zapytałam sie chłopaka czy...

zapytalam się go czy jakby jutro mialbyc koniec świata i mógłby uratować jedną osobe to kto to by był;/ a ON odpowiedział , że NIE WIE!!!!!!!!!! czy to normalne???? moim zdaniem powinien odpowiedziec ze by mnie uratowal!!!!!

Po 1. pytania rodem z podstawówki. No a po 2. cham z niego

wiadomo ze matke, przeciez nie obca babe ;)

widocznie jest filozofem, a nie romantykiem i dokonał szybkiej analizy hipotetycznych sytuacji i doszedł do wniosku, że jak wszystko zniknie z powierzchni ziemi, to będziesz nieszczęśliwa taka osamotniona - to dowód, że na prawdę o Ciebie dba :p

wiem ze glupie pytanie ale jego odpowiedz mnie rozczarowała;/

Az chcialam wyslac facetowi swojego takiego smsa, ale nie chce sie kompromitowac.

po 7 latach związku nie ma czegos takiego jak kompromitacja...;p

moj facet ratowal by naszego syna, ja zreszta tez wiec nie ma o co pytac :)

po 7 latach powiedział ze nie wie ?...dziwne trochę...

Po co pytałaś? Żeby się rozczarować? Mnie gdyby facet zapytał, to bym się też poważnie zastanowiła, chociaż kocham go nad życie- i wiesz co? Wybrałabym 10letniego brata

Ja to bym wybrała siebie.

siebie by ratował! kazdy człowiek to egoista! kuwa,,,

bardzo dziwne!!!! i powiedział ,ze to nieodpowiednie pytanie i zapytal sie czy gdyby ktos mial zabic moja rodzine to kogo JA bym uratowala;/ Nic nie powiedziałam , ale prawda jest taka, że jego. Wiem, że moze nie powinnam byla zadawac tego pytania , ale i tak jestem wkurtwionaaaa!!!!

ale prawda jest taka ze rodzine sie predzej wybierze..

a ja to co przepraszam?? ja sie czuje jak jego najblizsza rodzina;/ tzn czulam sie tak!

Czytałaś to co napisałam? Tak Więc to, ze nie wybrał Ciebie w Waszej hipotetycznej wypytywance nie oznacza, że Cię nie kocha

ja gdybym nie miala dziecka a swojego faceta kocham calym sercem to nadal wybralabym pewnie moja siostre..