Nocna impreza, a ja chce spac!

W pol do drugiej a ja mam impreze za sciana! Wspollokatorka zaprosila sobie chyba chetnych do 'mam talent'. Od pol godz wyja ledy gage... Tel nie odbiera, sms nie pomogl. Za chwile bedzie tel na 112. Ciekawe czy wtedy beda tak ochoczo rechotac.

a moze sie przyłacz do nich... naprawde musisz juz spac?

Jak ja się cieszę że mieszkam w domu a nie w bloku :) współczuję

Chętnie poszłabym na jakąś imprezę. :D

A ja zazdroszczę. Powinnaś dołączyć.

hej Stan :)

Witam.

Dajcie spokoj z przylaczaniem sie do tej pseudoimprezy. Laska ogolnie zaszla mi za skore, a dzis dziewcze przesadzila. Zemsta bedzie slodka. Jeszcze chwila i cierpliwosc sie skonczy.

Zrób jej imprezę przed kolokwium.

Tez witam :p cierpiacych na bezsennosc vel nocnych markow. Nocnych imprezowiczow tez (pomijajac tych za sciany).

Ja zazdroszczę tobie, ja chcę zmienić stancje, bo brakuje mi domówek.

Dobre :D A wkurzylam sie, bo kilka dni temu rozmawiajac przez tel chwile po 22 dostalam opierdziel ze jest cisza nocna. No to teraz co jest..?

Dzwon na policje :D hehe a nastepnym razem Ty jej odwal cos takiego ale szybko skoncz zeby ona nie zadzwonila na policje na ciebie :d

Kurcze, sama mam ochotę na imprezę. Spanie zupełnie mi nie w głowie :) No, ale to zrozumiałe, że nie każdy musi mieć na to ochotę i w takiej sytuacji bardzo współczuję.

Chwila moment. Tez lubie sie pobawic, lecz 'dziewcze' nie uprzedzilo. Zrobilo najazd w okolicach w pol do 1. Puscilo muzyke na caly regulator. I tak sie dziwie ze sasiedzi nie wezwali policji. A teraz siedzi i rechocze. Ale przed kolokwium bedzie biba. Grzecznie uprzedze. Chce sie uczyc, to wtedy po za domem.

Zrób jej imprezę przed egzaminem.

Zrobie. Widze wielu chetnych :D

O tak, ja się zapisuję :D

A tak swoją drogą może to jest jej zemsta za to rozmawianie przez tel po 22

Hmm, ciekawe co by rozproszylo towarzystwo. Problem polega na tym ze nie mam ochoty sie ubierac i wbijac do pokoju pelnego nawalonego towarzystwa. A jej wspolczuje. Biedna na kacu, a ja rano wlaczam co sie da: od odkurzacza po mikser.

Nie zemsta. Wtedy sie smialam z tego, ale grzecznie przeprosilam. Sa pewne zasady nawet na studenckich mieszkaniach. Nie podoba jej sie palenie w domu, pale na balkonie. Znam ja od miesiaca. Ale cos ciezko widze te nastepne kilka miesiacy. Skoro od innych wymaga, my powymagamy od niej. Robilam parapetowke jak jej nie bylo w domu. Zeby nie przeszkadzac.