Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myyyycha

Nie wiem na czym stoje

Polecane posty

Gość myyyycha

mam prosbe:P ocenilibyście sytuację jeśli o niej napiszę? nie wiem czy warto pisać gdyby moj post mial sie spotkac z totalną olewką;) Licze na Waszą pomoc.to wazne ..dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
Pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
dziekuje za odzew:) Uprzedzam ze dla Was moze sie to wydawać błahe ale dla mnie to wazne.. Wiec tak: od 2 miesięcy zaczepia mnie kolega(on sie przeniosl do mojego miasta,wczesniej sie nie znalismy.Teraz chodzimy do jednej klasy,3 technikum) Na poczatku ciągle mnie zaczepiał, patrzyl sie na mnie prawie ciagle,usmiechał,zagadywał... Nic sobie z tego nie robilam bo bylam przekonana ze z nudów to robi ;) W koncu zaczal mi sie podobac i unikałam go, bylam zimna... Odpowiadalam mu jakby byl kims mniej waznym,mimo ze do innych w szkole bylam otwarta i on to widzial. Uwazam ze jesli chlopakowi zalezy to ma zrobic tak zeby dziewczyna się osmielila w koncu. Nawet mialam pomysl zeby sama sie do niego zblizyc ale nie chce miec tzw przypalu.. w ktoryms momencie moglby powiedziec ze dla jaj to robi a ja biore na powaznie. Choc na moje to wyglada inaczej... Troche sie wkurzałam gdy mnie przytulał czy cos i mowilam nawet zeby mnie zostawił.. a on dalej. wiec to odebrałam jako robienie na zlosc.. przy swojej grupce to sie nawet nie odezwał ani nie spojrzal. stopniowo przestal mnie zaczepiać, rzadko sie na mnie patrzy ale czasami jeszcze mnie chwyci za reke czy wlosy. Sama nie wiem co mam myslec? Przepraszam ze tak chaotycznie... ale w ostatnich dniach ciagle chodze rozmarzona, brak mi rozumu już stad te wszystkie szczegoły:( byc moze ja to inaczej widze... bardzo mi sie podoba ale jestem ostrozna... duzo facetów mnie zranilo dlatego nie potrafie od razu sie zakochiwac jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
zapomnialam napisac dosc istotnej rzeczy... Ostatnimi czasy ( ze tak to ujmę;) ) zrobil sie dla mnie obojetny. Nie ma juz takich iskierek w oczach.. zrobił sie chamski.. ale bywaja dni ze dalej jest mily. nie wiem co myslec . jak go traktowac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
*istotną rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
Faceci to strasznie proste stworzenia. Jam mówisz mu, żeby zostawił Cię w spokoju, to tak zrobi i z pewnością nie zrozumie czemu jesteś zła. Jak jesteś zainteresowana nim, to mu to pokaż. Bo jak widzi, że rozmawiasz z nim na odczepnego, nie podobają Ci się jego zaczepki, to sobie odpuści. Jak dalej będziesz go traktować jak natręta, to na bank nic z tego się nie rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrtl;g,
chlopak pokazal ci jak tylko mogl ze mu sie podobasz, ale ty wolalas grac zimna, wiec w koncu sie zniechecil. Jesli chcesz to odkrecic to teraz ruch nalezy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
Kurcze ale nie umiem tak z nim rozmawiac normalnie :(chociaz bardzo bym chciala!! za bardzo sie krepuje.. i mam wrazenie jakbym za chwile miala zemdlec, wiec sobie daruje i robie cos zeby tylko nie wiedział bo jeszcze pomysli CO ZA WARIATKA... Jesli facet raz potrafi powiedziec cos przykrego to bedzie to ciagle robil... wiec nie wiem czy on nosil maske czy teraz taką nosi? Czemu sie taki zrobil.. zdenerwował mnie w pewnym momencie, gdy zaczal podrywac inne... ale widze ze kolo mnie sie kreci, chociaz moze to moje wyobrazenia? Wiem ze na skypie ma opis do jakiejs laski... oczywiscie patrzylam z konta kolezanki ktora go ma w znajomych. Chocbym chciała to nie potrafię już go sobie odpuścić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
No dobra ja to rozumiem, ale na prawdę musisz być dla niego niemiła jak Cię zaczepia? Nie możesz tego obracać w żart albo po prostu się uśmiechać? Wariactwem jest to, że podoba Ci się chłopak, a robisz wszystko co możliwe, żeby mu pokazać, że jest zupełnie przeciwnie. Stał się dla Ciebie chamski, bo skacze wokół Ciebie zaczepia, a z jaką reakcją się spotkał? Każdy by się wkurzył. Musisz zmienić nastawienie i zmienić sposób w jaki do niego się odnosisz. Niech zobaczy, że jednak nie jest Ci obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
Często sie usmiecham, ale tez to dziwnie wyglada-cieszy i nic nie mowi . on tak to pewnie odbiera;) jeszcze mloda i głupia jestem co przyznam bez ogródek,mozna to nawet wywnioskowac po pismie.. Natuska85,dziekuje że ze mną rozmawiasz:) Mam jeszcze pyt. Czy bedziesz okolo 22?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
Musze uciekać... mam nadzieje ze pozniej bedziesz:( dziekuje za wszystko :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyycha
natuska, jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×