Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takitemaciikkodemnie

NIEMIŁE EKSPEDIENTKI, KIEROWCY AUTOBUSÓW ITD

Polecane posty

Gość takitemaciikkodemnie

ja miałam wiele takich niemiłych odzewów ale przypomina mi się ostatanio.. biegnę do busa, bo ledwo go złapałam, wsiadam -jesZcze tchu nie zdążyłam złapac a kierowca już do mnie : A MOŻE KURWA DOBRY WIECZÓR ? haha, teraz się smieje, ale wtedy nie było mi za miło :O dodam, ze zawsze się kłaniam ale wtedy nie zdążyłam jeszcze słowa powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo ciii
pojechał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toska spod mostuuu
to ja bym mu powiedziała A MOŻE KURWA NIE i uśmiechnęła się cynicznie na chamstwo reagowac chamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
Każdy może być jaki chce. Nie ma obowiązku być miłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex pedientka
a może NIEMILI KLIENCI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toska spod mostuuu
a chamem ma obowiazek byc ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atari zwei
chcesz o tym porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie takie jest
ja kiedy widzę niemiłą ekspedientkę, po chwili rozmowy po prostu wychodzę ze sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys byłam
w carfourze i kupowalam jakies 2 rzeczy, wpadłam bo mialam czas przed praca, płace 50złotymi a na to ekspedientka na cały głos NO, 5 ZŁ PŁACI 50TKĄ, CUDA I DZIWY CO SIE DZIEJE NA TYM SWIECIE wybuchnęłam śmiechem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terazjaterazja
w sklepach to juz nie wspomne, ale w autobusach??? celowo sobie stanie nad toba pani wielka, zacznie dyszec chociaz moze ma koło 40stki(nie mowie o babciach z laska, którym ustepuje zawsze).. albo kiedys siedziałam na przystanku na ławce i kilka innych osoób, podchodzi baba koło 40stki i stanęła przodem do mnie, nade mną, nie mowiac nic, tylko wymuszajac abym zeszła, założyłam słuchawki i odwróciłam głowę ustepuje starszym ale bez przesady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl ze tak calymi dniami
musi ludzi znosic no kazdy nawet prawdziwy mezczyzna by ocipial ja bym powiedziala, prosze nie klac, przepraszam, ze nie jestem punktualna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trajkachhh
zawsze mnie tak to irytuje jak sie rozpychaja łokciami aby sobie usiasc na jeden przystanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
kiedys byłam w carfourze jakas pierdonieta nie przejela bym sie pewnie malo inteligentna ja jak bylam kasjerka, miłą zawsze sie staralam byc, to ludzie po mnie jezdzili, straszne chamy sa na swiecie, ale nauczylam sie to znosic ze stoickim spokojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trajkachhh
elwira np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiririririirirr
sratatata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
-prosze mi doradzic serek plesniowy tłumacze tak ogolnikowo, ktory lepszy jakosciowo i smakowo a ona -jak sie pani nie zna na serkach to co pani tu kurwa robi, kto pani dal ta prace, jest pani glupia :O raz mnie klientka zrypala za to, ze juz nie ma na sklepie jakiegos produktu, a nie ja za to odpowiadalam raz za to ze nie mialam drobnych by rozmienic, facet wrecz piane toczyl o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
no za to ze reklamowki sa platne to bylam ochrzaniana regularnie i za to, ze sa kiepskiej jakosci zaznaczam, ze bylam tylko kasjerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiririririirirr
:O:O:O:O masakra ja bym się nie dała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
