Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lypka

Jak zwykle wróciłam wkurzona z wieczornego spaceru z psem

Polecane posty

Gość lypka
Sprzątam :) A reszta zamiast gadać o psich kupach niech wyrzuca swoje śmieci do kosza a nie na ulice bo się niedobrze robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lypka jestem za Tobą
Jak decydujesz się na psa, to musisz o niego zadbać a nie tylko czerpać korzyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...aaa
No jeśli mowa o onkach to one już dawno nie są takie jak się opisuje w książkach. Zbytnia popularność i rozmnażanie niewłaściwych psów zepsuły charakter wielu zwierzakom. Na szczęście nie wszystkim:) No a pies sam w ogrodzie cały dzień się nie wybiega, nie będzie ćwiczył właściwych zachowań innych psów i zero ćwiczeń umysłowych. Psu nie wystarczy ogród. Zamknięcie za płotem prowadzi do frustracji, a frustracja do nieporządanych zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lypka
No właśnie, niestety widzę, że większość z tym psów tutaj nie zna świata poza swoim ogrodem. To smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
[zgłoś do usunięcia] lypka - tylko widzisz - kazdy w sumie za przeproszeniem ma inne dziwne wynurzenia. Wiele osob uwaza, ze zbrodnia jest trzymanie psa w mieszkaniu.Jest w tym jakas racja, tez moglabym ci tak pisac, ze pies nie nadaje sie do mieszkania, tylko na posesje, i to duza. I kazac ci go oddac, bo sie z toba meczy. Kazaliscie mi sie pozbyc psa-- myslalam juz nieraz zeby go wystawic na allegro- ale jestem pewna, ze dostane negatywa. :) Bo sadze, ze wiekszosc osob nie wytrzyma z tym psem. Serio. Jak slysze o problemach jakie inni maja z psami, ze im np. kapcia pogryzl, to mnie smiech ogarnia. chcialabym miec takie problemy. Piszecie zeby go oddac ludziom co sie nim zajma. Ja mysle, ze przy jego niestabilnosci psychicznej to nigdy nie doszedlby do siebie. Ten pies piszczy nie wiadomo o co, szczeka bez powodu na nic. Wychodzilam kiedys z nim co dzien do slepu, wiele razy, myslalam ze sie przyzwyczai, ale gowno, wiec nie mam juz sily sie z nim meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
No i jak psa socjalizowac, skoro kazdy inny wlasciciel od razu krzyczal na mnie, jak probwalam zeby sie powachal z innymi psami? Bo wszyscy prawie maja male pieski i sraja ze strachu o nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...aaa
A o kimś takim jak behawiorysta słyszałaś? A co do trzymania psa w mieszkaniu, to taki pies często jest w lepszej sytuacji niż ogrodowy. Kilka spacerów dziennie, bieganie żeby był spokojny w domy a wszystko to oznacza kontakt z opiekunem. Mój tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lypka
No dobrze pupa. POWIEDZMY na razie, że są psy z którymi już nic nie da się zrobić. Chociaż nie wiem czy zrobiłaś absolutnie wszystko, żeby mu pomóc, ale zostawmy to na razie. Czy uważasz, że możliwym jest, że trafiło mi się osiedle gdzie WSZYSTKIE psy są takie chore psychicznie, że nie ma szans, żeby im pomóc? Mało prawdopodobne, prawda? Chyba przeznasz, że bardziej prawdopodobne jest złe lub całkowity brak wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
[zgłoś do usunięcia] lypka - ty wracasz do tematu szczekania? Ale czy szczekanie to naprawde oznaka choroby... Bo ja myslalam ze wrecz przeciwnie. W sumie chyba chodzi co o to, ze to halas. Ale ludzie tez gadaja, dlaczego pies ma sobie nie poszczekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...aaa
A te psy po prostu nie mają nic do roboty to szczekają pilnując terenu. No jakoś muszą rozładować energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Kilka spacerów dziennie, bieganie żeby był spokojny w domy a wszystko to oznacza kontakt z opiekunem. Mój tak ma. Ogrodowy pies nie ma kontaktu z op-ekunem? Moj ma ze mna nadmierny kontakt. :( W nocy do lozka mi sie nawet pcha jak spie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lypka
Pupa do cholery myśl! Właśnie o to chodzi to nie jest choroba tylko brak odpowiedniej opieki nad psem! O to mi cholera od samego początku chodzi! Pies może sobie poszczekać, ale to co się tu dzieje wykracza daleko poza normy "sobie poszczekania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja slyszalam o czyms takim, ze jak ktos idzie chodnikiem wzdluz posesji, to pies za plotem ma wrazenie, ze dana osoba chce wejsc... Ze to przesuwanie wzdluz plotu jest przez psy odbierane jako mozliwa agresja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...aaa
Pisałam ogólnie o losie większości ogrodowych psów a nie o Twoim bo go nie znam. A właściciele tych ujadaczy chcą żeby one tak wyły bo traktują je jak alarm i odstraszacz głosowy. Nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×