Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona-sukienka

I co ja mam z tym zrobic???

Polecane posty

Gość zielona-sukienka

Jestem ze swoim facetem prawie 3 lata, on nigdy nie byl swiety, miala przede mna wiele dziewczyn ale nie o to chodzi. Ostatnio oznajmil mi ze nie bedziemy wiecej uprawiac seksu,zrobimy to dopiero po slubie. Ja narazie nie mam zamiaru wychodzic za maz,slub moze za jakies 3-4 lata. Nie powiem ze jakos bardzo mi zalezy na tym seksie bo jestem z raczej z tych ozieblych ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota a on mi tu z takim oswaidczeniem wyskakuje. Wczesniej bylo wszystko ok a ostatnio zrobil sie jakis dziwny,modli sie,chodzi do kosciola(co wczesniej bylo nie do pomyslenia). Nie zdradza mnie napewno. Wkurza mnie to ze wczesniej robil co chcial a teraz nagle sie idealny probuje zrobic. Czysta hipokryzja. Boje sie ze nasz zwiazek sie przez to rozpadnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zrób sobie okład
jak mu teraz tak odpiertala to co będzie jak będzie miał 50 -60 lat:D zostaw gościa ,nie marnuj swojego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona-sukienka
Wlasnie tez mnie to zastanawia. Juz nawet sie nie calujemy. Nigdzie nie mozna z nim wyjsc bo mu sie nie chce. Robi sie coraz gorzej. Jestesmy prawie 3 lata a zyjemy jak malzenstwo z 40-letnim stazem. Kocham go i zalezy mi na nim ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie ze reszta naszego zycia ma tak wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×