Moj ojciec przestał szanować mame. Widze co sie dzieje w domu...

Moi rodzice sa malzenstwem od 25 lat. Moja mama jak na swoj wiek jest jeszcze atrakcyna kobieta,nie zarabia duzo, nie ma super wyksztalcenia ale zamuje sie wzorowo domem, tata ma buciki wypastowane, wyprasowane koszule, kanapeczki do pracy. tata jest wyksztalcony, est wykladowca, obraca sie w gronie mlodych osob. ostatnio zauwazylam cos niepokojacego- tata od dawna zle sie odnosi do mamy- pod wplywem alkoholu wyzywa ją od zer, nieudacznic, wieśniar. Na imprezach sie nia nie interesuje za to znajomymi jak najbardziej. moj ojciec zaczal ogladac filmy porno i zdjecia w internecie mlodych dziewczyn (przylapalam z mama go nie raz na tym). Od dawna nie powiedzial mamie ze ladnie wyglada czy ze ja kocha albo poprostu pocalowal w policzek. Po ostatniej pracowniczej imprezie rodzicow (oczywiscie nieudanej - to bylo do przewidzenia) mama przyszla do mnie i powiedziala, ze nie jest juz dla taty atrakcyjna, ze dla niej w zwiazku jest ZIMA, ze stosunki w domu przekladaja sie na traktowanie jej przez ojca wsrod ludzi. mam mu za zle takie zachowanie. mam wrazenie ze teraz jest z mama dla wygody. Zarabia wiecej czuje sie atrakcyjny teraz wsrod mlodszych kobiet. ostatnio odkrylam ze pisze maile z byla kolezanka z pracy ( wprawdzie ona mieszka daleko ma dziecko i faceta) ale jest mloda i atrakcyjna. Powinnam porozmawiac z ojcem ?

prosze o jakas rade.

jak najbardziej z nim pogadaj ! tak nie moze byc, sprawa sama nie ucichnie, a rozruszając ją,mozecie zyskac.

ciesz się, że wytrzymał z Twoją matką 25 lat, pomimo tego, że pod każdym względem mu ustępuje. Najwyższy czas, by znalazł sobie kobietę, która dorównuje mu poziomem intelektualnym i atrakcyjnością fizyczną. Dość poświęcania się dla dobra rodziny, chyba jesteś już dorosła i powinnaś to zrozumieć.

dlatego zawsze bede powtarzac, ze nie mozna poswiecac sie dla faceta i dzieci. Mama jest dla niego kucharka, sprzataczka, opiekunka jego dzieci, a za to dostaje zero szacunku i jeszcze maz jej ubliza:O

a tatuś to wykształcenie ma chyba z debilologi:D całe życie mu nie przeszkadzało że żonka nie wykształcona a na stare lata mu odpiertala:O powiedz ojcu żeby zostawił matkę,przynajmniej kobieta jeszcze sobie w życiu użyje:D

Wyksztalcenie nie ma tu nic do rzeczy, zachcialo mu sie po prostu mlodej dupy i tyle:O

co wy jej doradzacie ? upadliscie na głowe ?

Myslalam zeby porozmawiac z nim i powiedziec, ze widze ze juz nie kocha mamy, nie szanuje jej. ze widze niepokojace objawy. ze mama na swoj wiek jest atrakcyjna, ze jak bedzie tak ja traktowal zabiore ja na starosc w miare mozliwosci do siebie i zostanie sam ( ewentualnie z mloda laska :] ) ze malzenstwo to nie tylko fantastyczna mlodosc ale takze starzenie sie w zrozumieniu i szacunku. brzydze sie tymi objawami. gdybym znala haslo na maila przeczytala bym te maile do kolezaneczki. trace do ojca szacunek. co mu odbija. czy to kryzys wieku sredniego? nie pozwole mamy krzywdzic mimo ze ojca kocham.

wszystko jest możliwe. da się to uratować jesli ona tego chce. także porozmawiaj z nim,nie sluchaj poprzedników, pieprzą jak zwykle od rzeczy.

