fantazje w pracy

hej, tak siedzac w pracy moje mysli podazyly w gorace zakamarki:) szukam dziewczyny ktora miala by ochote spotkac sie z nieznajoma osoba i oddac sie fantazjom. Na poczatku mam mysle ze calkiem niewinna fantazje, dokladniej chodzi o to ze chcialbym sie spotkac z obca kobieta i zaspokoic sie na jej oczach jednoczesnie pieszczac jej muszelke chociaz nie jest to konieczne;) generalnie kreci mnie fakt ze mogl bym sie rozebrac przed obca dziewczyna a nie mam odwagi aby zrobic to ot tak. Tym bardziej ze wiele osob moglo by sobie tego nie zyczyc. Jesli brak Ci smialosci mozemy ustalic inny scenariusz. chetnie pogadam na prv

spadaj zboku

milo mi:) wlasnie takie kobitki sa najlepsze. Pisze ze jest to moja fantazja i poki co w tej sferze pozostaje. A tutaj szukam ewentualnej chetnej przez wlasna przyzwoitosc i szacunek do cudzych upodoban i przekonan. Mala przyjemnosc trafic na kogos takiego jak Ty tak samo dla mnie jak i Ciebie.

U podstawy tej góry stoisz wpatrując się w jej szczyt Nie dostrzegając całej drogi jaką trzeba pokonać... To Twoje spojrzenie we mnie nadal tkwi Chodź już tu do mnie i zamknij te drzwi Przyszedł czas na ucztę, dwóch spragnionych ciał Teraz będę łakomy- całą będę Cię miał Smakuje delikatnie, sięgam do Twych ust Dłonia tak łapczywie, oplatam cały biust A Ty zatapiasz we mnie cały swój smak- tak głęboko Brakuje tchu... teraz nie istnieje czas Teraz jestem Twój Nagle spoglądasz, przenikasz wzrokiem Odpychasz dłonia, kusisz powolnym krokiem I nie ma już osłony przed wtargnięciem do wnętrza Małe jeszcze tylko droczenie... brakuje powietrza Wszystko się zatrzymuje.. nie istnieje juz nic Tylko ta chwila Kiedy kraina rozkoszy nad nami się pochyla Splecione ciała Wygaszona już świeca Chwila namiętności Ten stan podnieca :-)

a co to za liryki?:)

bo mi się zachciało ciś napisać