ja i moj eks - zenada roku...

bylismy ze soba pol roku, ponad pol roku temu zostawil mnie, przez ten czas staralam sie, chcialam zebysmy wrocili do mnie, jak do mnie dotarlo jak mnie traktuje i nie szanuje, zerwalam z nim calkowicie kontakt, minely 2 tygodnie a on sie prosi zebym wrocila do niego....

faceci chyba tak maja, wystarczy ich oloac i od razu przypominaja sobie o nas

bo to wlasnie tak dziala...trzymac na dystans i sukcesy sercowe zalatwione

czemu cie zostawil? ile macie lat? podaj troche szczegolow, ale w skrocie;)

ja 24, on 27 niby nie byl pewny czego sam chce, ja jestem bardziej spokojna i troche niesmiala, on niby bardziej "przebojowy" stad tez czasem trudnej nam dogadywalo sie

jak zaczelas go olewac to nagle przyszedl? nie wyszlo mu moze z innymi? żenada z jego strony.

obrazil mnie, powiedzial po raz kolejny kilka niemilych slow, na ktore z racji mojej sytuacji rodzinnnej jestem troche przewrazliwiona, juz kiedys tak mi powiedzial, ale wtedy mu wybaczalam wczystko, tym razem powiedzialam mu ze to juz koniec i nie chce juz z nim miec nic wspolnego, przz ponad 2 tygodnie nie gadalismy w ogole, juz czasem niby tak bylo ze nie gadalismy ale zawsze ja odzywalam sie pierwsa, tym razem postanowilam ze bedzie inaczej, no i zaczal dzwonic i pisac....

badz twarda nie daj sobie w kasze dmuchac. wydaje mi sie, ze koles myslal, ze moze sobie robic z toba co chce, a teraz widzi, ze jest inaczej i dlatego chce cie zdobyc. nie chce ciebie tak naprawde tylko zdobyczy. nie znam dokladnie sytuacji, ale z tego co piszesz to dupek. nie daj sie.

nie chce do niego wracac, dla mnie to juz koniec tylko ze teraz jak na to wszystko patrze, wydaje mi sie zenada poznal jakas dziewczyne, niby to byla kolezanka, niby, nie wiem tego , moze tak a moze nie, a teraz ponoc juz z nia w ogole nie gada i nagle zaczal sie odzywac do mnie... kurde, jaka ja glupia bylam wczesniej, no coz milosc, a moze jakies fatalne zauroczenie odbiera rozum

czlowiek uczy sie na bledach:D NIE gadaj z nim w ogole:)