studentką

porozmawiam z nim. musi wiedziec ze nie ma przyzwolenia na takie rzeczy. mlodych bab na starosc mu sie zachcialo. jestem wsciekla!!! to obrzydliwe. jesli dowiedziala bym sie o nieczystych zagraniach z jego strony, nie bylo by wybaczednia ode mnie mimo ze to ich zycie nie moje...

młodą kochankę, szantarz córki mu w tym nie przeszkodzi, nie ma co się oszukiwać.

nie mam zamiaru go szantazowac tylko powiedziec co o tym mysle.

myślę, że wykształcenie niewielkie tu ma znaczenie i to ,że mam wszystko za niego robila też ja mam wyższe wykształcenie, mój mąz nie nie poświęcałam się dla niego, bo uważałam, że raczki ma i w życiu trzeba pracować w domu razem mój mąż też zaczał mnie nie zauważac, gdy zwrócilam mu uwagę na jego rozpijaczone życie mieszkamy już oddzielnie byliśmy małżeństwem 22 lata + znajomości 5 tak się dzieje i tyle myślę, że oczywiście powinnaś porozmawiać z tatą, możliwe, że on nie widzi swoich błędów jęśli to możliwe pomóż swoim rodzicom, kryzysy często mijają, ale mediator jest potrzebny głowa do góry i do dzieła

bardzo przykre to co piszesz, wedlug mnie mozesz powiedziec, ale nie psuj sobie relacji z ojcem. To sa dorosli ludzie i zostaw im rozwiazanie tego problemu. Mozesz mame wspierac ale to ona powinna lub nie zrobic cos z tym problemem. To dorosla kobieta i ma wolna wole i rozum.

elene - masz racje, ale ja jestem czescia ich zycia. mimo ze mam 24 lata, moge sobie wyobrazic co czuja dzieci mlodsze gdy widza rozpad malzenstwa rodzicow lub brak milosci pomiedzy nimi. facet powinien byc facetem do konca. jesli ma kryzys wieku sredniego niech nad tym zapanuje. bo na starosc zostanie sam. jesli bedzie taka potrzeba zabiore mame od niego. pije coraz wiecej a po alkoholu jest agresywny i wyzywa mame. tak zachowuje sie facet z manierami? oczywiscie wsrod znajomych jest super. mama mi powiedziala ze to przykre byc nieatrakcyjna dla swojego meza. zasmucila mnie ta szczerosc...

Droga autorko.Jak najbardziej masz prawo zareagować w sprawie picia alkocholu przez ojca.Natomiast jeśli chodzi o sytuację miedzy rodzicami,powinni uporządkować ją sami.Masz prawo żądać spokoju w domu,bo awantury miedzy rodzicami wpływają na jakość Twojego życia.Jeśli ojciec przestał kochać mamę to nic na to nie poradzisz.W ogóle to sprawa miedzy rodzicami.Jesli chcesz pomóc daj do zrozumienia mamie,że nie powinna utrzymywać toksycznego małżenstwa ze wzgledu na Ciebie.Rodzice często myslą,że to dobre dla dzieci.Jestem kobietą ,która rozwiodła się po 28 latach małżeństwa.Jestem teraz szczęśliwa,odzyskałam swoje zycie.Moje córki,które są moimi przyjaciółkami mają dobre relacje również ze swoim ojcem.

-toksyczne malzenstwo, mysle, ze ewentualnie powinna rozwiazac ale ze wzgledu na siebie , przede wszystkim na siebie mama. W domu powinien byc spokoj, a o ten spokoj musi zawalczyc mama. Jesli oczywiscie chce . Moze mimo, ze jej przykro ,chce przeczekac okres szalenstwa ze strony meza. Ktoz tak naprawde wie , czego mama oczekuje i co zrobi. Miedzy dwojgiem ludzi roznie sie toczy i oni sa tak naprawde wladni cos z tym zrobic :-) Ty na szczescie masz 24 lata i jestes dorosla kobieta. Bedziesz miala swoje zycie i wlasciwie poza wsparciem niewiele mozna zrobic.

dziekuje za wszelkie rady i opinie. zastanowie sie co zrobic... moze odwaze sie na rozmowe z ojcem. mame zawsze bede wspierac. gdyby sytuacja byla odwrotna zrobila bym to samo. pozdrawiam serdecznie.