Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asffffff

Kiedy odważyliscie się po ślubie powiedziec teściom mamo, tato??

Polecane posty

Gość asffffff

Mieliśmy się pobierac dopiero gdzies za rok, ale pojawiła sie nasza kruszynka w brzuszku i postanowilismy, ze weźmiemy wczesniej cywilny, a później koscielny z wszystkimi atrakcjami :) Mój narzeczony jakos się dogaduje z moimi rodzicami, ale ja z jego w ogole..tzn z jego mamą, ja nie moge patrzec na nią, a ona na mnie.. jednakze są pozory :) Niewyobrazam sobie kiedy mi to przejdzie przez gardło i jak to zrobic, zeby nie czuc sie tak dziwnie... :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nie tak :)
wiesz, tak naprawde to teściowie powinni wyjsc z inicjatywą i zaproponowac dogodna forme zwracania sie synowej czy zięcia do siebie , bo przeciez nie bedziesz do nich mowic bezosobowo :P ja do swoich mowie po imieniu , nie wyobrazam sobie mowic "mamo/tato"- rodziców juz mam i mam to szczescie , ze dla nich tez jest to jak najbardziej naturalne i oczywiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej po ślubie nigdy nie mówiłam - mamo teraz ślubu nie zamierzam brać i mówię - mamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asffffff
pytam bo moja mama jest np urazona, ze mąż mojej siostry wlasnie zwraca się do niej bezosobowo i uwaza, ze to on powinien zaczac do niej mówic mamo i nie ma przepros... Trzeba i juz.. I niechce, zeby własnie rodzice mojego narzeczonego jakos na mnie nie tak patrzyli bo sie zwracam do nich "źle"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
jak masz już dziecko to mów jej babciu- o ile jej szlag nie trafi, nie mów mamo ,kobiecie która nie jest Twoją matką, kto nie zasiał ten nie zbiera- ona jest dla Ciebie oschła to niech spada, znak równości z Twoją matką nie jest tu na miejscu. Ona będzie żałowała z upływem lat , dlatego nie przejmuj się tym w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhygyu
nigdy nie nazwe tesciowej mamo, to jakis kretynski, pozbaiowny sensu zwyczaj. Szkoda, ze w Polsce nie jest popularne mowienie po imieniu i zostaje "Pani" co tez jest troche szmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
a tak poza tym obowiązują jakiejś normy obyczajowe i pozwól że przypomnę: starszy podaje pierwszy rękę młodszemu, starszy proponuje przejście na Ty, i tak samo teściowie proponują jak chcą aby do nich się zwracać np: mów mi po imieniu lub od teraz mów mi mamo - proste, Twoja mama ma pretensje a sama nie upoważniła do innego zwracania się do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asffffff
Niestety jeszcze nie mam dziecka, rodze po nowym roku, ale ona za bardzo tego dziecka nieuznaje :/ Zyczyła mi poronienia, wiec tak jak mówie jest totalną idiotka... tesc jest ok, ale nie bede tylko do niego mówic tato.. Nie wiem co tej babie siedzi w głowie, rozgaduje, ze to ja jej syna na dziecko zlapałam (jestesmy od 3 lat zaręczeni i mieszkamy razem)itd więc jak ja ją moge nazwac mama? Później sie okaze, ze jestem chamska i niewychowana bo mówie do niej na Per PAni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie, żeby do kogoś z mojej rodziny mówić "Pani" :o Mówienie po imieniu wcale nie jest takie niepopularne :o Ja osobiście nie wyobrażam sobie, żeby miała do teściów mówić inaczej niż mamo i tato. Może to zależy od tego jakie się ma z nimi stosunki. Ja nie narzekam, gdyż mieszkają baaardzo daleko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhygyu
No nie wiem jaka bylaby rekacja, gdybym do przyszlej tesciowej powiedziala "co tam slychac np. Grazynka" :D Dla mnie slowo "mama" ma jedno znaczenie i tylko jedna osobe moge tak nazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam akurat fajnych teściów...własciwie bardziej teściową...w ten weekend powiedziałam do niej pierwszy raz mamo, a jesteśmy przeszło miesiąc po ślubie :) co do teścia to nie wiem kiedy sie przełamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja mam akurat fajnych teściów...własciwie bardziej teściową...w ten weekend powiedziałam do niej pierwszy raz mamo, a jesteśmy przeszło miesiąc po ślubie co do teścia to nie wiem kiedy sie przełamie" A jak mówisz do niego do tej pory? Na Pan czy na Zdzichu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy dwa lata po slubie i mamy corke,ale ja nadal mowie Pani i Pan.Uwazam,ze to oni powinni zaproponowac inna forme,ale widac im jest tak ok.Natomiast ich rodzina ostatnio sie dowiedziala,ze tak sie do nich zwaracam i chyba cos tam powiedzieli tesciowej,bo doszly mnie sluchy,ze ona jest obrazona,ze ja sama nie zaczelam do nich mowic mamo i tato. Nagle jej to zaczelo przeszkadzac,hehe,bo rodzina,bo pozory..to taki typ.Mieszkamy b.daleko od siebie,widujemy sie dwa razy w roku. Mimio wszystko uwazam,ze ona powinna byla wyjsc z inicjatywa,a teraz juz za pozno,moim zdaniem:o Po imieniu moze i bym zaczela mowic,ale nie mamo,bo co?Nagle sie poczula bliska mi osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz wiele miesicy przed slubem moim rodzicom mowil po imieniu i czasami mamusiu tatusiu - czasem dla wyglupow - ja mam wyluzowanych rodzicow i bardzo sie lubia z moim mezem. za to moja tesciowa to 'potwor' - ale nie bede sie tu rozpisywac. nigdy mi nie zaproponiowala abym mowila do niej mamo - dlatego czesto mezowi mowilam o tym, ze to ona powinna wyjsc z inicjatywa, a jak nei chce to ja sie nie bede narzucac. ok 2-3 m-cy po slubie mowilam jej bezoosobowo, az w koncu byly jej imieniny - jakos nie moglam sie przemoc - tego dnia robilismy z mezem grilla dla znajomych - wiec wypilam 1 piwko na odwage i zadzwonilam do niej i powidzialam 'dzien dobry mamo' - no i to byl w zasadzie 1 i na razie ostatni raz. a teraz to tak bezosobowo i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nie tak :)
cóz, obowiązują pewne standardy savoir vivre'u m.in to straszy proponuje młodszemu formę zwracania sie do siebie i to własnie do tesciów nalezy pierwszy krok. W praktyce jest jednak róznie i wydaje mi sie , ze skoro tesciowie nie poczuwaja sie w obowiazku ustalic tej kwestii no to cóz- musimy same /sami poruszyc ten temat :O Przeciez takie bezosobowe zwracanie sie jest dziwne i krepujace chyba wszystkich naookolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo tato to tylko
dzieci tak do teściów mówią, a że większość tu na kafeterii domorosłych małolatów z wpadkami to rozumiem, że nie mają większych dylematów zyciowych i będą tworzyć topiki o tym jak mówić do tesciów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredddka
ja mowilam mamo do swojej tesciowej ale mialysmy ostre stracie teraz mówie PER PANI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asffffff
tylko Tobie jednej/jednemu póki co przeszkadza ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciosam kołki na głowie
Ja za m-ąc biorę slub, ale chętnie juz bym mówiła "mamo, tato". Mam bardzo fajnych teściów... i mam nadzieję, że im tak zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×