Moja partnerka jest alkoholikiem !

Witam . Pomóżcie , poradźcie , dajcie jakąś nadzieję . Żyję od 12 lat w związku nieformalnym , bardzo ją kocham , mamy 9-letniego syna . Beata jest piekną , pracowitą i kobietą , jest duszą towarzystwa , ludzie ją uwielbiają i chętnie przebywają w jej towarzystwie . Wszystko jest super , puki jest trzeźwa . Niestety zdarza się to coraz rzadziej . Znika z domu , wraca pijana . Czasem upija się sama po nocach , alkoholem który chowa w domu . Nie wiem jak jej pomóc , nie wiem jak ratować nasz związek . Wielokrotnie prosiłem , żeby przestała pić , żeby spróbowała zgłosić się do lekarza , do jakiejś grupy AA , staram się organizować tak nasz czas , by nie było czasu i miejsca na alkohol , wszystko na próżno . W dodatku nikt z jej otoczenia , rodzina , znajomi nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Ja jeden staram się dostrzegać prawdę i coś z tym zrobić , wskutek tego tylko oddalamy się od siebie , ona zaczyna traktować mnie jak wroga , twierdząc że próbuję ją wychowywać i kierować jej postępowaniem , a ona przecież jest dorosła . Zaczynają mi już przychodzić do głowy rozwiązania bardzo radykalne , jak nasłanie na własny dom , policji , kuratorów itp , by tylko nią wstrząsnąć , ale boję się że może to zniszczyć nasz związek bezpowrotnie . Z drugiej strony zdaję sobie sprawę , że jeśli czegoś nie zrobię , związek zniszczy alkohol . Co robić ? Pomóżcie ! Poradźcie !

Wiem co czujesz, sama przez alkohol straciłam człowieka którego kochałam nad życie . Wyszłam z tego ,ale za późno , podjęłam leczenie i dziś jestem normalnym człowiekiem . Dziś dopiero zdaję sobie sprawę z tego ile krzywdy wyrządziłam moim bliskim i nie mogę sobie wybaczyć , że uzależnienie wygrało z uczuciem . Współczuję Ci