na poczatku sie nie dawalam, to jeden klient, za to ze mu odpyskowalam, zlozyl na mnie skarge:O kierownik mnie poprosil bym traktowala klientow jak smierdzace gowno, czyli mam robic swoje i omijac, nie tykac sie. a tego klienta przeprosil w moim imieniu, mowi ze to juz rutyna wiec spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
Poszlam do Tesco, lata temu, ustawilam sie w kolejce do serow (osobna kolejka do wedlin, o ktorej nie wiedzialam). Przychodzi moja kolej i pytam o wedliny, na co ekspedientka glosno "A ty gdzie sie ustawilas?! Nie wiesz, po ktorej stronie stac? Z Anglii jestes, czy co...?'. Polozylam uszy po sobie, kupilam ser i poszlam stac do drugiej kolejki "wedlinowej". Moja kolej i ta sama baba, ktora na moja prosbe, zeby pokroic tej i tej wedliny, znowu odburknela, ze sama nie wiem, czego chce, itd. Ludzie w kolejce patrzyli na mnie, baba mnie wyraznie mieszala z blotem, a ja bylam tak zaskoczona, ze nie potrafilam sie odezwac. Wygladam mlodo, a mialam 25 lat! Myslala, ze trafila na dziewcze pietnastoletnie... Dodam, ze na poczatku uklonilam sie grzecznie i prosilam o produkty, podpierajac sie slowami "prosze, dziekuje". I tak zostalam potraktowana, jak jakies gowno. Jezyk w gebie odzyskalam pare minut pozniej, kiedy poszlam zlozyc skarge do kierownika sklepu, ktory, przepraszajac mnie, oznajmil, ze to juz ktoras skarga na te pania i zostanie ona zwolniona z pracy (podejrzewam, ze tylko tak powiedzial, chociaz kto wie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
umpa lumpa moglas grzecznie jej powiedziec, ze jak jej sie ta praca nie podoba, to mozesz w jej imieniu porozmawiac z kierownikiem sklepu:) ja uwazam, ze nie trzeba byc chamskim, by komus skwasic mine, ci ludzie co sie wiecznie ciskaja, musza byc bardzo nieszczesliwi. Nie przejmuje sie nimi, ale jak mnie obrazaja, to mowie, ze fakt, iz jestem kasjerka, nie znaczy, ze mozna mnie traktowac w taki sposob, czasami mowilam, ze jeszcze jedno obrazliwe slowo i sprawa trafi do sadu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
a ty poszlas bezposrdnio na skarge...ja nie lubie ta majtaczyc, ale postraszyc lubie:) u mnie w sklepie tez byla taka chamowa, ale dobry pracownik, uchodzilo jej takie cos plazem zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
w polandzie chamstwo się szerzy i panoszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
Ja nie mam problemow z nastraszeniem kierownikiem, czy po prostu dogadaniem komus. Ale ona mnie tak objechala, ze ja nie moglam dojsc do ciebie przez pare minut, zrobilam sie czerwona jak burak, stalam jak ciele i patrzylam na nia. Dopiero pozniej doszlo do mnie, wkurwilam sie maksymalnie i stwierdzialm, ze nie popuszcze. Szkoda mi bylo kobiety, bo pomyslalam, ze moze nieszczesliwa jest w domu, moze meza pijaka ma, teraz bez pracy zostanie, ale ja az wrzalam w srodku. Gdy rozmawialam z kierownikiem, to az sie trzeslam z tej niemocy, oburzenia, wstydu i upokorzenia. Tyle ludzi na mnie patrzylo wtedy... Mysle, ze to z powodu wielu incydentow w sklepach, gdzie ekspedientki mi dogadywaly. Wszystko dlatego, bo jestem cicha, usmiecham sie (moze mysla, ze sie usmiecham ironicznie?), jestem mila i grzeczna oraz wygladam mlodo, wiec mozna po mnie jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
strasznie:( czasami jeszcze ktos mily sie usmiechnie, zagada, ale w wiekszosci patrza wilkiem na ciebie i zeby sie wyzyc:O troche smutne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
umpa lumpa w sumie dobrze zrobilas najgorsze jest to ze te chamskie baby sa najlepsze w tym zawodzie, ja bylam mila, ale nie dalam rady psychicznie, udawalam ze mnie to nie rusza, tak jak szef kazal, ale czesto plakalam jak przychodzilam do domu. Mąz byl wscieky,prosil bym sie zwolnila, ale najbardziej to chyba o to, ze nie wiedzial komu wpier* :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
