Czy ta sukienka na balety nie bedzie zbyt wyzywajaca?

Bardzo podoba mi sie ta sukienka i chcialabym ja ybrac na impreze do klubu ale boje sie czy nie ejst zbyt wyzywajaca. Dla jasnosci ide do klubu z chlopakiem i naszymi znajomymi, wiec ubieram sie tak dla niego i dlatego,z e po prostu mi sie ta sukienka podoba dodam tez ze jestem budowy azjatyckiej, czyli malutka i filigranowa Link do zdjecia sukienki: http://img192.imageshack.us/f/sukienkazq.jpg/

dziwkarska i tandetna ja bym się w nią nigdy nie ubrała :O

Mi sie podoba. Nie jest za bardzo wyzywajaca.. teraz kazdy tak chodzi po klubach.

jesli chodzi o wyglad sukienki to nic ciekawego, widac, ze z produkcji masowej

Czemu mialabys nie załozyc, bardzo fajna sukieneczka, mi osobiscie bardziej podobałaby sie czarna...ale czerwona tez ok..a jakie buty do tego ?? kozaczki??

Dzieki, dodam, ze nie jestem jedna z tych pustych lasek ktore ubieraja sie wyzywajaco by podrywac gosci w klubie, lubie ubierac sie ladnie, ale trzymam sie z moimi znajomymi i niemal przyklejona do mojego chlopaka :) A buciki to delikatne szpileczki ze wzgledu na to ze jestem niska i filigranowa :)

ale jest tandetna nawet nie chodzi czy wyzywajaca czy nie, po prostu jak wzieta od chinczykow

Dzieki, dodam, ze nie jestem jedna z tych pustych lasek ktore ubieraja sie wyzywajaco by podrywac gosci w klubie, lubie ubierac sie ladnie, ale trzymam sie z moimi znajomymi i niemal przyklejona do mojego chlopaka ale po co nam się tłumaczysz ? :P

prosze o naprawde szczere opinie. :)

Jak dla mnie bomba:) Sukienka jest śliczna.

jest strasznie tandetna i pasuje jedynie to takiej tandetnej blachary, wiec jesli nia nie jestes, to jej nie ubieraj

jest brzydka to po pierwsze , po drugie tandetna do klubu może być, na pewno nie jest skromna, ale przecież nie ubierzesz garsonki

ksksjsjsj A nie wiem. Moze dlatego, ze niedawno zmienilam styl na bardziej kobiecy i zbytnio sie nie znam. Moze tez dlatego, ze zazwyczaj o panienkach w takich sukienkach nei mialam zbyt milego dnia bo wtedy jeszcze chodzilam w bluzach i adidasach a takie panienki widzialam zazwyczaj wiszace u boku nadzianych kolesi

jak idziesz z chłopakiem to ok, bo jakbyś szla sama to by wyglądało że idziesz wrażeń szukać, sama sukienka bardzo ok:)

wiem o co chodzi, tez swojego czasu przechodzilam taka metamorfoze :) nie ma co sie wczuwac, ludzie jak beda chcieli cos pomyslec to i tak pomysla trzeba sie zdystansowac ;]

Tandeta z zapadłej pipidówy.

ksksjsjsj Wlasnie wiesz, do 22 roku zycia chodzilam w bluzach, nawet na dyskoteki szlam w t-shircie i adidasach wiec teraz nie czuje sie zbyt pewnie bo zakladam takie cos po raz pierwszy, a kiedys trzeba sie przeistoczyc w kobiete :)

super sliczna ubieraj... Jestes młoda dziewczyną więc jak najbardziej ubierz ją i nie słuchaj tu tych staryc bab;P Pozdro;)

no więc na wprowadzenie taka mała rada ode mnie zmień sukienkę na mniej tandetną i ładniejszą ;) na pewno znajdziesz coś lepszego :)

ksksjsjsj Chcialabym ale ta sukienke dostalam od mojego chlopaka w prezencie wlasnie

Mi też się podoba. Ważne jak Ty będziesz w niej wyglądała. Tak naprawdę najważniejsze jest dopasowanie stroju do kobiety :)

naprawde bardzo ladna sukienka :)

jak dla mnie bomba. i wcale nie jest tandetna, przestancie... kurde czepiacie sie

Powiem Ci ze jesli jestes bydowy azjatyckiej, malutka i szczuplutka jak piszesz to bedziesz swietnie wygladala, uroczo :)

Nie ma jak te baby xxl (nie mowie o wysokich lecz o po prostu tlustych babach) ktore pakuja sie w takie kiecki ;) pozdrawiam

moze akurat Tobie w niej ladnie :) udanego wypadu :)

ksksjsjsj Dzieki :)

sukienka na balety jest w sam raz nie jest za elegancka i nie jest za wyłudzana to modelka jest wyzywająca więc całość sprawia takie wrażenie na normalnej dziewczynie efekt będzie zupełnie inny a że z masówki? przecież balety raczej nie będą na salonach:P

jeśli masz ładną figurę, przede wszystkim nogi i czujesz się dobrze w swoim ciele - nie ma najmniejszych przeciwwskazań. idziesz na imprezę, nie do kościoła, więc o co chodzi? nie ma w tym nic złego, że chcesz wyglądać na seksowną kobietę, zwłaszcza gdy idziesz tam ze swoim facetem- wierz mi, będzie wniebowzięty ;) i nie przejmuj się opiniami, że wygląda jak"dla blachary" itd. większość tych komentarzy piszą tłuste babsztyle, które w życiu by się nie wcisnęły w taką kreację, poza tym i tak nie miałyby w niej gdzie pójść. ach, ta zazdrość;]

mi sie podoba :)