Co z tym ORGAZMEM ?

Witam. Mam 34 lata i poznałem kobietę 6 lat młodszą. Ona jest po rozwodzie i ma dziecko. Jesteśmy razem od roku. Przed nią miałem wiele kobiet, które nie miały problemu z osiągnięciem orgazmu. A raczej ja nie miałem problemu z doprowadzeniem ich do niego. Dowiedziałem się od niej że jestem pierwszym facetem w życiu, który ją doprowadził do orgazmu. Nigdy go nie miała i nie wiedziała jakie to uczucie. Udało mi się to zaledwie kilka razy i musiałem się starać prawie godzinę za kiażdym razem żeby do tego doszło. Było to dla mnie męczące ale nie powiedziałem jej o tym , gdyż chciałem żeby było jej przyjemnie. Kochamy się prawie codziennie. Bywa że 3-4 razy dziennie. Przestałem się ostatnio tak starać jak wcześniej gdyż moje ostatnie próby doprowadzenia jej do orgazmu kończyły się porażką nawet po godzinie intensywnych pieszczot oralnych. Czy jest możliwym żeby kobieta nie miała nigdy orgazmu mając 27lat i zaczynając życie seksualne w wieku 15 lat? Czy to może być jakaś wada genetyczna? Czy powiedziała mi prawdę ? Pomóżcie. Boję się że sex z nią przestaje mi sprawiać przyjemność gdyż największą przyjemnością jest dla mnie gdy kobieta czuje się spełniona i zaspokojona. Wtedy i ja mogę bez wyrzutów sumienia osiągnąć orgazm a nie martwić się że ja miałem a ona nie.

Oczywiście, że możliwe. Niektóre nie mają całe życie.

ale zaraz perv sie wypowie i wszystko wyjaśni ;)

:D :D :D :D :D

o widzisz, wyprzedziła mnie skubana :D

To straszne nie mieć nigdy orgazmu. Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. To tak jak żyć i być niewidomym albo głuchoniemym. Kocham ją. Czy jest jakiś sposób żeby to zmienić? Może to blokada psychiczna? Może farmakologia by pomogła?

Nie wiadomo czy nigdy ;) Jest różnica między nigdy w trakcie stosunku a nigdy w ogóle :D Wydaje mi się, że jeśli udało Ci się ją doprowadzić kilka razy to będzie już tylko lepiej. Kobieta musi się nauczyć przeżywać orgazm. Czy ona się masturbuje? P.S. Nie jest to na pewno żadna sprawa genetyczna ;)

I to raczej nie jest kwestia blokady psychicznej. Farmakologia też raczej niewiele zdziała, zresztą nie jest chyba w tym wypadku potrzebna.

starszy wiek w osiąganiu pierwszego orgazmu jest trudniejszy niż gdy jest młoda. Dlatego tak ciężko u niej było dojść ale się nie przejmuj musisz się zdać na cierpliwość i z czasem będzie lepiej. Przyzwyczaisz się z czasem do jej długim czasem dochodzenia jeżeli ją kochasz

Dziękuję wam za odpowiedzi. Podnieśliście mnie na duchu. Wychodząc z założenia że trening czyni mistrza....... : jakoś to będzie. Pozdrawiam!

ja rowniez zaczelam wspolzycie w wieku 15 lat teraz mam 22 i oczywiscie nigdy nie mialam orgazmu , choc moj mąż sie stara i nie moge mu tego zarzucic, jest moim drugim partnerem seksualnym ponoc kobieto ok 30 jest latwiej o orgazm no i maja wieksze potrzeby wiec jeszcze sie łudze ze moze kiedys dowiem sie co to orgazm

to niesprawiedliwie! faceci zawsze "dochodzą" :o

faceci dochodzą inaczej bardziej prymitywniej Orgazm u nas wygląda podobnie jak u was wysikanie się gdy chce się wam mocno siku