Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gmaja

SZkola rodzenia Lodz

Polecane posty

Wiatm , zy ktoras z was moze poleic jakas szkole rodzenie w Lodzi. Najpepiej bezplatna , prywatnie tez bede chodzic na piotrkowska albo zeromskiego, ale z checia zapisalabym sie gdzies jeszcze. bede rodzi w madurowiczu, a tam ponoc zlikwidowali szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodziłam na Piotrkowską do Magdy. Sporo się nauczyłam, trochę trzeba jednak przefiltrować... A dlaczego chcesz chodzić gdzieś jeszcze? ja miałam krótszy kurs a i tak mi się dłużyło i ledwo do końca dotrwałam Rodziłam w madurowiczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niestety bezpłatnej nie polecę, bo nie chodziłam. Chodziliśmy z mężem na Żeromskiego. W sumie fajnie, ale mam jakiś niedosyt ćwiczeń do samego porodu. Wprawdzie mnie się nie przydadzą, bo się okazało, że będzie cc, ale spodziewałam się, że będzie więcej ćwiczeń oddychania, pozycji porodowych itp. Ale ogólnie spoko, miła atmosfera, obie kobitki prowadzące bardzo życzliwe, konkretne, chętne by odpowiadać na pytania, z dużą wiedzą... Tak bym oceniła tę szkołę. Z tym, że żadna z pań tam uczących akurat w Madurowiczu nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że dobrze to przekażę. Moja przyjaciółka pisze pracę magisterską na temat szkół rodzenia w Łodzi i okolicach ( w Łodzi jest 9, 1 w Zgierzu i 1 w Pabianicach). Według jej analizy tylko jedna jest bezpłatna, ale tam trzeba się zapisać i dostają się kobiety z ''trudną" sytuacją materialną. Niestety nie wiem tego osobiście tylko tyle co mi opowiadała. Ja płacę za szkołę rodzenia 150zł, zajęcia są przez 8 tygodni w każdy wtorek od 17 do 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chcial jeszcze gdzies bo od kiedy jestem na L4 cierpie na nadmiar czasu.- a maz prauje od 16 wiec tymbardziej mi sie nudzi:( ponad to na Żeromskiego jest kurs od 17 listopada do polowy grudnia. a ja rodzę pod koniec lutego.ponadto taak myslalam ze wiecej sie naucze, bo puki co jestem zielona i przerazona, co i jak sie przy dzieiaczkach robi. a ze nie mam moge liczyc po porodzie na zadna pomoc ze strony rodziny , to chce sie jaknajlepiej przygotowa . gdzies kiedys slyszalam ze w jakism kosciele jest organizowane. tylko zastanawiam sie kto to prowadzi i co tam do glowy wciskaja( bo do osob religijnych to nie naleze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×