Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww

czy chcą mi odebrac dzieci?? dlaczego

Polecane posty

Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww

mam problem. moj maz jest alkoholikiem.chodze na terapie zapisałam go na przymusowe leczenie z osrodka.Raz wezwałam policje do domu.Na drugi dzień po wizycie policjantów poszłam na komende zgłosić sie o niebieska karte dla mojego meza.Jakiś czas póżniej przyszło z policji zawiadomienie, iz postepowanie wobec meza zastało zakonczone.to było jakoś miesiąc temu. Dzis przyszło poczta zawiadomienie ze mam sie zgłosic do sadu w sprawie opieki nad moimi dziecmi.Jestem załamana głupie myśli po głowie mi chodzą.Nie wiem o co chodzi .Ja nie pije nigdy, dbam o dzieci , juz sie w tym pogubiłam. prosze powiedzcie dlaczego!?błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww
może ktoś orientuje sie w tych sprawach, prosze pomózcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę to dziwne... był u ciebie jakiś kurator na wywiadzie? może pracownik socjalny? wiesz, może ktoś zgłosił, że u ciebie w domu źle się dzieje, może z rodziny albo sąsiadów, ze szkoły czy przedszkola. ale nawet jeśli to powinna cię najpierw odwiedzić któraś z wymienionych osób, jeśli byłaby sprawa o ograniczenie praw rodzicielskich to koniecznie kurator. chyba że był wielokrotnie i nie mógł się z tobą skontaktować, nikt mu nie otwierał, itp. a ty chodzisz na terapię z jakiego powodu? dla osób uzależnionych, współuzależnionych, ofiar przemocy? jeśli nie zaniedbujesz dziecka to nie masz się czego obawiać. jeśli nawet zaniedbujesz (ale nie zagraża to jego życiu ani zdrowiu) to też nie jest tak łatwo odebrać dziecko, traktuje się to jako ostateczność, zazwyczaj najpierw ustanawia się nadzór kuratora sądowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - jeszcze jedno - czy dziecko było też ofiarą przemocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww
nikoko nie było,chociąz możliwe , ze nikogo w domu nie było jak ktoś był. chodze na terapie dla osób współuzależnionych. rozprawa bedzie na poczatku grudnia. nie wiem co mam robić!jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na tym wezwaniu jest napisane, że chodzi o rozprawę? bo może wzywa cię kurator, który cię nie zastał - oni zazwyczaj mają siedziby w sądach. a jeśli to rozprawa to spodziewaj się wizyty kuratora w każdej chwili. w sprawach o graniczenie praw rodzicielskich on obowiązkowo musi przeprowadzić wywiad środowiskowy w miejscu zamieszkania dziecka, na tym dokumencie potem opiera się sąd. i staraj się nie panikować - może chcą ograniczyć prawa tylko twojemu mężowi, a ty masz być świadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww
przyszło pismo ze odbyła sie rozprawa niejawnaw w sprawie mich dzieci o wszczecie postepowania o wydanie zarzadzen opiekunczych odnosnie małoletnich.na drugiej kartce jest wezwanie dnia tego i tego o tej io tej godzinie odbedzie sie rozprawa z udziałem meza o wydanie zarzadzen opieki odnosnie małoletnich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mu ogranicza
prawa rodzicielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylemjestem
spoko nic się nie bój. Policja pewnie z urzędu złożyła zawiadomienie do sądu rodzinnego, zazwyczaj tak się robi gdy jest przemoc w rodzinie. Na bank chodzi o niego, nie o ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja27
mysle ze mozesz byc spokojna,najpewniej chodzi o prawarodzicielskie twojego meza ... zreszta zadzwon tam i zapytaj o co chodzi na bank jest jakis nr sprawy ,ale jesli jest tak jak piszesz to nie musisz sie obawiac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsahcdsuykdasfioydsaoysdsdvdww
2 tygodnie temu oddałam do sadu wniosek o alimenty na dzieci i rozdzielnosc majatkowa, bo maz narobił długów.Az sie boje co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dobrze zajmujesz się dziećmi, umiesz je ochronić przed mężem, zapewniasz im bezpieczeństwo - nic się nie martw. nikt nie zabierze ci dzieci tylko dlatego, że masz męża alkoholika. ale jeśli dzieci chodzą brudne, głodne, ojciec je bije a ty nie jesteś w stanie ich ochronić - może być problem. z tym że - powtarzam - zabranie dzieci jest rozwiązaniem ostatecznych, stosowanym zazwyczaj po wyczerpaniu wszelkich możliwości pomocy rodzinie. nawet jeśli są zaniedbania, rodzinie najczęściej przydziela się nadzór kuratora. idź na tą rozprawę, powiedz co robisz, żeby zmienić sytuację swoją i dzieci - możesz wziąć zaświadczenie z terapii, powiedz o alimentach, o zgłoszeniu męża na leczenie, itd. jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia to nie masz się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×