Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korepetytorka

Jak dorobić? Korki?

Polecane posty

Gość korepetytorka

Mam 19 i pomyślałam, że mogłabym sobie dorobić. Stała praca nie wchodzi w grę ze względu na szkołę (częste zmiany planu, dużo materiału). Pomyślałam, że mogłabym dawać dzieciakom na osiedlu korki (myślę o dzieciakach od 1 do 6 klasy podstawówki), ewentualnie gimnazjum, ale nie każdy przedmiot. Co o tym sądzicie? Często oglądam ogłoszenia korepetytorów i są to nauczyciele, albo studenci. Ja jestem w policealnej szkole medycznej. Będą chętni? Ktoś tak zarabiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyyy
superrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korepetytorka
Dobra a coś konkretnego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pam param pam pam
Ja jestem studentką i dorabiam w ten sposób od jakiegoś czasu, ale muszę przyznać, że jest to zarobek bardzo niepewny. Lekcje ciągle są odwoływane, albo przekładane na inny termin bo np. dziecko jest chore, albo coś godzinowo nie pasuje itepe. Oprócz tego trzeba mieć jeszcze cierpliwość do dzieci, pół biedy jak trafisz na pojętnego, spokojnego ucznia... Moja znajoma udzielała korepetycji z języka polskiego i trafiła na dzieciaka z ADHD, który podczas lekcji potrafił zerwać się z krzesła i zacząć tańczyć... bywa że to ciężki kawałek chleba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korepetytorka
W sumie nazwijmy że "mam podejście do dzieci" i generalnie łatwo z nimi łapię kontakt więc myślę że trochę mi to pomoże. Jeśli chodzi o zarobek to nie mam zamiaru z tego się utrzymywać ale ma to być raczej coś dodatkowego na drobne wydatki ;) A duże jest zainteresowanie czy raczej "suchota" ? I dzięki za informacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pam param pam pam
Ja udzielam korków z angielskiego i zainteresowanie nie jest zbyt duże, na chwilę obecną mam tylko dwójkę uczniów, prawdopodobnie to kwestia dużej konkurencji. Z tego co się orientuję, większym popytem cieszą się korepetycje z przedmiotów ścisłych, matematyka, chemia, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korepetytorka
Moja mocna strona to zdecydowanie biologia. A jak myślisz, bo w sumie myślałam o dzieciakach z podstawówki i materiał z przedmiotów jest prosty, który bym miała przekazać, wytłumaczyć. No i myślałam ogólnie o pomocy w odrabianiu zadań domowych itd. Co o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pam param pam pam
Myślę że mozesz mieć problem ze znalezieniem uczniów, jeśli będziesz szukać tylko w obrębie własnego osiedla, za mały rejon, ale to tylko moja opinia. Cóż, warto spróbować, radziłabym wrzucić ogłoszenie o korkach w internet, a także porozklejac po okolicy trochę, zwłaszcza w pobliżu szkół. Spróbować nie zaszkodzi, życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korepetytorka
Ok, dzięki za rady. Również życzę powodzenia i miłego wieczorku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korki z biologii?
a po co? samemu trzeba i tak wkuc, szczególnie na poziomie podstawówki, co ty chcesz dzieciakowi tłumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korepetytorka
Korki z biologii można dawać gimnazjalistom i licealistom, a tam jest sporo do tłumaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, zwłaszcza dział "genetyka" może przysparzać pewnych problemów dzieciakom, sama pamiętam jak się z tym męczyłam będąc jeszcze smarkulą w gimnazjum. Ale rzeczywiście, jeśli chodzi o materiał z podstawówki, to nie ma tam za bardzo czego nie rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×