Dodam wiecej: Mialam moze 12 lat i poszlam do kiosku; chcialam kupic gazetke mlodszemu bratu, wiec pytalam pania, czy ma gazetke A. Podala mi, ja przegladnelam, potem zapytalam o gazetke B. Podala, przegladnelam i chcialam juz ostatnia, gazetke C, zeby miec porownanie czego szukam i na co wydac swoje kieszonkowe. Pani nie podala mi gazetki C i zapytala, czy mam zamiar cos kupic i czy mam pieniadze, czy tylko przegladam. Samo pytanie nie jest niegrzeczne, ale sposob, w jaki to wypowiedziala i jak na mnie patrzyla - jakbym byla jakims biedakiem, ktorego nie stac na jej bogactwo z kiosku. :/ Zwinelam sie i poszlam, nie kupujac niczego, bo poczulam sie obrazona. W Realu kiedys byly takie punkty-naklejki - za kazde 20zl wydanych w sklepie, dawano naklejki i mozna bylo sobie pozniej wybrac towar za darmo. My akurat kupilismy rower, wiec tych naklejek sie nazbieralo. Ide szukac darmowych towarow i ich nie znajduje. Pytam jednej pani, ona wysyla mnie na inny dzial. Ide tam, pytam pani, ona wysyla mnie spowrotem. Bylam tak odsylana kilka razy, w koncu poszlam do informacji, pokazuje broszurke i mowie, ze szukam tych produktow. Odeslala mnie tam, gdzie szukalam na poczatku, a stamtad znowu mnie odeslano... No zupelny brak szacunku do klienta. Poszlam znowu do informacji i tlumacze, ze tam mnie tylko odsylaja, a nikt mi nie chce pomoc. Pani zaczela mnie ignorowac, bo wygladam jak dziecko, nikt ze mna nie stoi, wiec nawet nie chcialo jej sie podejsc. Powiedzialam, ze chce rozmawiac z kierownikiem, albo niech mi pomoze, bo kraze juz od godziny po sklepie! W koncu jej zrzedla mina i powiedziala, ze nie maja tych produktow na stanie, zeby wybrac cos innego. Broszurke mi podbila i sprawa zalatwiona. A nie mozna bylo tak od razu, tylko trzeba straszyc kierownikiem? "Poprosze lody" "Jakiego smaku?" Zastanawiam sie chwile, zagladam do lodowki, a on do mnie "To nie wiesz, dziecko, czego chcesz?" "Chcialam zwrocic czekolade; okazalo sie, ze jest przeterminowana, w srodku, prosze spojrzec, jest roztopiona i stracila kolor, a w smaku byla okropna" Pani nie chcialo sie zrobic zwrotu; stekala i kwekala, ze trzeba bylo patrzec na date waznosci (to jakim prawem sprzedaja przeterminowane produkty?), ze to troche zajmie czasu. Koniec koncow zrobila zwrot, ale z jaka mina, pretensjonalnie podala reszte, z westchnieniem, jakby chciala powiedziec "Ludzie to juz nie wiedza, do czego sie przyczepic, szkoda im 5zl" - A szkoda, zebys wiedziala, ze szkoda! "Nie mam wydac! Moge byc ci dluzna 20gr?" I tak za kazdym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzennifer pejcz
ja kiedys jechalam autobusem, usiadlam kolo okna, obok mnie jakas mloda kobieta, pare lat starsza ode mnie. wsiadly jakies starsze panie, zawahalam sie, z jednej strony nie usmiechalo mi sie stac, z drugiej wiedzialam ze trzeba ustapic. juz sie zbieralam zeby wstac (dziwiam sie ze tamta tez nie fatygowala sie), kiedy wypalila do mnie: no, wstawaj, ustap miejsca, mlodsza jestes xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraaaaa
mnie jak wkurzaja to ide, wychodze i mowie, ze juz tu nie przyjde. powiem ci, ze mam kilka ulubionych sklepikow, do ktorych chodze i w ktorych jest zawsze fajna atmosfera, lubie sprawdzone i bezstresowe rozwiazania. pamietam jak raz kupowalam w malym butiku buty, to mowie do takiej paniusi-ekspedientki, czy moze mi podac rozmiar wiekszy, a ona, ze jej sie nie chce, doslownie tak powiedziala:D juz wiecej tam nie przyszlam. Raz tez chcialam przymierzyc sukienke z wystawy,bo to byla ostatnia z kolekcji, to mloda dziewczyna z takim chamskim wyrazem twarzy i łaską poszla mi to sciągać, ze chcialam wyjsc juz, ale sukienka byla faktycznie ladna, wiec sie nie przejelam, wrecz czulam sie winna i ja przeprosilam za fatyge i podziekowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×