :) Dzis mnie nie swedzi ale zobaczymy wieczorem... Ja juz gotowa do strzału bo mamy jechac z chlopakiem do mnie do rodzicow i spotkac sie ze znajomymi tylko narazie czekamy na obiadek...dzis (jak i wczoraj) grochówka :) dziadek kucharz serwuje nam kazdego dnia inne danie :) prawie jak w restauracji :) dzis chcialam troche pokosic trawe bo bardzo lubie... (u mnie w domu mialam 700m trawki) a tutaj mam prawie 4tyś. metrów i koszenie jest straszne...zwlaszcza ze tu nie maja elektrycznej kosiarki ktora jest lekka taka akurat dla mnie tylko spalinowa ktora wazy wiecej chyba niz ja z brzuchem razem :) i nie umiem tego nawet wypchac z szopy...wiec babcia sie zabrala-astmatyczka...nie wiem jak ta trawa bedzie wygladac ale na bank bedzie trzeba po niej poprawic :) Słonko swieci i sasiedzi zjechali sie juz prawie wszyscy na weekend :) fajnie jest tak miec sobie domeczek i przyjzezdzac na weekend :) a przez tydzien mieszkac w bloku :) całkiem całkiem :) Wszyscy w koło koszą trawniki i robia cos w ogrodach :) a ja juz palę gumę w myslach bo chce jechac do mnie :) mamka juz czeka ... Biore caly czas vitaminy falvit mama tzn na poczatku bralam pregna plus ale one mega drogie byly wiec kupuje teraz za 30zł na 2 miesiace i powiem wam ze moje wlosy to teraz takie siekiery są ze nie moge w to uwierzyc :) tak mocnych wlosow i blyszczacych-mimo ze codziennie je myje i susze cieplym powietrzem z suszarki to sa blyszczace i mocne...a ze szczotaki chce sciagnac odruchowo wlosy ktory mi wyszly z głowy i patrze a tam jeden :) :D Ja do porodu mam zamiar sie cała "wytargać" woskiem wiec zadne maszynki nie biote :) juz 2 dni temu jak to robilam to ciezko bylo ale dalam rady za pomocą lusterka :D No to ja spadam sie ubierac i piszcie jak spedzacie weekend :) Ebudka napisz jaka macie pogode dzisiaj i co tam macie w planach na sobotni dzien zeby Wam móc pozazdroscic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zła chodze jak osa, tzn teraz juz mi troche przeszlo, bo okazalo sie ze moja brzoskwinia nie byla tak wydajna na sciane jak sliwka i musialam gonic po farbe, dzis w domu smrod od lakieru wiec siedze duzo na dworze lub w osobnym pokoju gdzie spimy z szeroko otwartym oknem, i z dala trzymam sie od pokoju w ktorym maluje maz podloge. Mam serdecznie dosc tych zapachow a i wszedzie bialo od kurzu, koszmar. Na obiad zrobilam spaghetti i barszczyk czerwony mniam :) Mnie swedzi skora na brzuchu i os poczatku mam jakies male krostki ktore sa jak pryszcze z bialym nalotem w srodku, same pekaja i goja sie szybko. Brzuch nie wyglada zbyt ladnie. Jesli chodzi o golenie to i jak mam z tym problem, ale wczoraj na wyczucie jakos dalam sobie rade. Nogi tez juz mi ciezko ogolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. pytałam położnej o obcinanie paznokci. nie należy tego robić w szpitalu, bo można nawet lekko skaleczyć palec a w szpitalu bakterii cała masa i może wdać się paskudna infekcja. natomiast nie ma przeszkód aby zrobić to od razu po powrocie do domku. ja nie zabieram maszynki, mam zamiar wystrzyc się w domu tuż przed porodem, na 3 dni wystarczy. nie biorę też żelu do higieny intymnej tylko saszetki tantum rosa i białego jelenia w płynie. zabiorę chyba też takie podkłady na łóżko, chyba mają w szpitalu ale na wszelki wypadek. dziewczyny, które rodziły sn. wychodziłyście ze szpitala w tych wielkich podkładach i jednorazowych majtkach? czy na 3 dobę na drogę do domu można już wziąć normalne bawełniane majtki i dużą podpaskę? znacie jakiś bezzapachowy balsam do ciała? co do leżaczka, mam nadzieję, że dostanę od kogoś w prezencie zamiast 28 pary śpiochów;) jak nie, to kupię. można ich używac od początku ale w praktyce przydają się ponoć ok 2 miesiąca. buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×