mam 153 cm wzrostu, waze 53 kg i sie zalamuje

no takk jak w temacie, i co najgorsze - nie moge schudnac, najgorzej z brzuchem :( Cwicze od dwoch tygodni i waga ani drgnie, czy to normalne?

Masz prawidlowe BMI, prawidlowa mase ciala

no tak, ale chce sie pozbyc tej oponki

mam idealnie tak samo, Dukan mi pomógl troche zrzucić

ćwiczeniami nie dasz rady samymi, musi być dieta

moze ma ktos jakis pomysl co moge jeszcze zrobic i czy np do konca roku uda mi sie zrzucuc 4 kg?

Dieta dukana.

nie jedz kolacji, woda, spacery, bieganie rower, do sylwestra z 5 zrzucisz

w chuuj stresu, tak jakbys miala za pare dni zejsc ;]...mnie tak zycie wykancza i moj nerwowy charakter ze niedlugo znikne POLECAM! jedyna dieta cud:)

racja animka, ja po smierci bliskiej osoby schudlam 10 kilo w 2 tyg, to dopiero dieta cud :o

no dobra, ale nie bede sie specjalnie stresowac, zeby schudnac

polecam Ci diete 1200 kalorii. generalnie sprowadza sie ona do tego, ze jesz wszystko oprocz: - slodkiego - bialego pieczywa -smazonego wszystko inne co jesz, JESZ W MALYCH ILOSCIACH jesz 5 razy dziennie, zeby metabolizm nie zwolnil; bo paradoksalnie jak bedziesz jadla rzadko, niekoniecznie musisz zrzucic wage... czyli 1 sniadanie- porzadne; 2 sniadanie- np jakis owoc; obiad; podwieczorek- jogurt 0%, lub owoc, warzywo; kolacja- rob tak, zeby nie zawierala weglowodanow- mozesz zjesc np tunczyka w sosie wlasnym; warzywa na parze. chleb najlepiej tylko rano, i nie wiecej niz 2 kromki razowego. dorzuc jakis ruch jeszcze- fitness, bieganie, rower- tak co najmniej 3 razy w tyg. bedziesz chudla zdrowo- 1 kg na tydz, ale konsekwetnie. powodzenia. ps efekt zobaczysz juz po pierwszym tygodniu.

Żadnej diety 1000 czy ileś tam kalorii. Poczytaj o diecie niełączenia. Jesz co chcesz. Tylko nie łączysz białek z węglowodanami. Dieta jest zdrowa, polecana.. Do tego staraj się po każdym posiłku wychodzić na spacer. I najlepiej rano przed jedzeniem - wtedy podkręcisz przemianę materii i jak zjesz coś, to szybciej spalisz te kalorie. Dużo wody. Dodatkowo możesz kupić błonnik i chrom w tabletkach. Zmniejsza apetyt. Dużo jabłek.

Hejka nie martw się ja mam podobnie mam 155 wzrostu i ważę 56 kilo jak mniej jadłam to 2 kilo schudłam ale nie umiem tak długo wytrzymać niestety najgorsze,że po porodzie brzuch nie chce zniknąć... a dzidzia ma już 5 miesięcy

Ja miałam kiedyś 60kg. Teraz mam 44.5kg i nie mogę przytyć. Najwięcej to miałam 45.6 ostatnio. Bez żadnych diet. Kiedyś miałam ale ja nie mogę być na diecie.. bo wtedy ciągle myślę o jedzeniu ciągle głodna jestem. Mam niedaleko las. Chodziłam na spacery.

Ja mam 160 wzrostu i ważę 46 kg. A pół roku temu ważyłam 42 kg i ciężko mi było przytyć. Jem raczej kaloryczne jedzenie by tą wagę utrzymać. Ale najbardziej to chciałabym dojść do 48-a jakoś nie mogę.

Wypchaj se tym tarotem

Nekromanta >> Ja też mam 160cm i ważę 44.5 - 45.5 . A kiedyś miałam 60 :P teraz doszłam do takiego etapu,że mogę jeść ile chcę,a nie tyję.. jak już mi coś przybędzie to lada dzień znika. I dobrze się czuję z taką wagą. Mi się podoba, choć dużo osób twierdzi,że jestem za chuda to ja tego nie widzę. Czasami tylko chciałabym przytyć,że względu na piersi,a raczej ich brak :D

Ja ważę 55 kg przy wzroście 172 cm. I jestem zadowolona :)

o ile sie nie mylę, to nie jest topik "Tu sie chwalimy swoim cudownym wyglądem" tylko "mam 153cm wzrostu ważę 53, jak schudnać"

no wlasnie