Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ołjoł

Jak ludzie potrafią przeżyć miesiąc za takie marne grosze..... masakra.

Polecane posty

Gość ołjoł

Co chwilę pojawiają się tutaj tematy ludzi, którzy zarabiają takie marne grosze, że naprawdę im współczuję. Przecież za to się nie da żyć. Ja idę raz do sklepu i zostawiam ze 200 zł i tak dwa razy w tygodniu na samą spożywkę.... Jak czytam, że ludzie żyją za 1000 zł na miesiąc to aż nie dowierzam. Ja sobie za 1000 zl wczoraj zegarek kupiłam a ludzie za tyle cały miesiąc żyć muszą.... okropne. A ile jest ludzi, którzy mają jeszcze mniej..... ech, szkoda gadać. Współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreeeee
gdzie pracujesz skoro stac Cie na tyle, ja tez tak chce??:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
niestety, pracując u prywatnego przedsiębiorcy zarabia się grosze.... my mamy z mężem własną działalność. Nie wyobrażam sobie jak można tak wyzyskiwać biednych pracowników :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
Czasem naprawdę lepiej zaryzykować i założyć swój biznes. Myśmy tak zarysykowali, postaraliśmy się o dotacje, włożyliśmy całe swoje oszczędności i warto było. Prywatni przedsiębiorcy niestety ale nie dają zarobić pracownikom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbffffffffffffffff
do autorki mozesz zdradzic na czym polega wasz biznes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
branża motoryzacyjno - sportowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generał Custer u źródeł Nilu
a ciekawe, czy wy dacie zarobić swoim pracownikom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
Ale nie o tym temat. Bardzo mnie martwi to ile osób żyje w nędzy.... sama studiowałam kierunek studiów z myślą o tym, by pomagać potrzebującym.... jednak w moim zawodzie też zarabiałabym grosze i wybrałam inny kierunek.... ale żal mi strasznie takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
Póki co nie mamy pracowników. Pracujemy we dwójkę z mężem. Jednak ruch w interesie coraz większy i nie wiem co będzie jak sami nie będziemy wyrabiać. Aż się boję na samą myśl, że będziemy kogoś zatrudniać. Nie umiałabym spać spkoojnie zatrudniając kogoś i płacić mu na miesiąc np 1000 - 1500 zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej, ja tez studiowalam
to co mnie interesuje, a nie biznes, marketing etc, i teraz musze robic kursy doszkalajace, zeby dostac konkretna prace bo studia niestety nie sa gwarancja dobrej pracy. Na co tyle lat nauki (5 lat magisterki), pieniedzy wywalonych, bo wszystko kosztuje ksiazki kosztuja, itd, w miedzy czasie praca zeby wyzyc, i co ? po studiach zaraz chca od ludzi doswiadczenie zawodowe, ale skad je wziac? ja rok po studiach i nic. tylko praca typu dla kazdego, czy po studiach czy bez studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojciechmalinowki9433
ja tez prowadze swoja dzialalnosc gospodarcza i kokosow nie ma takich jak ty to mówisz -po oplaceniu wszystkiego zostaje mi na przezycie czyli okolo 2200zł . a pracy jest mnostwo czasem caly dzien powyjezdzam sie po hurtowniach za towarem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojciechmalinowki9433
wolalbym miec normalna prace za te pieniadze gdzie przychodzilbym o 16 godz do domu i bym mial swiety spokoj ,a tak sie czlowiek upierniczy caly dzien i gooowno z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamazzz
to nie jest życie! To wegetacja! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generał Custer u źródeł Nilu
to płać 2500 komfort spokojnego snu i czyste sumienie, także kosztują zawsze możesz raz w miesiącu, zrezygnować z ekstra zakupu np: tego zegarka za 1000 zł i będziesz miała w sam raz na dołożenie tego tysiąca do 1500 możesz go dać poza ZUSem i US, tak do ręki, zapewniam Cię, że nikt się nie obrazi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecamber78
ołjoł, twoje współczucie nie wygląda na szczere, a zegarkiem za 10tys PLN najwyraźniej się chwalisz drwiąc sobie z tych, co ich na to nie stać. Ale tak to jest, jak ktoś miał niewiele a potem ma sporo...to palma mu odbija. Wiem to, niestety, po sobie...ale mi już przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
Ja założyłam wspaniały i dochodowy biznes- Dupodajnie. Prowadzę ja w swoim jednopokojowym mieszkaniu w kamienicy. Za całonocne obrabianie pałki śmierdzącym murzynom i zjadanie ich gówien mam 1 000zł więc potem mogę sobie pozwolić na zegarek za 1 000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cókierwcccek
wojciechmalinowki9433 no to rzeczywiście...Ja pracuję na państwowej posadzie i zarabiam około 2 500zł na ręke pracując 18h w tyg. plus kilka h dodatkowej pracy i kaska z różnych projektów z UE, w których szkoła, w której pracuje bierze udział (ja rozpisuje projekty) czasem mies. wyjdzie nawet więcej, jak wpadnie jakaś kasa z projektu. Ale wiem, ze w miescie nauczyciele nie zarabiaja tyle, bo nie mają dodatku wiejskiego i wlasnie tych projektów, które sa przewaznie dla wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołjoł
Podszywie - dupofajnia to nie branża motoryzacyjno sportowa, więc niestety pudło, nie trafiłeś. Aaaaaa i nie kupiłam zagarka za 10 TYS tylko za 1 TYS - a to różnica. Zera Ci sie pomyliły...... Co do szczerości mojego współczucia - owszem, jest ono szczere. Byłam, jestem i będę już zawsze człowiekiem wrażliwym. Moglibyśmy z mężem zatrudnić kilku pracowników, płacić im grosze - my byśmy mieli wtedy luz. A tak my sami zapieprzamy od rana do 17:00 - 18:00. A jeśli kiedyś kogoś trzeba będzie zatrudnić to fakt, wolę zatrudnić mniej osób i płacić im więcej.... co do mojego zakupu zegarka, napisałam o tym, bo mam wyrzuty sumienia teraz, że ja go kupiłam a wiele ludzi za tą sumę żyje..... ale to był prezent urodzinowy od męża, więc no cóż, kupiłam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×